reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ale ja serio Twoją wiadomość potraktowałam jak wsparcie:), czasami nie ma się objawów i jest cud:). A plamienie nie zawsze oznacza sukces. Dla mnie każde słowo jest na wagę zlota:). Przepraszam, jeśli moje "dzięki za wsparcie" odczytałaś jakoś negatywnie. Ja po prostu dziękuję za każde słowo i chęć podzielenia się swoim doświadczeniem.
Na polecam (na ile to możliwe) zając się życiem. Nie myśleć. Może zajmij się czymś nowym ? Czymś co Ciebie pochłonie i nie będziesz tak myśleć ? Teraz pozostaje tylko czekać. A stres i szukanie, wsłuchiwanie się w siebie na sile nic nie da ;)
 
reklama
Dziewczyny u mnie jednak wyszła lipa...
Byłam 14.02 na USG, był sam pęcherzyk, bez ciałka żółtego.
Wczoraj dostałam krwawienia. Pojechałam do lekarza. Pęcherzyk jest nadal ale nadal pusty.
Potwierdzająca wizytę mam 26.02 w poniedziałek.
Ja już nie mam nadziei, niestety.... To faktycznie byłoby za piękne..
 
Dziewczyny u mnie jednak wyszła lipa...
Byłam 14.02 na USG, był sam pęcherzyk, bez ciałka żółtego.
Wczoraj dostałam krwawienia. Pojechałam do lekarza. Pęcherzyk jest nadal ale nadal pusty.
Potwierdzająca wizytę mam 26.02 w poniedziałek.
Ja już nie mam nadziei, niestety.... To faktycznie byłoby za piękne..

Bardzo mi przykro, wiem jakie to trudne, ściskam mocno
 
Dziewczyny, wrócę jeszcze do pytania o stymulacje.
W cyklu przed stymulacja byłam na estrofemie i androtopie od 16dc.
Wczoraj dostalam @ i teraz pytanie czy mam kontynuować ten androtop. Czy któras z Was "poor responders" miała go podczas stymulacji?

Dziś pierwsze kłucia.
We środę byłam u lekarza, ale totalnie zapomniałam o to zapytać :(
ja miałam androtop, nie pamiętam kiedy go odstawiłam, ale na pewno nie brałam go podczas stymulacji.
 
Hej, kiedy miałyście jakieś drobne objawy po transferze blastocysty? Ja tradycyjnie 1dpt i dół, ja już wiem. Trzeci raz i już jest inne myślenie...Ja do dziś pamietam jak bylam z synem w ciąży to juz po paru dniach od owulacji miałam plamienie, to samo w ciąży biochem też jakoś czułam, że może coś jest, bo byłam "ciepła" i piersi bolały (13dpo). Wiem, że jest wcześnie, ale nie potrafię już wierzyć dziewczyny. Wyobrażam sobie, że dziś to już "po wszystkim" .

Muszę się czymś zająć i nie liczyć na nic. Nic już nie zmienię, zrobiliśmy dużo.

Miłego dnia
2 razy miałam plamienie implantacyjne, nic z tego nie wyszło. Tym razem nic, w ostatni dzień przed otrzymaniem wyników bety nawet wzięłam się za odkurzanie, nie wierzyłam, że coś z tego będzie. Taka miła niespodzianka 😜
 
Dziewczyny u mnie jednak wyszła lipa...
Byłam 14.02 na USG, był sam pęcherzyk, bez ciałka żółtego.
Wczoraj dostałam krwawienia. Pojechałam do lekarza. Pęcherzyk jest nadal ale nadal pusty.
Potwierdzająca wizytę mam 26.02 w poniedziałek.
Ja już nie mam nadziei, niestety.... To faktycznie byłoby za piękne..
przykro mi, za 1 razem tak miałam 🥺
 
Ja dostałam wczoraj wyniki kariotypów i na szczęście w normie, nadal nie wiemy dlaczego zarodki się nie implementują. Jutro idę na KIRy może tam coś wyjdzie.
 
reklama
Wczoraj momentami jakbym wierzyła, że może się udało bo coś tam czułam w okolicy jajnika, ćmienie, jakies uszczypniecie"(?). Dziś już spadek wiary, piersi nic, reszta nic. Przepraszam Was, ale strasznie boję się że już nigdy się nie uda. 3 procedury, z 1wszej 2 zarodki, z drugiej nie wiem czy punkcja nie za późno bo już prog 2.7 na 2 dni przed pobraniem - zero zarodków bo nie zaplodnilo się nic prawie, 3cia procedura 1 zarodek. Amh niby do wieku ok, ale w tym roku 39. Trzy ciążę naturalne, ostatnia w 2021 biochem. Jedna pozamac. i 1 dziecko. Jestem załamana, myślałam że 2dziecko będzie kwestią czasu, a teraz po tylu przejściach boję się że to marzenie nigdy już się nie spełni. Ogromny żal i smutek...
 
Do góry