reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, wrócę jeszcze do pytania o stymulacje.
W cyklu przed stymulacja byłam na estrofemie i androtopie od 16dc.
Wczoraj dostalam @ i teraz pytanie czy mam kontynuować ten androtop. Czy któras z Was "poor responders" miała go podczas stymulacji?

Dziś pierwsze kłucia.
We środę byłam u lekarza, ale totalnie zapomniałam o to zapytać :(
 
reklama
Hej, kiedy miałyście jakieś drobne objawy po transferze blastocysty? Ja tradycyjnie 1dpt i dół, ja już wiem. Trzeci raz i już jest inne myślenie...Ja do dziś pamietam jak bylam z synem w ciąży to juz po paru dniach od owulacji miałam plamienie, to samo w ciąży biochem też jakoś czułam, że może coś jest, bo byłam "ciepła" i piersi bolały (13dpo). Wiem, że jest wcześnie, ale nie potrafię już wierzyć dziewczyny. Wyobrażam sobie, że dziś to już "po wszystkim" .

Muszę się czymś zająć i nie liczyć na nic. Nic już nie zmienię, zrobiliśmy dużo.

Miłego dnia
 
Hej, kiedy miałyście jakieś drobne objawy po transferze blastocysty? Ja tradycyjnie 1dpt i dół, ja już wiem. Trzeci raz i już jest inne myślenie...Ja do dziś pamietam jak bylam z synem w ciąży to juz po paru dniach od owulacji miałam plamienie, to samo w ciąży biochem też jakoś czułam, że może coś jest, bo byłam "ciepła" i piersi bolały (13dpo). Wiem, że jest wcześnie, ale nie potrafię już wierzyć dziewczyny. Wyobrażam sobie, że dziś to już "po wszystkim" .

Muszę się czymś zająć i nie liczyć na nic. Nic już nie zmienię, zrobiliśmy dużo.

Miłego dnia
Hej, ja nie miałam jeszcze transferu.
Ale wyobrażam sobie, że każda ciaza może być inna. Nie wiesz tego co będzie, bo jak sama piszesz jest za wcześnie.
Mozg działa na 300 %. Wiadomo.
Trudno coś doradzić.
Spróbuj może wyciszyć głowę poprzez medytacje, są darmowe na yt, poszukaj

Może pomóc.
Trzymam kciuki!☘️☘️☘️
 
Hej, ja nie miałam jeszcze transferu.
Ale wyobrażam sobie, że każda ciaza może być inna. Nie wiesz tego co będzie, bo jak sama piszesz jest za wcześnie.
Mozg działa na 300 %. Wiadomo.
Trudno coś doradzić.
Spróbuj może wyciszyć głowę poprzez medytacje, są darmowe na yt, poszukaj

Może pomóc.
Trzymam kciuki!☘️☘️☘️
Dzięki!!💚
 
Hej, kiedy miałyście jakieś drobne objawy po transferze blastocysty? Ja tradycyjnie 1dpt i dół, ja już wiem. Trzeci raz i już jest inne myślenie...Ja do dziś pamietam jak bylam z synem w ciąży to juz po paru dniach od owulacji miałam plamienie, to samo w ciąży biochem też jakoś czułam, że może coś jest, bo byłam "ciepła" i piersi bolały (13dpo). Wiem, że jest wcześnie, ale nie potrafię już wierzyć dziewczyny. Wyobrażam sobie, że dziś to już "po wszystkim" .

Muszę się czymś zająć i nie liczyć na nic. Nic już nie zmienię, zrobiliśmy dużo.

Miłego dnia
Szczerze mówiąc objawów nie było wcale ;-) Za pierwszym razem miałam plamienie implantacyjne, fakt... ale ta ciąża nie skończyła się dobrze.
 
Dziewczyny, wrócę jeszcze do pytania o stymulacje.
W cyklu przed stymulacja byłam na estrofemie i androtopie od 16dc.
Wczoraj dostalam @ i teraz pytanie czy mam kontynuować ten androtop. Czy któras z Was "poor responders" miała go podczas stymulacji?

Dziś pierwsze kłucia.
We środę byłam u lekarza, ale totalnie zapomniałam o to zapytać :(
Ja smarowałam udo Androtopem podczas stymulacji.
 
Dzięki za wsparcie.
Przepraszam, odpowiedziałam po prostu na Twoje pytanie, a powinnam była okazać wsparcie...
Tzn. obiektywnie nic się jeszcze nie stało, prawda? Teraz niestety na nic już nie masz wpływu, więc pozostaje być dobrej myśli. Przecież wszystko może potoczyć się dobrze.
Napisałam Ci, że ciążę z objawami poroniłam. Ja też mam trudne chwile za sobą.
Przeczuć nie miałam żadnych, więc tutaj niewiele mogę pomóc, żeby stwierdzić, czy Twoje są słuszne czy nie. Pozostaje spróbować się wyciszyć i przetrwać czas oczekiwania...
 
Cześć Dziewczyny,
Czy jest wśród Was kobietka w wieku 41l, lub po 40, która podchodziła od ivf bez badania zadodkow, i procedura zakończyła się szczęśliwie ?
Wczoraj na wizycie panj dr przekazała, że dla kobiet w tym wieku z obniżona rezerwa [0.85ng/ml] nie zaleca się badania genetycznego zarodkow /ryzyko uszkodzenia/ , w związku z tym, chce w cyklu stymulowanym transferować.
No i zastanawiam się co dalej, bo do tej pory byłam zdecydowana na badanie o ile będzie co badac.
Nie wiem co robić.
Kariotyp u mnie ok, czekamy na drugi wynik.
Ja miałam prawie równo 39 kiedy miałam robiona punkcję i badałam wszystkie zarodki. U mnie odwrotnie i lekarz zachęcał do badania ze względu na wiek. A ryzyko uszkodzenia jest bardzo niskie, nie wiem czy sięga 1%. Badanie drogie ale wg mnie warto.
 
reklama
Przepraszam, odpowiedziałam po prostu na Twoje pytanie, a powinnam była okazać wsparcie...
Tzn. obiektywnie nic się jeszcze nie stało, prawda? Teraz niestety na nic już nie masz wpływu, więc pozostaje być dobrej myśli. Przecież wszystko może potoczyć się dobrze.
Napisałam Ci, że ciążę z objawami poroniłam. Ja też mam trudne chwile za sobą.
Przeczuć nie miałam żadnych, więc tutaj niewiele mogę pomóc, żeby stwierdzić, czy Twoje są słuszne czy nie. Pozostaje spróbować się wyciszyć i przetrwać czas oczekiwania...
Ale ja serio Twoją wiadomość potraktowałam jak wsparcie:), czasami nie ma się objawów i jest cud:). A plamienie nie zawsze oznacza sukces. Dla mnie każde słowo jest na wagę zlota:). Przepraszam, jeśli moje "dzięki za wsparcie" odczytałaś jakoś negatywnie. Ja po prostu dziękuję za każde słowo i chęć podzielenia się swoim doświadczeniem.
 
Do góry