reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Chciałam Was jeszcze spytać czy któraś z Was czytała może o wpływie stymulacji, tych leków oraz ogólnie in vitro na zdrowie kobiet.
Macie dostęp do jakiegoś artykułu na ten temat?
Z kolei z psychologicznego punktu widzenia obciazenie psychiczne w okresie invitro/walki z nieplodnoscia porownywane jest do przezycia przejscia przez chorobe nowotworową… jesli chodzi o to jak trudne to jest dla nas… trzeba byc dla siebie dobrym i z tej perspektywy tez dbac o
siebie, zwiazek ..
 
reklama
Cześć.
Przystąpiliśmy z mężem do procedury invitro.
Jestem po pierwszej punkcji (4 pęcherzyki, jeden pusty, 3 pobrane komórki jajowe), już po godzinie zadzwonił Embriolog z informacją że komórki są niezdolne do zapłodnienia. Czy jest możliwość że podczas kolejnej symulacji a później punkcji pojawią się prawidłowe komórki? Czy jest szansa? Czy wszystkie moje komórki są wadliwe? Czy lekarz może zmienić np leki na stymulacje i przy kolejnej punkcji może być lepiej? Bardzo się boję że nie będę mogła być mamą..
Mam 30 lat, AMH 0,96
Bardzo proszę o odpowiedź..
 
To ja kończąc już styczeń, urodziłam 31.01 synka.
Przyjęta byłam do indukcji z uwagi na duża masę dziecka, dłużej czekałam na sale porodowa niż trwał sam porod i prawie indukcji nie mialam, bo porod trwał 45min🙈
Cieszę się ze byłam w szpitalu bo bym nie dojechała do szpitala jakbym stwierdziła ze się wykąpie i dopakuje w domu😂
Młody okazał się być większy niż w usg, bo 4kg😬
Zwalniam brzuch, mam nadzieje, ze komuś przyniesie szczęście i małego człowieka😘
Nie wiem, myśle ze na dwojce skończymy nasze starania.
Trzymam kciuki za Was dziewczyny! Dużo siły i wytrwałości
 

Załączniki

  • IMG_9356.jpeg
    IMG_9356.jpeg
    2,2 MB · Wyświetleń: 105
Cześć.
Przystąpiliśmy z mężem do procedury invitro.
Jestem po pierwszej punkcji (4 pęcherzyki, jeden pusty, 3 pobrane komórki jajowe), już po godzinie zadzwonił Embriolog z informacją że komórki są niezdolne do zapłodnienia. Czy jest możliwość że podczas kolejnej symulacji a później punkcji pojawią się prawidłowe komórki? Czy jest szansa? Czy wszystkie moje komórki są wadliwe? Czy lekarz może zmienić np leki na stymulacje i przy kolejnej punkcji może być lepiej? Bardzo się boję że nie będę mogła być mamą..
Mam 30 lat, AMH 0,96
Bardzo proszę o odpowiedź..
Cześć, ja mam AMH 0,1 34 lata, teraz już dopiero co skończone 35 i przy pierwszej stymulacji miałam 1 komórkę z dwóch pęcherzyków i jeden zarodek, niestety się nie przyjął. Z drugiej stymulacji miałam już 6 pęcherzyków, 3 komórki jajowe i dwa zarodki , też się niestety nie przyjęły. Więc jak widać następna stymulacja była bardziej owocna. Przy tak niskim AMH jak widać, udaje się uzyskać komórki i trzeba być dobrej myśli. Doktor od początku przepisał mi hormon wzrostu i może to pomogło. Pozdrawiam
 
To ja kończąc już styczeń, urodziłam 31.01 synka.
Przyjęta byłam do indukcji z uwagi na duża masę dziecka, dłużej czekałam na sale porodowa niż trwał sam porod i prawie indukcji nie mialam, bo porod trwał 45min🙈
Cieszę się ze byłam w szpitalu bo bym nie dojechała do szpitala jakbym stwierdziła ze się wykąpie i dopakuje w domu😂
Młody okazał się być większy niż w usg, bo 4kg😬
Zwalniam brzuch, mam nadzieje, ze komuś przyniesie szczęście i małego człowieka😘
Nie wiem, myśle ze na dwojce skończymy nasze starania.
Trzymam kciuki za Was dziewczyny! Dużo siły i wytrwałości
Ale super, że tak szybko poszło 🩵 a indukcja jak długo trwała?
 
reklama
Do góry