reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Gotadora - ​przecudne są te zdjęcia, można tylko o takich pomarzyć i mieć nadzieję, ze kiedyś i na nas przyjdzie pora...

domyślam się jakie zdjęcia masz na myśli - Kochana - na pewno każda ze staraczek doczeka się takich :tak::tak: i ta pora przyjdzie już niedługo!

Benle :-) wspaniała nowina! już zaciskam kciuki za powodzenie transferu &&&&&& bardzo, bardzo się cieszę,że nareszcie zabierzesz maluszki :tak:
 
reklama
Lilia ... jeszcze nie tak dawno ja marzyłam, miałam nadzieję i bałam się,że moje marzenie nigdy się nie spełni, a czas nieubłaganie mijał. Jak czytałam i sama gratulowałam innym dziewczynom zastanawiałam się czy ja kiedykolwiek doczekam się, czy kiedykolwiek do mnie będą skierowane słowa "gratuluje". Długo, długo czekałam na ten dzień. Wreszcie się doczekałam - miałam 38 lat i 11 miesięcy. Marzenia się spełniają :tak:
 
Kinga nie nakręcaj mnie tak:p przecież nie zawsze wysoki progesterone zonacza ciąże...a moze tak zareagowałam na leki I to wszystko sztucznie wywołane jest??

U mnie dzisiaj 6dpt...I chyba nerwy mnie coraz bardziej dopadają...chociaz I tak nastawiam się na porażkę...poprostu tak czuję...nic mnie nie boli...kompletnie cycków nie czuję....brzuch od czasu do czasu boli, ale tak typowo na @....
 
Ikasia u mnie 9dpt. Też nie czuję nic od czasu zwiększenia luteiny, bo wcześniej mimo no-spy miałam spore boleści brzucha. A nerwy mnie trzymają od niedzieli...

Ciesz się kochana takim pięknym poziomem progesteronu, ja miałam tylko 14,39 ng/ml. Tylko że ja podchodzę na cyklu sztucznym i nie mam ciałka żółtego, cały progesteron mam dostarczany tylko w postaci luteiny. A że jestem odporna na działanie leków to i dopiero końskie dawki coś dają.
 
Witajcie Kobietki :-)
właśnie jak to jest z tym crio, kiedy podchodzi się na cyklu naturalnym a kiedy na sztucznym. Od czego to zależy i co jest lepsze?
 
Ikasia jeżeli na bezowulacyjnym to znaczy, że masz odpowiednią dawkę lutki.

Asia to zależy od kobiety i lekarza. W novum raczej preferują podchodzenie na cyklu sztucznym. Ogólnie jeżeli masz regularne cykle i owulacje to podchodzi się na cyklu naturalnym, jeżeli masz jakieś "zamieszanie" w cyklach, bądź cykle są bezowulacyjne to podchodzi się na cyklu sztucznym.
 
Z tym progesteronem to jest tak...w przypadku podchodzenia na cyklu naturalnym jeżeli dojdzie do zagnieżdżenia zarodka i zaczyna być produkowana gonadotropina kosmówkowa czyli HCG. I właśnie HCG zapobiega degradacji ciałka żółtego, a nawet pobudza ciałko do zwiększonej produkcji progesteronu. Dlatego podchodząc na cyklu naturalnym można czasami przewidzieć ciążę po przyroście progesteronu. Ale oczywiście to tylko w przypadku kiedy wszystko dobrze działa, bo przecież może być tak że kobieta będzie w ciąży a ciałko żółte pomimo stymulacji HCG jest niewydolne. Dlatego nawet w naturalnych ciążach czasami potrzebna jest suplementacja progesteronem.

Na cyklu sztucznym nie masz ciałka żółtego i HCG nie ma co pobudzać, dlatego progesteron jest tylko zależny od ilości przyjmowania luteiny.

Kochana ciesz się, masz wspaniały progesteron, nic nie musisz zmieniać i wystarczy tylko czekać do bety. Ja musiałam radykalnie podnieś dawkowanie luteiny.
 
reklama
Do góry