reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Według klasyfikacji niby tak, ale…. Zarodki nie rozwijają się liniowo. I tak dla przykładu jutro 6dnia hodowli one będą 6AB a cudowny zarodek 4AA zaledwie 5AA. Najistotniejszy jest potencjał - AA bo to oznacza dobre komórki człowieka- piersze A i dobre komórki przyszłego łożyska - drugie AA. Mało wiemy na temat rozwoju zarodków. Są teorie ze nawet bardzo opóźniony zarodek 1 AA podany w 5 dobie i dochodoweny do blastocysty pełnej - 6,7 doba ma takie same szanse jak ten co normalnie się rozwijał.
Inaczej taki zarodek 1AA w 5 dobie to od 5 do 10% skuteczności. Poza tym skuteczność transferów nie jest powalająca :-) masz tabelkę z przebadanym zarodkami gdzie duzo już odpadło.
Wiem ze żadnej blastki nie można skreślać 🤷‍♀️Po cichu liczę ze chociaż jedna zostanie ze mną 😀
 
reklama
Absolutnie encorton nie jest podstawą i w mojej opinii nie powinien być stosowany bez wskazań. Encorton to lek sterydowy. Milion działań ubocznych. Stosowany ze wskazań immunologicznych.
U nas statystyka wskazuje, że 30% zarodków było chorych. Tak wykazało PGT. Ryzykujesz podając jeden zdrowy zarodek a drugi nieznany, bo wiesz statystycznie mało kto ma wszystkie zarodki zdrowe.
U nas lekarz powiedział, że kiedyś każdej pacjentce dawali encorton, ale badania pokazały, że nie ma on dużego znaczenia, a właśnie ma duzo działań niepożądanych. Ale sam stwierdził, że u kilku % pacjentek z chorobami autoimmunologicznymi jakiś tam wpływ pozytywny ma. Ja mam hashi i przeciwciała wywalone w kosmos, więc sie zdecydowaliśmy.
 
U nas lekarz powiedział, że kiedyś każdej pacjentce dawali encorton, ale badania pokazały, że nie ma on dużego znaczenia, a właśnie ma duzo działań niepożądanych. Ale sam stwierdził, że u kilku % pacjentek z chorobami autoimmunologicznymi jakiś tam wpływ pozytywny ma. Ja mam hashi i przeciwciała wywalone w kosmos, więc sie zdecydowaliśmy.
U mnie Paśnik powiedział ze nie mam wskazań do encortonu , mój ginekolog kasę brać bo niby na lepsza implantację .. i kogo tu słuchać ..
 
U nas lekarz powiedział, że kiedyś każdej pacjentce dawali encorton, ale badania pokazały, że nie ma on dużego znaczenia, a właśnie ma duzo działań niepożądanych. Ale sam stwierdził, że u kilku % pacjentek z chorobami autoimmunologicznymi jakiś tam wpływ pozytywny ma. Ja mam hashi i przeciwciała wywalone w kosmos, więc sie zdecydowaliśmy.
Ja dokładnie teraz coś podobnego usłyszałam u lekarza. Spytałam się czemu nie dostałam encortonu jak 6lat temu dostalam. Odpowiedział że odeszli od przepisywania encortonu zwg na działania niepożądane...nie drążyłam dalej...
 
reklama
Do góry