Kto po in vitro?

[mala_Mi 80]

Dziewczyny mam pytanko , otóż w tamtym roku robiłam pełen pakiet tarczycowy i wyszło mi wszystko w normie , nie licząc guzów które mam , ale na tą chwilę nic z nimi nie robimy gdyż są zmianami łagodnymi ( fakt mam kontrolować je , po biopsji wyszło że mogą przekształcić się w formę złośliwa i wtedy operacja ) no i dziś odebrałam wyniki TSH które robiłam w poniedziałek był to początek cyklu ( kiedyś słyszałam że na początku cyklu jest mniejsze a później wzrasta ) i wyszło mi 0.88 ... I tu pytanie czy to prawda że wzrasta ? Jeśli tak to czy na początek cyklu jest dobre? Już zgłupiałam teraz ... Jeszcze jak na złość kolejny raz przed transferem wychodzi mi górna ósemka... ;/ To nie pierwszy raz jak mam taką sytuację przed transferem ... Od endokrynologa dostałam informację że po transferze 2-3 dni po nim zrobić kontrolnie TSH i jak będzie wysokie to od razu dzwonić po leki ... Eh... Może już teraz powinnam je mieć w domu żeby później się nie stresować ...

TSH 0.88 jest bardzo ok, dla kobiet starających się o dziecko podobno najlepsze jest w okolicach 1. W ciąży czy podczas stymulacji TSH wzrasta, dlatego trzeba je kontrolować ale wydaje mi się, że 2-3 dni po transferze to zdecydowanie za szybko na jakikolwiek skok Tsh, bo to hormony i ciąża go napędzają.
Ja bym na spokojnie zbadała po pozytywnej becie i dopiero wtedy jeśli coś wyjdzie to dzwoniła po leki. Spokojnie, będzie pięknie

 

[JestemMama!]

Nie wiem od czego zacząć ...
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie...
Od swojego ostatniego postu Nie wchodziłam na to forum ... Nie miałam mocy ...
Dzis wracam po ciężkich przejściach, z sercem porozrywanym na milion kawałków ale z wielką nadzieją
Dziewczyny które być może mnie jeszcze pamiętają... urodziłam przez cc cudownego synusia niestety wada serduszka się potwierdziła, to była najcięższa z możliwych opcji przy hlhs . Mieliśmy dla siebie 2,5 miesiąca, po tym czasie moj Tymus wybral dla siebie lepsza drogę. Jest u Bozi i czuwa nad nami z góry. Od jego śmierci mijają 4 miesiące. Nie będę wam pisać co czuje, możecie to sobie tylko wyobrazić ale wierzę że przy pomocy mojego aniołka zostane mama po raz kolejny i na dłużej...

Wracam do gry...
Wizytę w klinice mam umówioną na 5 września...
Przypominam :mam jeszcze 5 mroziaczkow
4:5.1.1
1:4.2.3

Sram lodem ... ale cel jest jeden ...

@fredka84 @Biedroneczka28 @Brakujemiwiary Szyszka ale nie pamiętam nicku , jest was dużo więcej ale serio nie mam do tego głowy. Mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze . Trzymajcie kciuki , kopnijcie mnie w dupe jak trzeba będzie, krzyknijcie jak będę pieprzyc głupoty

Kochana , tak bardzo mi przykro Bardzo mocno wierzyłam że jednak wszystko okaże się złym snem i maluszek będzie zdrowy . Nie wiem co napisać , wyobrażam sobie co czujesz , jaki ból i wielka niesprawiedliwość nosisz w sobie całym sercem jestem z tobą bardzo mocno wierzę w to że los w końcu wynagrodzi Co to cierpienie jakie przeszłaś. Nikt na to nie zasługuje !! A na pewno nie ty !! Przytulam Cię bardzoooo mocno
A co u mnie , hm... Jak by to powiedzieć ... Jestem cały czas w grze , po 3 stymulacji , po szczepieniach limfocytami właśnie oczekuje kolejnego transferu ... Mam nadzieję że kiedyś się doczekam rosnącego brzucha i pierwszych kopniaków , ale jak będzie czas pokaże. W piątek jadę do kliniki ustalać datę transferu którego to już nawet nie chce liczyć ... Trzymam kciuki i obiecuje że będę Cię ustawiać do pionu gdy zajdzie taka potrzeba !! Będę kopała ale tak żeby nikt nie widział jesteś moją bohaterką i wierzę w to że zaświeci dla Ciebie jeszcze słońce na tym okrutnym świecie

 

[JestemMama!]

TSH 0.88 jest bardzo ok, dla kobiet starających się o dziecko podobno najlepsze jest w okolicach 1. W ciąży czy podczas stymulacji TSH wzrasta, dlatego trzeba je kontrolować ale wydaje mi się, że 2-3 dni po transferze to zdecydowanie za szybko na jakikolwiek skok Tsh, bo to hormony i ciąża go napędzają.
Ja bym na spokojnie zbadała po pozytywnej becie i dopiero wtedy jeśli coś wyjdzie to dzwoniła po leki. Spokojnie, będzie pięknie

Umówiłam się już do mojego lekarza endokrynologa w razie czego żeby mieć leki w domu. Jeszcze w środę przy okazji zrobię TSH dodatkowo ( muszę dla lekarza zrobić estriadol i progesteron ) mam koleżankę która kilka razy ( chyba z 5 ) poroniła na początku właśnie przez duże TSH ... Boje się tego i pilnuje strasznie chodź nigdy nie miałam większe niż 1,2 ... Ostatni raz jak badałam miałam 0.4 stąd moje zdziwienie jak odebrałam wyniki że jest 0.88 na początku cyklu ... No nic zobaczymy w środę jak odbiorę wyniki czy nie wariuje tym razem ale dziękuję za informację zaczynam wariować bo chce żeby ten transfer był idealny pod każdym względem

 

[Biedroneczka28]

Nie wiem od czego zacząć ...
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie...
Od swojego ostatniego postu Nie wchodziłam na to forum ... Nie miałam mocy ...
Dzis wracam po ciężkich przejściach, z sercem porozrywanym na milion kawałków ale z wielką nadzieją
Dziewczyny które być może mnie jeszcze pamiętają... urodziłam przez cc cudownego synusia niestety wada serduszka się potwierdziła, to była najcięższa z możliwych opcji przy hlhs . Mieliśmy dla siebie 2,5 miesiąca, po tym czasie moj Tymus wybral dla siebie lepsza drogę. Jest u Bozi i czuwa nad nami z góry. Od jego śmierci mijają 4 miesiące. Nie będę wam pisać co czuje, możecie to sobie tylko wyobrazić ale wierzę że przy pomocy mojego aniołka zostane mama po raz kolejny i na dłużej...

Wracam do gry...
Wizytę w klinice mam umówioną na 5 września...
Przypominam :mam jeszcze 5 mroziaczkow
4:5.1.1
1:4.2.3

Sram lodem ... ale cel jest jeden ...

@fredka84 @Biedroneczka28 @Brakujemiwiary Szyszka ale nie pamiętam nicku , jest was dużo więcej ale serio nie mam do tego głowy. Mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze . Trzymajcie kciuki , kopnijcie mnie w dupe jak trzeba będzie, krzyknijcie jak będę pieprzyc głupoty

Kochana, przytulam Cię mocno nie wyobrażam sobie co czułaś,czujesz...bardzo często o Tobie myślałam, co u Ciebie, mimo,że tak naprawdę mało się znamy. Dobrze, że masz siłę do dalszej walki, trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że będziesz mamą na dłużej masz po kogo wracać i to też ważne Powodzenia

 

[mala_Mi 80]

Nie wiem od czego zacząć ...
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie...
Od swojego ostatniego postu Nie wchodziłam na to forum ... Nie miałam mocy ...
Dzis wracam po ciężkich przejściach, z sercem porozrywanym na milion kawałków ale z wielką nadzieją
Dziewczyny które być może mnie jeszcze pamiętają... urodziłam przez cc cudownego synusia niestety wada serduszka się potwierdziła, to była najcięższa z możliwych opcji przy hlhs . Mieliśmy dla siebie 2,5 miesiąca, po tym czasie moj Tymus wybral dla siebie lepsza drogę. Jest u Bozi i czuwa nad nami z góry. Od jego śmierci mijają 4 miesiące. Nie będę wam pisać co czuje, możecie to sobie tylko wyobrazić ale wierzę że przy pomocy mojego aniołka zostane mama po raz kolejny i na dłużej...

Wracam do gry...
Wizytę w klinice mam umówioną na 5 września...
Przypominam :mam jeszcze 5 mroziaczkow
4:5.1.1
1:4.2.3

Sram lodem ... ale cel jest jeden ...

@fredka84 @Biedroneczka28 @Brakujemiwiary Szyszka ale nie pamiętam nicku , jest was dużo więcej ale serio nie mam do tego głowy. Mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze . Trzymajcie kciuki , kopnijcie mnie w dupe jak trzeba będzie, krzyknijcie jak będę pieprzyc głupoty

Pamiętam cię bardzo dobrze. Przeogromnie współczuję, serce pęka na milion kawałków
Życzę Ci dużo siły do dalszej walki, pamiętaj że twoje dzieciaki czekają na swoją mamusię. Bądź dzielna i wracaj po swoje

 

[Coffe18]

Kochana , tak bardzo mi przykro Bardzo mocno wierzyłam że jednak wszystko okaże się złym snem i maluszek będzie zdrowy . Nie wiem co napisać , wyobrażam sobie co czujesz , jaki ból i wielka niesprawiedliwość nosisz w sobie całym sercem jestem z tobą bardzo mocno wierzę w to że los w końcu wynagrodzi Co to cierpienie jakie przeszłaś. Nikt na to nie zasługuje !! A na pewno nie ty !! Przytulam Cię bardzoooo mocno
A co u mnie , hm... Jak by to powiedzieć ... Jestem cały czas w grze , po 3 stymulacji , po szczepieniach limfocytami właśnie oczekuje kolejnego transferu ... Mam nadzieję że kiedyś się doczekam rosnącego brzucha i pierwszych kopniaków , ale jak będzie czas pokaże. W piątek jadę do kliniki ustalać datę transferu którego to już nawet nie chce liczyć ... Trzymam kciuki i obiecuje że będę Cię ustawiać do pionu gdy zajdzie taka potrzeba !! Będę kopała ale tak żeby nikt nie widział jesteś moją bohaterką i wierzę w to że zaświeci dla Ciebie jeszcze słońce na tym okrutnym świecie

Łooooo matko dobrze wiedzieć ze jakas stara wyga będzie ze mną walczyć

Nooo kombo jak ch... przeszlam , przechodze i chyba już zawsze będę ale mam tam u góry prywatnego aniołka i wierzę że z jego mocą zadziałają cuda

Uda nam się stara ! Zobaczysz ! 2023 będzie naszym rokiem ❤

 

[JestemMama!]

A u mnie teraz taka sytuacja , dla pięknego Endo już się przygotowuje , popijając co drugi dzień pół lampki wina mój potwór chyba mi zazdrości bo jak tylko zobaczy lampkę to biegnie za mną żebym dała mi się napić dziewczyny za nas za to żeby nasze marzenia się spełniły żeby każda z nas została mamą , bo każda na to zasługuje będzie pięknie , mówię wam

 

[mala_Mi 80]

Umówiłam się już do mojego lekarza endokrynologa w razie czego żeby mieć leki w domu. Jeszcze w środę przy okazji zrobię TSH dodatkowo ( muszę dla lekarza zrobić estriadol i progesteron ) mam koleżankę która kilka razy ( chyba z 5 ) poroniła na początku właśnie przez duże TSH ... Boje się tego i pilnuje strasznie chodź nigdy nie miałam większe niż 1,2 ... Ostatni raz jak badałam miałam 0.4 stąd moje zdziwienie jak odebrałam wyniki że jest 0.88 na początku cyklu ... No nic zobaczymy w środę jak odbiorę wyniki czy nie wariuje tym razem ale dziękuję za informację zaczynam wariować bo chce żeby ten transfer był idealny pod każdym względem

0.4 to chyba ciut za nisko, teraz masz idealne. Oczywiście trzeba to kontrolować ale nie ma co panikować, bo stres jest dużo gorszy niż lekko podwyższone TSH

 

[Coffe18]

Kochana, przytulam Cię mocno nie wyobrażam sobie co czułaś,czujesz...bardzo często o Tobie myślałam, co u Ciebie, mimo,że tak naprawdę mało się znamy. Dobrze, że masz siłę do dalszej walki, trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że będziesz mamą na dłużej masz po kogo wracać i to też ważne Powodzenia

Najwazniejsza jest wiara i nadzieją a ta pomimo wszystkiego jeszcze się tli . Wiem i widziałam z kalendarza ze jesteś mamuska dziewczynki .bardzo się cieszę i dziękuję

 

[JestemMama!]

Łooooo matko dobrze wiedzieć ze jakas stara wyga będzie ze mną walczyć

Nooo kombo jak ch... przeszlam , przechodze i chyba już zawsze będę ale mam tam u góry prywatnego aniołka i wierzę że z jego mocą zadziałają cuda

Uda nam się stara ! Zobaczysz ! 2023 będzie naszym rokiem ❤

I tego bardzo mocno Ci tego życzę ( nieskromnie mówiąc sobie też ) podziwiam Cię bardzo za twoją energię , chodź życie serce rozrywa na milion kawałków ty dalej masz tą siłę do walki Ja wiem że malutki tam u góry patrzy i czuwa nad tobą , i nie pozwoli aby jego ukochana mama więcej płakała