Kto po in vitro?

[Dzoannna]

Chyba zaczyna ogarniać mnie strach przed wynikami .... Dziś już przyszły pierwsze wymazy , w przyszłym tygodniu będą kolejne no i krew ... W związku z tym że jest najdroższa a wyniki są szybko zwlekam z nią jak tylko mogę ... Dziś minęły dwa tygodnie od ponownego badania Allo mrl ... Myślę że czwartek piątek wyniki powinny być u mnie ... Myślę że moje Allo wzrosło , ale czy na tyle żeby paśnik dopuścił mnie do transferu eh... Mam ochotę wsiąść jutro w auto i sama pojechać do Krakowa po te wyniki ... Ale niestety nie ma takiej opcji
Tak bardzo liczę na ten transfer w sierpniu , tak bardzo chciała bym być już w ciąży , mieć mojego kropka ze sobą ... Eh...

Bedziesz go miala!!!
Zobaczysz!!!!

 

[Madame JS]

Masz jedna punkcje po drugiej ??? Bo chyba nie ogarniam oczywiście dopisuje

Nie, nie ;-) Pierwszą i jedyną jak dotąd - nie wiem, kiedy dokładnie, zapewne pod koniec sierpnia, ale konsultację przedznieczuleniową mam dużo wcześniej, żeby mieć to z głowy. A dopiero potem zaczynam stymulację, kontrole, i punkcję ;-)

 

[Ediii]

Dziewczyny sorry ,że was tak terroryzuje, ale ta nie wiedza mnie irytuje. Kiedy po punkcji dzwoni embriolog /lekarz ? I kiedy się dowiem jaki będę miała transfer świeży czy mrożony, bo czuje się niedoinformowana.

 

[mArusia33]

5 transferow (8 zarodkow)
To bylo z 3 procedur.
4 procedura dala 2 zdrowe zarodki.
Czekaja na nas - w Cz - bo zaszlam cudem w ciaze….. o jakie bylo moje zdziwienie.

Nigdy wczesniej ciazy, nigdy bety pozytywnej, 35 lat, pcos, amh 7-8, brak kir implantacyjnych.
Mielismy jechac na szczepienia do Ldz i zrobilam ALLO MLR a juz byla ciaza i wyszlo cos kolo 30-40

Jak widac da sie z wysokim amh, z pcos,
Bez kir implantacyjnych itp….
Zycze i Wam takich niespodzianek. Nie wierzylam ze bede kiedykolwiek w ciazy.

a tu poród zaraz

 

[Dzoannna]

a tu poród zaraz

Ot taki psiku losu
Cudowny

 

[eij]

Dziewczyny sorry ,że was tak terroryzuje, ale ta nie wiedza mnie irytuje. Kiedy po punkcji dzwoni embriolog /lekarz ? I kiedy się dowiem jaki będę miała transfer świeży czy mrożony, bo czuje się niedoinformowana.

Do mnie dzwonili po 5 dobie ile mam blastek. Natomiast decyzję o transferze mrozaka podjął lekarz jeszcze przed punkcją.

 

[mArusia33]

Ot taki psiku losu
Cudowny

Piękne zakończenie tej walki o każda komórkę na wagę złota

 

[JestemMama!]

Nie, nie ;-) Pierwszą i jedyną jak dotąd - nie wiem, kiedy dokładnie, zapewne pod koniec sierpnia, ale konsultację przedznieczuleniową mam dużo wcześniej, żeby mieć to z głowy. A dopiero potem zaczynam stymulację, kontrole, i punkcję ;-)

Aaaaaa i wszystko jasne ja już nie ogarniam o tej godzinie i w taka temperaturę

 

[Dzoannna]

Piękne zakończenie tej walki o każda komórkę na wagę złota

To prawda… moze warto dodac ze przed 4 punkcją prawie swiecilam od tego co bralam. Bralam dlugo ok 2-3 miesiace i wszystko co dziewczyny polecaly… ale tez nowej generacji lek do stymulacji byl uzyty i clexane w trakcie stymulacji. Wszystko sie zapewne nalozylo. Dla mnie najwiekszy psikus to jeden raz seks w tym cyklu podczas gdy nigdy nie wiem kiedy jest owulacja - a wtedy w ogole o tym nawet nie myslalam bo czekalismy na badanie zarodkow i jechalismy do ldz robic allo i cross match i czekac na szczepienia.
Wiec walka byla byla… dopiero wszystko musialo sie zgrac.
A moze i glowa zapomniala???

 

[Mag91]

Dziewczyny sorry ,że was tak terroryzuje, ale ta nie wiedza mnie irytuje. Kiedy po punkcji dzwoni embriolog /lekarz ? I kiedy się dowiem jaki będę miała transfer świeży czy mrożony, bo czuje się niedoinformowana.

Telefon od embriologa miałam na 2dzien przekazał ile komórek udało się zapłodnić i zaproponował odrazu że 3dniowy zarodek do transferu. A czy świeży czy mrożony to lekarz przed punkcja odrazu było ustalone że swiezy będzie podany.