reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

To nie kłótnia🤣my z @nieagatka znamy się bardzo długo już 😘. Myśle, ze mamy tę możliwość czuć się swobodnie w wymianie poglądów i toczenia dyskusji.
Nie wiem jak to dla Ciebie wyglada. Ale znamy się serio długo z forum. I bardzo ją lubię i szanuje jej zdanie :p a rzadko takie rzeczy piszę 🤣
dokladnie, ani przez moment sie nie klocimy 😁 Po prostu dyskutujemy jak zawsze od lat 😁 nie trzeba sie zgadzac, zeby sie lubic i szanowac, ja baardzo lubie dyskutowac zwlaszcza z ludzmi o odmiennych pogladach 😃
Tez lubie i szanuje @kate_p7 😘😆
 
reklama
Może wy mi doradzacie bo mam straszny mętlik w głowie..Jestem 9 dpt dwoch zarodków.
5 dpt beta była 0.
6 dpt beta była 2,77
8 dpt beta 8,97
Dzisiaj dostałam informacje od Pani Doktor ze to biochemiczna i mam odstawić leki 😳
Jestem świadoma ze nie są to super przyrosty ale chyba bym jeszcze poczekała…???
 
Ja np mam niepłodność idiopatyczną i u nas nie wiadomo o co chodzi. Być może gdybyśmy uzbroili się w cierpliwość to w przeciągu kilku lat jakaś ciąża by się pojawiła. Albo jakaś diagnoza, jeśli medycyna pojdzie do przodu ;).

Leczenie immunologiczne nadal jest całkiem kontrowersyjne, bo nie ma jasnych badań wskazujących na to, że to rzeczywiście pomaga. W jakim stopniu, w ilu procentach. Część ginekologów w ogóle w to nie wierzy. Także Twoja koleżanka też może jest z tego teamu ;). Być może znają też jakąś przyczynę dlaczego tak to wygląda i nie muszą szukać w immunologii.
Dokładnie tak jak piszesz :-) jest kontrowersyjne i elaboraty można pisać.
Nic nie jest czarno- białe i jakaś część kobiet o zgrozo! oprócz klasyki gatunku - endometrioza, PCOS etc ma jeszcze niepłodność immunologiczną, ale to nie jest standard.
Standardem jest, ze skuteczność IVF jest rzędu 30% na transfer i około tego na procedurę. Dla 42l skuteczność procedury to 8%. Większa cześć komórek jajowych - ok 80% jest wadliwa genetycznie. Czasem i wszystkie są wadliwe… i trzeba kolejną procedurę.
A 30l ma 80% zdrowych komórek jajowych.
Znam przypadki gdzie były złe KIRy- i kobieta w ciąży naturalnej. Wynik odebrała w 6 tygodniu ciąży, której być nie powinno.
Znam przypadki gdzie były transfery zdrowych zarodków - 5! Ciąży brak, zbadano imunologie i nic wszystko ok. Kolejny transfer z nowej procedury ciąża.
Sama mam za sobą procedurę gdzie było 5 blastocyst i beta 0. Nowa procedura i bliźniaki. Tez mówiono o imunologii ale lekarze twardo ze to głupota ( w moim przypadku). Urodziłam dziecko z IVF wcześniej to nie imuno.
Ale znam tez przypadki gdzie kilka kobiet w końcu zaszło w ciąże po leczeniu immunologicznym. Tylko teraz pytanie..?! A może wreszcie trafił się „ten” konkretny zarodek..?!
 
Może wy mi doradzacie bo mam straszny mętlik w głowie..Jestem 9 dpt dwoch zarodków.
5 dpt beta była 0.
6 dpt beta była 2,77
8 dpt beta 8,97
Dzisiaj dostałam informacje od Pani Doktor ze to biochemiczna i mam odstawić leki 😳
Jestem świadoma ze nie są to super przyrosty ale chyba bym jeszcze poczekała…???
ja bym powtorzyla. Nie wyglada to dobrze, ale dla spokoju sumienia zrobilabym bete jutro.
 
Dokładnie tak jak piszesz :-) jest kontrowersyjne i elaboraty można pisać.
Nic nie jest czarno- białe i jakaś część kobiet o zgrozo! oprócz klasyki gatunku - endometrioza, PCOS etc ma jeszcze niepłodność immunologiczną, ale to nie jest standard.
Standardem jest, ze skuteczność IVF jest rzędu 30% na transfer i około tego na procedurę. Dla 42l skuteczność procedury to 8%. Większa cześć komórek jajowych - ok 80% jest wadliwa genetycznie. Czasem i wszystkie są wadliwe… i trzeba kolejną procedurę.
A 30l ma 80% zdrowych komórek jajowych.
Znam przypadki gdzie były złe KIRy- i kobieta w ciąży naturalnej. Wynik odebrała w 6 tygodniu ciąży, której być nie powinno.
Znam przypadki gdzie były transfery zdrowych zarodków - 5! Ciąży brak, zbadano imunologie i nic wszystko ok. Kolejny transfer z nowej procedury ciąża.
Sama mam za sobą procedurę gdzie było 5 blastocyst i beta 0. Nowa procedura i bliźniaki. Tez mówiono o imunologii ale lekarze twardo ze to głupota ( w moim przypadku). Urodziłam dziecko z IVF wcześniej to nie imuno.
Ale znam tez przypadki gdzie kilka kobiet w końcu zaszło w ciąże po leczeniu immunologicznym. Tylko teraz pytanie..?! A może wreszcie trafił się „ten” konkretny zarodek..?!
Ja czytałam i o takich przypadkach, że zostały zrobione badania do Paśnika - okazało się, że wszystko rozjechane i według niego szans na ciążę zero. W czasie gdy zbierali kasę na szczepienia i leczenie - wpadka. 🤷

Ja mam 31 lat, mój mąż 32. Kariotypy prawidłowe, z badań immunologicznych badaliśmy przeciwciała przeciwplemnikowe ale wyszło, że ich nie mamy. Na razie lekarz twierdzi, że nie ma sensu iść w badania immuno. Dostałam przy cyklach stymulowanych i po IUI Encorton. W pewnym momencie to nawet mąż miał brać Encorton. Na razie nie pomogło... Zobaczymy jak to będzie teraz - czy będą i ile będzie zarodków.
 
Może wy mi doradzacie bo mam straszny mętlik w głowie..Jestem 9 dpt dwoch zarodków.
5 dpt beta była 0.
6 dpt beta była 2,77
8 dpt beta 8,97
Dzisiaj dostałam informacje od Pani Doktor ze to biochemiczna i mam odstawić leki 😳
Jestem świadoma ze nie są to super przyrosty ale chyba bym jeszcze poczekała…???
Ja bym nie robiła sobie nadziei, beta jest zdecydowanie za niska.. w tym czasie beta powinna być dwucyfrowa.
 
To czemu zwykle każą robić betę tak 10-11 dni po transferze skoro mówicie, że wtedy beta powinna być dwu / trzy cyfrowa? Może to jednak na prawo wystartować troszkę później :(.
 
To nie kłótnia🤣my z @nieagatka znamy się bardzo długo już 😘. Myśle, ze mamy tę możliwość czuć się swobodnie w wymianie poglądów i toczenia dyskusji.
Nie wiem jak to dla Ciebie wyglada. Ale znamy się serio długo z forum. I bardzo ją lubię i szanuje jej zdanie :p a rzadko takie rzeczy piszę 🤣
Wyglądało poważnie 🤣🤣
Ja zwykle zaczne jakis temat i sie zaczyna dyskusja a nigdy nie mam na celu nic złego tylko mnie zjada ciekawosc pogladów innych osób. Albo czasami jak ja cos napisze, zupelnie w dobrej intencji to jest to odbierane totalnie na odwrót 🙈 ale to tak jest bo słowo pisane bywa inaczej odbierane niż mówione. Ale ok sprawa wyjaśniona w takim razie można dalej wymieniac sie pogladami a ja nie czuje sie juz winna 😂😂
 
reklama
dokladnie, ani przez moment sie nie klocimy 😁 Po prostu dyskutujemy jak zawsze od lat 😁 nie trzeba sie zgadzac, zeby sie lubic i szanowac, ja baardzo lubie dyskutowac zwlaszcza z ludzmi o odmiennych pogladach 😃
Tez lubie i szanuje @kate_p7 😘😆
Spotkałam się niestety z ludźmi z którymi nie da się dyskutować bo od razu zaczyna się 💩 burza. Nie wiedziałam do czego to więc dąży 😂😂 ale jak tak to super. Przynajmniej na tym forum nie lecą obelgi 😅 jak na innym wątku chciałam doradzić "świeżakowi" w kwestii hiperinsulinemii bo ktoś coś źle doradzał i chciałam tylko doradzić (jako osoba już trochę się na to lecząca u kilku lekarzy i dietetyków) to mi zabronili wchodzić na wątek bo sprzeciwiłam się zdaniu głównej staraczki 😆
 
Do góry