reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja właśnie transferowalam dwa z myślą że może chociaż jeden ze mną zostanie 😉😃
Cześć Dziewczyny, byłam dzisiaj na monitoringu do transferu. Jestem na cyklu sztucznym - estrofem i lenzetto. Miałam monitoring w piątek, poniedziałek i dzisiaj i niestety odpuszczamy ten cykl. Moje endo się zmniejsza zamiast zwiększać a dziś 15dc :( i 6 mm.
W przyszłym cyklu sprawdzimy jak bez leków, bo z racji na wiek (41) powinnam mieć endometrium dobre i chyba przed stymulacją było, bo nic nie mówił. Ale podobno to może być tylko w tym cyklu źle więc zobaczymy albo ze względu na leki źle wyszło.
Ale przyszedł mi szatański plan. Nie wiem czy go realizować. Chciałam mieć bliźniaki ale z dwóch ocalałych zarodków jeden ma liczne aberacje chromosomowe i niestety. Mam zamrożone jeszcze 5 komórek jajowych i nasienie męża. I się właśnie zastanawiam czy nie połączyć tych komórek i przebadać powstałe zarodki. Co o tym myślicie?
 
Cześć Dziewczyny, byłam dzisiaj na monitoringu do transferu. Jestem na cyklu sztucznym - estrofem i lenzetto. Miałam monitoring w piątek, poniedziałek i dzisiaj i niestety odpuszczamy ten cykl. Moje endo się zmniejsza zamiast zwiększać a dziś 15dc :( i 6 mm.
W przyszłym cyklu sprawdzimy jak bez leków, bo z racji na wiek (41) powinnam mieć endometrium dobre i chyba przed stymulacją było, bo nic nie mówił. Ale podobno to może być tylko w tym cyklu źle więc zobaczymy albo ze względu na leki źle wyszło.
Ale przyszedł mi szatański plan. Nie wiem czy go realizować. Chciałam mieć bliźniaki ale z dwóch ocalałych zarodków jeden ma liczne aberacje chromosomowe i niestety. Mam zamrożone jeszcze 5 komórek jajowych i nasienie męża. I się właśnie zastanawiam czy nie połączyć tych komórek i przebadać powstałe zarodki. Co o tym myślicie?
Myślę, że to jak najbardziej dobry pomysł, jeśli dysponujesz funduszami i możesz poczekać to czemu nie, to Twoje życie i Wy macie być szczęśliwi, rób jak czujesz 😊
 
Cześć Dziewczyny, byłam dzisiaj na monitoringu do transferu. Jestem na cyklu sztucznym - estrofem i lenzetto. Miałam monitoring w piątek, poniedziałek i dzisiaj i niestety odpuszczamy ten cykl. Moje endo się zmniejsza zamiast zwiększać a dziś 15dc :( i 6 mm.
W przyszłym cyklu sprawdzimy jak bez leków, bo z racji na wiek (41) powinnam mieć endometrium dobre i chyba przed stymulacją było, bo nic nie mówił. Ale podobno to może być tylko w tym cyklu źle więc zobaczymy albo ze względu na leki źle wyszło.
Ale przyszedł mi szatański plan. Nie wiem czy go realizować. Chciałam mieć bliźniaki ale z dwóch ocalałych zarodków jeden ma liczne aberacje chromosomowe i niestety. Mam zamrożone jeszcze 5 komórek jajowych i nasienie męża. I się właśnie zastanawiam czy nie połączyć tych komórek i przebadać powstałe zarodki. Co o tym myślicie?
Ja zawsze miałam piękne endometrium. A 1 raz przed planowanym transferem (odbył się miesiąc później) było jakieś dziwne powyginane, jakieś zygzaki jakby były.
Następne już normalne.

Jeśli chcesz bliźniaki to jak najbardziej. ☺️
 
Będziesz miała kogoś do pomocy przy dzieciach?
Na początku przez około miesiąc męża a potem w zależności od potrzeb mogę teściowa ściągnąć. Nie do końca podoba mi się ten pomysł, bo musiałaby u nas zamieszkac, bo teściowie mieszkają ponad 100km od nas. Zobaczę w praniu jak wyjdzie. Z doskoku moja mama też pomoże, ale ona jeszcze pracuje.
 
reklama
Malinowskiego odradzam ... Wiele się o nim nasłuchałam ... Chociaż by na ostatnich szczepieniach że kazał zapłacić pacjentce 600 zł za email kiedy ma odstawić leki ... Badań nie przyjmuje innych niż tych od siebie... Dla mnie to jest nieporozumienie że musiała bym jeździć co chwilę 400 kilometrów na badania bo on tak siebie życzy ...
 
Do góry