reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja za każdym razem byłam na sztucznym i lekarz kazał badać proga dopiero przy 3-4 transferze. I wtedy się okazało że go bardzo słabo przyswajam i podwajali lub potrajali mi dawki progesteronu. W dniu transferu miałam wartość proga ok 10-12 i to było mało
Mi badali proga na tydzień przed transferem
 
reklama
Dokładnie, dzieci są najważniejsze. I z jednej strony lepiej że wszystko jest dokładnie zaplanowane bo najgorzej jak próbują na siłę aby kobieta rodziła naturalnie a później szybko tną bo coś się dzieje 😔Boję się tylko że nie będę mogła zaopiekować się dziećmi tak jak na to zasługują, a że mam taki paskudny charakter że muszę mieć wszystko pod kontrolą to tym bardziej mi ciężko 🤭🙊😊
A czasem @kate_p7 nie rodziła bliźniaczek naturalnie? Więc chyba można 😉. Ty faktycznie masz inną sytuację, bo dwoje dzieci. A to już nie przelewki z opieką😔
 
Żebyś wiedziała, że bezpieczniej dla dziecka poprzez cesarkę. Tylko do niej trzeba chyba mieć jakieś porządne uzasadnienie, jakaś podpowiedz?
 
A czasem @kate_p7 nie rodziła bliźniaczek naturalnie? Więc chyba można 😉. Ty faktycznie masz inną sytuację, bo dwoje dzieci. A to już nie przelewki z opieką😔
Ja bym też rodziła naturalnie jakby dzieciaczki przekręciły się główką do dołu. Ale póki co lekarka mówi że są tak ułożone że wątpi bardzo żeby tak się stało więc wstępnie ustaliłyśmy termin cc
 
Żebyś wiedziała, że bezpieczniej dla dziecka poprzez cesarkę. Tylko do niej trzeba chyba mieć jakieś porządne uzasadnienie, jakaś podpowiedz?
Od dwóch lat jakieś przepisy się zmieniły i nawet jak dostaniesz skierowanie na cesarkę od twojego gina prowadzonego, a nie masz do tego przesłanek, to szpital w którym będziesz rodziła może olać takie skierowanie. Ja sama bardzo kombinowałam co tu zrobić. Kupiłam sobie zaświadczenie od psychiatry 😜. Ale to też może być odrzucone przez szpital. A mój lekarz jako powód wpisał mi leczenie niepłodności od 10lat i ciąża po in vitro. I się udało
 
Żebyś wiedziała, że bezpieczniej dla dziecka poprzez cesarkę. Tylko do niej trzeba chyba mieć jakieś porządne uzasadnienie, jakaś podpowiedz?
Moja koleżanka miała wskazania od okulisty żeby mieć CC ze względu na wadę wzroku. Więc jeśli nosisz okulary to może spróbuj iść w tym kierunku 😁
 
Ja bym też rodziła naturalnie jakby dzieciaczki przekręciły się główką do dołu. Ale póki co lekarka mówi że są tak ułożone że wątpi bardzo żeby tak się stało więc wstępnie ustaliłyśmy termin cc
Tak, czytałam jak o tym pisałaś. Jedno jest pewne. Napewno dasz sobie radę i zobaczysz, że odnajdziesz w sobie taką siłę, o którą byś się nie podejrzewała ❤️
 
A ja właśnie boję się tego co będzie po cesarce. Rozmawiałam z koleżankami które miały CC i mówią że masakra, ze wszystkim tak naprawdę. Rana boli, sikanie boli, umyć się nie można bo też boli, przy dziecku coś zrobić to masakra bo boli, ogólnie do d...py. A ja będę miała w końcu dwójkę 🙄 przez ten cholerny Covid męża mi napewno nie wpuszcza żeby mi pomógł więc będę zdana na łaskę albo niełaskę położnych 😔
Fakt gorzej dochodzi się do siebie.. . Gdyby lekarka czy położna wcześniej sprawdziły rozmiary mojego syna to urodziłabym szybko, gdyż w domu odeszły mi wody, przyjechałam już z porządnym rozwarciem, na miejscu dostałam silnych skurczy i gdyby dziecko rozmiarem było jak trzeba rzekłabym poród niestraszny, nawet bez znieczulenia. Ale tak się nie stało, męczyłam się zdecydowanie bardziej niż po cesarce.
 
reklama
Od dwóch lat jakieś przepisy się zmieniły i nawet jak dostaniesz skierowanie na cesarkę od twojego gina prowadzonego, a nie masz do tego przesłanek, to szpital w którym będziesz rodziła może olać takie skierowanie. Ja sama bardzo kombinowałam co tu zrobić. Kupiłam sobie zaświadczenie od psychiatry 😜. Ale to też może być odrzucone przez szpital. A mój lekarz jako powód wpisał mi leczenie niepłodności od 10lat i ciąża po in vitro. I się udało
Też właśnie gdzieś czytałam że in vitro jest wskazaniem do CC tylko nie mam pojęcia dlaczego 🤔 dlatego żeby nie użerać się z lekarzami w szpitalu w którym będę rodziła to CC będzie robiła mi lekarka prowadząc ciążę 🙂
 
Do góry