Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź będę czekać i się stresować, bo jeśli się nie uda to została nam zamrożone 1 probka nasienia, w sobotę czyli 7 dni po transferze zrobię test z apteki jak wyjdzie pozytywny to zrobię bete jeśli negatywny to będę czekać do środy na będę plan mam tylko teraz muszę to zrealizować a to będzie ciężkieU mnie wiarygodna beta przy bliźniakach była 7 dpt.
reklama
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Ja odważyłam się zrobić sikacza dopiero po pozytywnej becie, na pamiątkęDziękuję Wam bardzo za odpowiedź będę czekać i się stresować, bo jeśli się nie uda to została nam zamrożone 1 probka nasienia, w sobotę czyli 7 dni po transferze zrobię test z apteki jak wyjdzie pozytywny to zrobię bete jeśli negatywny to będę czekać do środy na będę plan mam tylko teraz muszę to zrealizować a to będzie ciężkie
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
U mnie beta była bardzo wiarygodna 6dpt bo 86U mnie wiarygodna beta przy bliźniakach była 7 dpt.
Przy synu 6dpt 46
Ale wiem, ze są dziewczyny gdzie beta jest 5dpt. Swoją drogą mi przy bliźniakach 4dpt test wyszedł i se pomyślałam co za gooowno Babo kupiłaś test za 5zl to nasz atrakcje. Jak 6dpt beta 86 była to jasne było, ze użytkownik do doopy a nie test Niby taka kumata, ale do końca wypierałam, ze chyba będą bliźniaki. Tak skutecznie, ze na początku tylko jeden pęcherzyk był a dopuero tydzień później widać było dwa :-)))
Mimi94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2019
- Postów
- 6 191
Po raz kolejny po przejechaniu głowicą od detektora całego brzucha w dwóch miejscach słychać serduszko...
Po lewej stronie i po prawej w odległości jakieś 10cm od siebie.. Słychać idealnie uderzenia serca, miarowy rytm
Już nie wiem co myśleć... Dlaczego tak? Czy to możliwe żeby lekarz nie zobaczył bliźniąt?
Jestem po ivf, 1zarodek, 5dniowa blastka... Ale jak pytałam lekarza czy jest opcja podziału blastki po transferze to powiedziała, że baaardzo rzadko ale tak...
No ale na tylu usg już byłam i nikt by nie zobaczył, że to bliźniaki???
Ale czemu słyszę w dwoch miejscach?
Po lewej stronie i po prawej w odległości jakieś 10cm od siebie.. Słychać idealnie uderzenia serca, miarowy rytm
Już nie wiem co myśleć... Dlaczego tak? Czy to możliwe żeby lekarz nie zobaczył bliźniąt?
Jestem po ivf, 1zarodek, 5dniowa blastka... Ale jak pytałam lekarza czy jest opcja podziału blastki po transferze to powiedziała, że baaardzo rzadko ale tak...
No ale na tylu usg już byłam i nikt by nie zobaczył, że to bliźniaki???
Ale czemu słyszę w dwoch miejscach?
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
7 dpt test z moczu może Ci nie wyjść. Tylko krew w takim czasie! Po co się stresować. Jak masz robic z moczu to lepiej nie robic. No standardowo w tym czasie beta jest około 20 i to jest dobry wynik. Ale jak widzisz nie jest ogromna i może test z moczu nie wykazać ciąży.Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź będę czekać i się stresować, bo jeśli się nie uda to została nam zamrożone 1 probka nasienia, w sobotę czyli 7 dni po transferze zrobię test z apteki jak wyjdzie pozytywny to zrobię bete jeśli negatywny to będę czekać do środy na będę plan mam tylko teraz muszę to zrealizować a to będzie ciężkie
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
Zdarza się podział 1% szans ale największe szanse są po PGS na bliźniaki. Dźwinę, ze bliźniaki bo 5 dniowy zarodek to tylko bliźnięta jednojajowe wchodzą w grę. Może to naturals, plus zwykła ciąża po ivf. To ciąża bliźniacza dwukosmowkowa?Po raz kolejny po przejechaniu głowicą od detektora całego brzucha w dwóch miejscach słychać serduszko...
Po lewej stronie i po prawej w odległości jakieś 10cm od siebie.. Słychać idealnie uderzenia serca, miarowy rytm
Już nie wiem co myśleć... Dlaczego tak? Czy to możliwe żeby lekarz nie zobaczył bliźniąt?
Jestem po ivf, 1zarodek, 5dniowa blastka... Ale jak pytałam lekarza czy jest opcja podziału blastki po transferze to powiedziała, że baaardzo rzadko ale tak...
No ale na tylu usg już byłam i nikt by nie zobaczył, że to bliźniaki???
Ale czemu słyszę w dwoch miejscach?
Ostatnia edycja:
laChance
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2021
- Postów
- 804
Ja po 6 dniach miałam pozytyw sikancem. Trzymam kciukiCześć dziewczyny, jestem po nieudanych dwóch inseminacjach, we wtorek miałam punkcje pobrano mi 12 komórek z czego zaplodniono 8 , rozwijało się 6, w sobotę zrobiono mi transfer 4 dniowym zarodkiem, dziś telefon że z pozostałej 5 zamrożone 1 reszta przestała się rozwijać jestem załamana, kiedy mogę zrobić test żeby przekonać się czy transfer się udał? Lekarka powiedziala ze dopiero po 10dniach od transferu, jak bylo u Was kiedy robilyscie test?
Moim zdaniem te czasy kiedy lekarz nie musiał się tłumaczyć ze swoich decyzji minął bezpowrotnie. Już wiele razy przekonałam się, że żadni z nich bogowie. Popełniają błędy, mylą sie i mają do tego prawo. Dobry lekarz powinien potrafic wyjaśnić pacjentce co i dlaczego robi. Choćby po to, żeby pacjentka się potem nie doszukiwala informacji w internecie. Ja bym nieprzyjela na Twoim miejscu odpowiedzi, że nie potrafi wytłumaczyć. Niech chociaż spróbuje...No właśnie ja to rozumiem dokładnie tak jak Ty dlatego nie wiem czemu miałam podawane zarodki później .2ostatnie transfery były właśnie tak przeprowadzone ,nie doszło nawet do zagnieżdżenia mimo wszystkich dodatków ,accofilu,scrachingu i przebadanych zarodków . Też mam za sobą 4 ciążę naturalne -poronione i jedna podroniona po ivf po podaniu zarodka w 5dobie . No a doktor nie potrafi mi wytłumaczyć . .
Mimi94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2019
- Postów
- 6 191
Lekarz nic nie wspominał o bliźniakach ale już któryś raz jak sprawdzam detektorem bo znajduje serce w dwóch miejscach.. No ale to chyba nie możliwe żeby tyle lekarzy nie zauważyło, że to bliźniaki.. I na genetycznych też...Zdarza się podział 1% szans [emoji12]ale największe szanse są po PGS na bliźniaki. Dźwinę, ze bliźniaki bo 5 dniowy zarodek to tylko bliźnięta jednojajowe wchodzą w grę. Może to naturals, plus zwykła ciąża po ivf. To ciąża bliźniacza dwukosmowkowa?
reklama
Evela.6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2019
- Postów
- 6 314
Będę to konsultowała z innym lekarzem przed kolejnym transferem bo mam przeczucie ,że popełniono błąd. Tylko,że nikt się przyznać nie chce..Moim zdaniem te czasy kiedy lekarz nie musiał się tłumaczyć ze swoich decyzji minął bezpowrotnie. Już wiele razy przekonałam się, że żadni z nich bogowie. Popełniają błędy, mylą sie i mają do tego prawo. Dobry lekarz powinien potrafic wyjaśnić pacjentce co i dlaczego robi. Choćby po to, żeby pacjentka się potem nie doszukiwala informacji w internecie. Ja bym nieprzyjela na Twoim miejscu odpowiedzi, że nie potrafi wytłumaczyć. Niech chociaż spróbuje...
Daj znać co Twój lekarz powie na Twój wynik.
Podziel się: