reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

my mieliśmy taki plan ze jak się nie powiedzie na lekach to zapisze się na szczepienia i zrobię ostatnia stymulację . Ale mąż dzisiaj taki załamany tym wszystkim ze powiedział w zlosci ze nie chce dzieci 🥺 ze chce wkoncu trochę pożyć a nie od 5 lat cały czas badania klinika szpitale… jest zmęczony
To normalne ile razy chciałaś też to wszystko w kąt rzucić? Pamiętasz cykl bez myślenia o staraniach? Ja go rozumiem ale Sherlock ma rację niech nie jeździ zawsze z Tobą, może to zdejmie część ciśnienia co myślisz?
 
reklama
To normalne ile razy chciałaś też to wszystko w kąt rzucić? Pamiętasz cykl bez myślenia o staraniach? Ja go rozumiem ale Sherlock ma rację niech nie jeździ zawsze z Tobą, może to zdejmie część ciśnienia co myślisz?
mój mąż był ze mną w lipcu na punkcji i transferze a tak sama jeździłam cały czas bo jego niema . Byłam z tym sama a to on ma dosyć 🤦🏻‍♀️
 
ale on czynnie nie bierze udziału w tym wszystkim bo pracuje za granica i przyjeżdża co 4-5 tyg na tydzień i zamiast się cieszyć odpocząć to za każdym razem coś . Byłam kilka razy w ciąży naturalnej ale zakończyła się jak nie cp to pustym jajem itd. Mamy już komplet wszystkich badań i zaryzykowalismy z allo MLR 0 podejście do transferu z lekami bo może się uda… ah porażka jakaś a do tego mam nadczynna tarczyce i tylko możemy działać jak mam uregulowana wiec były miesiące gdzie trzeba było czekać
Jak Ty masz allo mlr 0,to chyba ratują Cię tylko szczepienia, jak inne leki zawodzą. Kiedyś słuchałam wywiadu Paśnika o problemach z zajściem w ciążę na podłożu immunologicznym, mówił o różnych problemach, wymieniał allo mlr i tu chyba nakreślał szczepienia, jako jedną z metod. Filmik jest gdzieś w sieci.
 
Czy podzielicie się ze mną informacja jaką metodę zapłodnienia wybraliście..mam przed sobą dokumenty z kliniki i tak czytam że np metoda PICSI jest dobra bo wybiera dobre plemniki i łączy z kwasem .jest też test ZyMot i też selekcjonuje plemniki... Jest podłoże EmbroGlu do lepszej implantacji zarodka !!! Ktoś korzystał os powie...to tak naprawdę już nie wielkie koszty przy całej procedurze a może mogą pomóc..mi nikt o nich nie mówił ..co Wy na to
ja miałam wybierane plemniki i kwas, Embrio tez miałam. Dwa razy ale nie pomogło
 
Jak Ty masz allo mlr 0,to chyba ratują Cię tylko szczepienia, jak inne leki zawodzą. Kiedyś słuchałam wywiadu Paśnika o problemach z zajściem w ciążę na podłożu immunologicznym, mówił o różnych problemach, wymieniał allo mlr i tu chyba nakreślał szczepienia, jako jedną z metod. Filmik jest gdzieś w sieci.
ja o tym wiem ale lekarka która mnie skierowała na badania do Łodzi akurat współpracuje z malinowskim i ona tez mówiła o szczepieniach jak zobaczyła moje wyniki. Ale tez mówiła ze ma dzieci z allo 0 i także na grupie na fb czytałam ze dziewczyny z 0 na intralipidzie accofilu i sterydach udało się tak wiec zdecydowaliśmy się spróbować z naszym ostatnim zarodkiem , nie wiadomo co nie pomogło , czy wina allo czy poprostu zarodek.. tego się nie dowiem . Następny krok był żebym zrobiła szczepienia i potem stymulacja . Mąż przyjedzie na święta to będziemy decydować .
 
Jak Ty masz allo mlr 0,to chyba ratują Cię tylko szczepienia, jak inne leki zawodzą. Kiedyś słuchałam wywiadu Paśnika o problemach z zajściem w ciążę na podłożu immunologicznym, mówił o różnych problemach, wymieniał allo mlr i tu chyba nakreślał szczepienia, jako jedną z metod. Filmik jest gdzieś w sieci.
a tez czytałam historie ze pomimo szczepień allo nie wzrosło albo ze tez nie pomogły 🤷🏼‍♀️ u mnie problem z jeżdżeniem do Łodzi samej , mam ponad 300 km i jakoś tego nie widzę na ta chwile
 
mój mąż był ze mną w lipcu na punkcji i transferze a tak sama jeździłam cały czas bo jego niema . Byłam z tym sama a to on ma dosyć [emoji2358]
Czyli sama z tym wszystkim jesteś. Ale on mimo, że nie chodzi z tobą to moze przeżywać po swojemu. Faceci tacy są. Może tylko tak powiedział w złości. Jest zmęczony, załamany. Daj mu trochę czasu.
 
Czy podzielicie się ze mną informacja jaką metodę zapłodnienia wybraliście..mam przed sobą dokumenty z kliniki i tak czytam że np metoda PICSI jest dobra bo wybiera dobre plemniki i łączy z kwasem .jest też test ZyMot i też selekcjonuje plemniki... Jest podłoże EmbroGlu do lepszej implantacji zarodka !!! Ktoś korzystał os powie...to tak naprawdę już nie wielkie koszty przy całej procedurze a może mogą pomóc..mi nikt o nich nie mówił ..co Wy na to
Ja miałam przy obecnym transferze EmbryoGlue, jutro będe wiedzieć, czy się udało. Chociaz miałam 2 transfery bez tego kleiku 😅i też zaskoczyło. Jednak lekarz powiedział mi, że zwiększa szanse.
 
a tez czytałam historie ze pomimo szczepień allo nie wzrosło albo ze tez nie pomogły 🤷🏼‍♀️ u mnie problem z jeżdżeniem do Łodzi samej , mam ponad 300 km i jakoś tego nie widzę na ta chwile
Rozumiem, ale z tego co pamiętam, to niektórym dziewczynom udało się właśnie po szczepieniach, a wcześniej miały wiele nieudanych transferów z betą 0
 
reklama
Czyli sama z tym wszystkim jesteś. Ale on mimo, że nie chodzi z tobą to moze przeżywać po swojemu. Faceci tacy są. Może tylko tak powiedział w złości. Jest zmęczony, załamany. Daj mu trochę czasu.
najbardziej mnie wkurza ze ciagle powtarzał ze będzie co będzie , jak się nie uda mam się nie załamywać bo wiemy jaki plan dalej a dzisiaj to mnie rozwalił na łopatki tym co powiedział , całkiem co innego . Może w dwa tyg do powrotu do domu ochłonie
 
Do góry