reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dwa nieudane transfery , to wcale nie jest dużo. In vitro ma około 30 % skuteczności. Zawsze mógł być zarodek wadliwy. Jaka u was.przyczyna ivf ?
Oczywiście rozumiem ,że jesteś załamana i szukasz przyczyny.
Jeśli chcesz pogłębić diagnostykę to można zrobić podstawowe badania , np na trombofilie, kir +hcla , komórki nk z krwi i endonometrium ewentualnie udać się na konsultację do immunologa.
Przyjęto ze ivf ze wzgledu na czynnik jajowodowy (ciąża pozamaciczna) ale zarówno w hsg jak i laparohisteroskopi nie znaleziono nieprawidłowości. Moi rodzice starali sie o mnie 5 lat, jestem jedynym ich dzieckiem. Tylko te 30 lat temu wiadomo jak wyglądała diagnostyka… po prostu w końcu im się udało. Dlatego myśle ze coś może być na rzeczy 🙁
 
Przyjęto ze ivf ze wzgledu na czynnik jajowodowy (ciąża pozamaciczna) ale zarówno w hsg jak i laparohisteroskopi nie znaleziono nieprawidłowości. Moi rodzice starali sie o mnie 5 lat, jestem jedynym ich dzieckiem. Tylko te 30 lat temu wiadomo jak wyglądała diagnostyka… po prostu w końcu im się udało. Dlatego myśle ze coś może być na rzeczy 🙁
To zrób sobie immunologię.
Albo na własną rękę te badania , które ci wypisałam albo umów się na wizytę do kogoś kto cię poprowadzi. A kariotypy robiliście ??
 
Czy miałaś accofil ze względu na KIR? A też mam takie zalecenia, czy u ciebie pomogło, transfer się powiódł?
Mialam accofil na niskie komórki nk w endometrium, przepisany przez doktor prowadząca . Niestety transfer się nie udał. Immunolog zabronił accofilu do następnego transferu bo moje komórki nk we krwi i w endometrium są na takim samym poziomie i on uważa, że ze sobą współpracują i nie ma podstaw do accofilu.Kir Bx, wszystkie najważniejsze mam.
 
Dziewczyny a czy ma sens badanie Kir bez hla-c? Wiem że Hankaa tak właśnie miałas.
W ogóle takie głupie pytanie czy kir bada się raz w życiu jak kariotyp? To badanie genetyczne więc chyba tak.
A co u Ciebie słychać? Na jakim etapie jesteś? Pamiętam, jak wypytywalas o moją klinikę.. Jesteś we Wrocku?
 
Witajcie
Jestem po drugim transferze, niestety nieudanym… Może mi coś podpowiecie bo sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. W styczniu ciąża pozamaciczna, ale udało się zachować jajowod. Lekarze obstawiali problemy z jajowodami, ale to chyba nie jest przyczyną. We wrześniu laparohisteroskopia z chromotubacją, wszystko idealnie. Pierwszy transfer zarodek 4AB teraz 3AA. Myśle ze u mnie jest problem z implantacją. Oprócz cp brak poronień, nawet ciąży biochemicznej. Klinika chyba sama nie wie co ze mną zrobić…
Wiesz co, faktycznie możesz mieć problem z implantacją. Miałaś piękne zarodki, a mimo wszystko nie udało się... Czasami wadliwe też się implantują, w moim przypadku tak było 2/2 transfery udane z zarodkami aneuploidalnymi, a potem poronienia.
 
reklama
Wiesz co, faktycznie możesz mieć problem z implantacją. Miałaś piękne zarodki, a mimo wszystko nie udało się... Czasami wadliwe też się implantują, w moim przypadku tak było 2/2 transfery udane z zarodkami aneuploidalnymi, a potem poronienia.
Moja mama tez o mnie walczyła 5 lat, tylko wtedy nie było takiej diagnostyki jak teraz i w końcu się udało. U mamy tez brak poronień, ciąży biochemicznej. Na pewno nie będę robić 3 transferu bez konkretnych badań
 
Do góry