reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dr mówi, ze ze względu na moje niskie AMH i wiek, musimy nazbierać dużo komórek. Teraz może uda się pozyskać 8. Wiec idziemy w druga stymulacje. Do tego mieliśmy kiepska fragmentację plemnika wiec i tu jest czas aby ja poprawić.
No i dr mówi ze ma lepsze wyniki z mrożonych komórek.

Ja tam się może nie znam ale moja dr znów mówi że bardzo kiepski same komórki się rozmnażają i tylko 30)40 procent się nadaje .8 komórek to uważam że to bardzo dobra ilość do zapłodnienia a plemniki można wybrać najlepsze.. a Ty za każdym razem płacisz za punkcję ?? Dla mnie to trochę dziwne no ale j tu jestem nowa i może dziewczyny się wypowiedzią mające większe doświadczenie.. w ogóle dziwi mnie że przez 7 dni nikt Ci nie będzie robił USG i już 7 dni do przodu wie kiedy będzie punkcja ??
My ze @Stylenka chodzimy obie do Ovum i mój lekarz też robi transfer z mrożonych zarodków. Ale nie komórek tylko zarodków. Czyli punkcja, potem zapłodnienie i mrożenie. Dziewczyny z Ovum tu na forum też tak miały. On to tak tlumaczy tak, że organizm ma czas się zregenerować.
Ja chyba wolę ze świeżych, ale nie będę się spierać 🙂
Teraz zaczynam swoją stymulację i mam w 1dc zrobić hormony, potem po 7 dniach usg. Dostaje kolejne leki, kolejne usg i punkcja. Chyba @Stylenka miała tak samo.
A ty Magda już miałaś usg??
 
reklama
My ze @Stylenka chodzimy obie do Ovum i mój lekarz też robi transfer z mrożonych zarodków. Ale nie komórek tylko zarodków. Czyli punkcja, potem zapłodnienie i mrożenie. Dziewczyny z Ovum tu na forum też tak miały. On to tak tlumaczy tak, że organizm ma czas się zregenerować.
Ja chyba wolę ze świeżych, ale nie będę się spierać 🙂
Teraz zaczynam swoją stymulację i mam w 1dc zrobić hormony, potem po 7 dniach usg. Dostaje kolejne leki, kolejne usg i punkcja. Chyba @Stylenka miała tak samo.
A ty Magda już miałaś usg??
Idę w piątek na 1 po 6 dniach stymulacji
 
Ja tam się może nie znam ale moja dr znów mówi że bardzo kiepski same komórki się rozmnażają i tylko 30)40 procent się nadaje .8 komórek to uważam że to bardzo dobra ilość do zapłodnienia a plemniki można wybrać najlepsze.. a Ty za każdym razem płacisz za punkcję ?? Dla mnie to trochę dziwne no ale j tu jestem nowa i może dziewczyny się wypowiedzią mające większe doświadczenie.. w ogóle dziwi mnie że przez 7 dni nikt Ci nie będzie robił USG i już 7 dni do przodu wie kiedy będzie punkcja ??

8 komórek to przypuszczenie :) może się okazać ze żadna nie będzie dobra, albo ze pecherzyki będą puste.
Pecherzyki rosną po 2 mm dziennie, wiec moje w poniedziałek będą mieć po 23 mm.
Kieruje się wiedza i doświadczeniem lekarza. Mówi się ze pierwsza stymulacja a nawet pierwsza procedura to bardziej diagnostyczna. Czyli jak kobieta reaguje, jakie są komórki itp…

Za punkcję będę płacić tyle samo, bo to koszt anastezjologa, znieczulenia…
Decydując się na in vitro wiedziałam ze koszty mogą być duże. Już teraz mogę je określić na ok 4 tys.
 
Mrożone zarodki jak najbardziej ,może miała na myśli zarodki a nie komórki
Tak, ja będę mrozić komórki. Nie jestem tym jakoś szczególnie zachwycona, jednak mi zależy na sukcesie, a boje się ze jeśli podejdę do zapłodnienia z tak duża fragmentacja, to mogę stracić wszystkie komórki i nic nie będzie z transferu
 
Ja tam się może nie znam ale moja dr znów mówi że bardzo kiepski same komórki się rozmnażają i tylko 30)40 procent się nadaje .8 komórek to uważam że to bardzo dobra ilość do zapłodnienia a plemniki można wybrać najlepsze.. a Ty za każdym razem płacisz za punkcję ?? Dla mnie to trochę dziwne no ale j tu jestem nowa i może dziewczyny się wypowiedzią mające większe doświadczenie.. w ogóle dziwi mnie że przez 7 dni nikt Ci nie będzie robił USG i już 7 dni do przodu wie kiedy będzie punkcja ??

8 komórek to przypuszczenie :) może się okazać ze żadna nie będzie dobra, albo ze pecherzyki będą puste.
Pecherzyki rosną po 2 mm dziennie, wiec moje w poniedziałek będą mieć po 23 mm.
Kieruje się wiedza i doświadczeniem lekarza. Mówi się ze pierwsza stymulacja a nawet pierwsza procedura to bardziej diagnostyczna. Czyli jak kobieta reaguje, jakie są komórki itp…

Za punkcję będę płacić tyle samo, bo to koszt anastezjologa, znieczulenia…
Decydując się na in vitro wiedziałam ze koszty mogą być duże. Już teraz mogę je określić na ok 4 tys.
I bardzo dobre podejście powiem Ci 😁 lekarz się zna a to my szukamy p necie informacji a potem się dreczymy dlaczego tak a nie inaczej . Moja dr też prowadzi mnie innymi lekami niż wszyscy i też nie wiadomo w które stronę to pójdzie ale to ona się zna a nie ja ..
 
I bardzo dobre podejście powiem Ci 😁 lekarz się zna a to my szukamy p necie informacji a potem się dreczymy dlaczego tak a nie inaczej . Moja dr też prowadzi mnie innymi lekami niż wszyscy i też nie wiadomo w które stronę to pójdzie ale to ona się zna a nie ja ..
To forum, każda historia pokazuje, ze nigdy nie można niczego być pewnym. Co u jednej dziala, u drugiej nie … ważne aby zakończyło się sukcesem
 
reklama
Do góry