reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ale bym przygadała takiej babie... Seriooo....
A ja dziś dojeżdżam do kliniki ( oczywoscie 40 minut za szybko 🙈🤦‍♀️) wchodzę do rejestracji mówię że na transfer... Babka na mnie patrzy i wola następna... Ta każe wypisać kartkę i żebym poszła do lekarza... Ja się pytam kiedy mam zapłacić... A ta do mnie ze po transferze... Blada jak sciana mówię do męża że coś jest nie tak... Moze żaden zarodek się jie rozmrozil... Ze to juz koniec.... Patrzę babka z recepcji wychodzi od doktorka z Gabinetu.... Za chwilę wychodzi lekarz i mnie wola... Pyta się kiedy ostatni raz się widzieliśmy.... Ja mówię że 2.11 a ten tak patrzy i patrzy a ja do niego co się dzieje.... A ten że zapomniał w kompie zaznaczyć że transfer ma być dziś... Ze biegnie się embriologow zapytać czy zdaza rozmrozić i czy się będzie mógł dziś odbyć... Wraca po chwili i mówi że transfer będzie ale opóźniony o godzinę... Dobrze że ja też byłam szybciej dziś to przynajmniej nie musiałam pol dnia czekać aż dojdzie do tra sfery.... Pierwszy raz mialam taka sytuację więc stwierdziliśmy że to na szczęście 😁
No też bym chyba osiwiała😳. Pewnie by przesunęli na jutro jak coś, gorzej jakby odwołali i kazali za miesiąc, znając mnie zrobiła bym niezłą awanturę 😆 Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i oby dalej na farcie 😜😜
 
reklama
Pozwolę sobie zapytać @Evela.6 i inne dziewczyny z mutacjami genowymi.

Wielkimi krokami zbliża się miesiączka i przygotowania do drugiego transferu (sztuczny). Tak jak pisałaś @Evela.6 dostalam heparynę i mam zmienić kwas foliowy.
Heparynę mam zacząć wstrzykiwać od dnia transferu, tez tak miałyście? Czy wcześniej?
Zalecenie mam od dnia transferu ale zamierzam kucie zacząć dzień wcześniej.
 
Wiesz ja nigdy nie mialam implantacji wiec boje sie ze sam zarodek to za malo… bede badac to allo mlr…
Ja przez jedną procedurę tez zero implantacji aż 5 zarodków :-) to jeszcze nic nie znaczy. Czasem musi być ten konkretny zarodek. Możesz mieć ich tysiące, ale nie każdy się zaimplantuje.
Te trzy mercedesy dadzą rade :-)))
 
@cytrynka wiem ze dziś jesteś załamana ale ja przeżywałam to miesiąc temu i tylko mysl o działaniu trzymała mnie w pionie. I zobacz jest miesiąc później i jest ładna beta. Wiec trzymaj się i już za miesiąc czy dwa będzie twój czas.

Dziękuję kochana ❤️ podnoszę się za każdym nie udanym razem. Nie poddaje się i walczę, czekam na tego konkretnego bąbelka ❤️
 
U mnie też dzisiaj dzień cudów. Chyba już z przyzwyczajenia weszłam jeszcze raz na mój profil z wynikami, a tam info, że jest jeszcze jeden zarodek ( 5.2.2 ) 🙉 czyli mamy 3 ! Wiem, że taka ilość nie powala, ale jeszcze miesiąc temu nie było żadnego 🤷‍♀️poza tym do tej pory nikt nie dzwonił do mnie z kliniki , to może coś jeszcze się urodzi 🤔😜
 
A tak w ogóle jestem po konsultacji z lekarzem, do piątku mam zwiększyć luteinę. W piątek 3 weryfikacja, chociaż na wielki cud nie liczę.
Co do bety z pierwszej weryfikacji może być tak, że wyszedł jeszcze ovitrelle, który brałam przed punkcja.
 
U mnie też dzisiaj dzień cudów. Chyba już z przyzwyczajenia weszłam jeszcze raz na mój profil z wynikami, a tam info, że jest jeszcze jeden zarodek ( 5.2.2 ) 🙉 czyli mamy 3 ! Wiem, że taka ilość nie powala, ale jeszcze miesiąc temu nie było żadnego 🤷‍♀️poza tym do tej pory nikt nie dzwonił do mnie z kliniki , to może coś jeszcze się urodzi 🤔😜

No to super 😍
 
Pozwolę sobie zapytać @Evela.6 i inne dziewczyny z mutacjami genowymi.

Wielkimi krokami zbliża się miesiączka i przygotowania do drugiego transferu (sztuczny). Tak jak pisałaś @Evela.6 dostalam heparynę i mam zmienić kwas foliowy.
Heparynę mam zacząć wstrzykiwać od dnia transferu, tez tak miałyście? Czy wcześniej?
Ja miałam od dnia transferu a przy ostatni transferze juz od dnia podawania progesteronu.

To może jeszcze załapiesz się na transfer w listopadzie [emoji847][emoji123]
 
reklama
Do góry