Kasialucky
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 2 688
Czyli jak dobrze rozumiem miałaś transferowane 2 zarodki ?A ja mam 4.1.1 i 4.1.2 w brzuszku
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czyli jak dobrze rozumiem miałaś transferowane 2 zarodki ?A ja mam 4.1.1 i 4.1.2 w brzuszku
CudownieA ja mam 4.1.1 i 4.1.2 w brzuszku
TakCzyli jak dobrze rozumiem miałaś transferowane 2 zarodki ?
A ile masz lat ?
Be careful what u wish for.. mój mąż chciał mieć kiedyś dziecko - to se ma. Marzyła mu się duża rodzina - to se ma. Teraz marzyły mu się bliźniaki - to już prosiłam żeby o niczym nie marzyl więcej… Chyba, ze o wygranej w totka :-)Marzę o takich
34. Obaw nie miałam żadnych. Byłam po 6 nieudanych inseminacjach z teoretycznie moimi super wynikami. Lekarz zaproponował dwa zarodki, mąż ochoczo się zgodził, ja się trochę wachałam ale stwierdziłam że jak zdecyduję się na jeden zarodek i on sie nie przyjmie to nie wybaczę sobię że nie wzięłam dwóch. Więc biorąc dwa zarodki liczyłam że chociaż jeden ze mną zostanieA ile masz lat ?
Nie miałaś obaw ?
Dziękuję , marzę o tym abym i jak tak mogła napisać za rok komuś ...O śliczna :-) takie dwie 4.1.1 już leżą i nie chcą spac.. trzymam kciuki
Super! A który to tydzień ?34. Obaw nie miałam żadnych. Byłam po 6 nieudanych inseminacjach z teoretycznie moimi super wynikami. Lekarz zaproponował dwa zarodki, mąż ochoczo się zgodził, ja się trochę wachałam ale stwierdziłam że jak zdecyduję się na jeden zarodek i on sie nie przyjmie to nie wybaczę sobię że nie wzięłam dwóch. Więc biorąc dwa zarodki liczyłam że chociaż jeden ze mną zostanie
Tak bardzo mi przykro sama miesiąc temu pożegnałam się z moim psi/ przyjacielem który był zemna 17 lat wiem co czujesz... Ten ból jest straszny... Moj mimo wieku odszedł nagle i to chyba było jeszcze gorsze przytulamZobacz załącznik 1333903dzisiaj straciliśmy naszego kudłatego przyjaciela, ciążowe hormony nie sprzyjają w pogodzeniu się z myślą że już jest w psiaczym raju i nie cierpi, pustka straszną i smutek