reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziwne z tym katarem. Owszem może się przeciągnąć ale nie tyle. Ten katar to taki który nie pozwala dziecku oddychać, spać? Czy widzisz ten katar jak wypływa z noska? Jeśli tylko słychac gdzieś głęboko to może być tzw sapka niemowlęca, to rodzaj wirusa który kolonizuje wyściółkę w drogach oddechowych i to troszkę trwa zanim dziecku przejdzie. Mój syn to miał, troszkę to trwało ale nic nie trzeba z tym robić..
Wiesz sama nie wiem czy sapka czy katar.On sam nie wylkywa ale jak odciagam odkurzaczem to jest i plynny i gluty.A i tak ma ten nos ciagle zapchany.W nocy to sie kreci i drapie po buzi bo ciezko jej oddychac.dlatego ja wybudzam i zakraplam woda morska lub odciagam.A jak idzie spac daje jej smoka zeby wiedziec czy moze tym "zapchanym"noskiem oddychac.To dla mnie horror szxzegolnie w nocy
 
reklama
Jak dobrze, że to napisałaś.. Bo ja też nie mam zamiaru a nikt mnie nie rozumie[emoji2368]
Może jestem dziwna ale mnie to brzydzi [emoji12]. Ale nie dam sobie ręki uciąć bo istnieje szansa, że mnie coś olśni jak zobaczę swoje dziecię [emoji12]
Na razie na dzień dzisiejszy kp mówię kategorycznie nie[emoji6]
Mam identyczne myślenie[emoji85][emoji85][emoji85] Po prostu to taka część ciała intymna, że nie wyobrażam sobie tego... I w ogóle fakt, wyciekania z nich mleka tego, że trzeba nosić te wkładki pilnować aby nie przeciekło... Nie moja bajka. I nie potrafiłabym chyba już się dać tam dotknąć mężowi [emoji2368][emoji2356] Ale też nie mówię, że na 100% bo może mi się odmieni właśnie jak zobaczę maleństwo[emoji2368]
Też tak mam. Jakoś nie mogę przekonać się do karmienia piersią [emoji85] nawet jak sobie to wyobrażam to mnie odrzuca. Ale chciałabym ściągać pokarm i podawać w tych pierwszych miesiącach. Zobaczymy jak będzie. Na razie chcę zajść w tą ciążę [emoji4]
 
Jak dobrze, że to napisałaś.. Bo ja też nie mam zamiaru a nikt mnie nie rozumie[emoji2368]
Niektóre z nas rozumieją 😉, jak nie chciałam córki karmić piersią i położna środowiskowa mi powiedziała że jestem wyrodną matką to jej więcej do domu nie wpuściłam, każda z nas ma możliwość podjęcia samodzielnie decyzji , nie każda musi się czuć " cudownie" z przyssamyn czlowieczkiem do cyca . Pierwsze mleczko tzw siara pojawi się i tak i tak po porodzie , zawsze można odciągnąć i podać z butelki dziecku, ja tak robiłam, potem MM i młoda zdrowa jak ryba 😘
 
reklama
Do góry