reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bardzo mi przykro[emoji17]trochę nie rozumiem, bo przecież byłaś już nie raz w ciąży, a teraz z zarodkami przebadanymi jest jakby gorzej, nie mogę pojąć
Ja też tego zupełnie nie rozumiem bo ja w ciążę bez wspomagaczy naturalnie zachodziłam tylko jej nie mogłam utrzymać. A teraz z milionem leków nawet do implantacji nie dochodzi przy pięknych, zdrowych zarodkach...
 
reklama
Kurła, przecież masz przebadane zarodki. Nie wiem dlaczego coś nie gra. Lekarz powinien coś pokombinować z transferami. Badania immunologiczne zapewne miałaś.
Doktor niby kombinuje ale ja mam ciągle wątpliwości co do dnia podawania zarodkow i czuję, że przez późniejsze podanie nic się nie dzieje bo przy 1 próbie chociaż to tej implantacji doszło a wtedy miałam normalnie podany zarodek. Chcę to jeszcze z kimś skonsultować bo męczy mnie to okropnie [emoji45]
 
Dziewczyny moja beta to 1,1 ,czyli nic nie ma,muszę jeszcze raz sprawdzić w środę czy spadła,czy się podniesie,ale to wątpliwe.Rano test negatywny.Transfer miałam 3 dniowego w sobote ,od niedzieli licząc ,to dziś 9dpt.Już nawet łez nie mam,wypłakałam ostatnio,bo chcialam ,żeby hodowali zarodek do 5 doby ,a zamrozili w 3 dobie.Nie wiem co dalej.
[emoji174]
 
Bardzo mi przykro że Ci się nie udało, serce pęka że i @Evela.6 kolejny raz musi przez to przechodzić [emoji174][emoji174][emoji174]. Każda z nas jest inna ale na pewno boli nas to tak samo. Mamy po prostu pecha? Nie wiem jak to nazwać...
Robimy wszystko na 1000% a mimo wszystko się nie udaje [emoji20]
Ta stymulacja przelała u mnie czarę goryczy, naprawdę liczyłam na coś więcej. Niby dobre amh, 5 stymulacji w 3 różnych krajach i taka porażka, że aż trudno uwierzyć.
Trzymajcie się dziewczyny, dziękuję za słowa wsparcia. To była definitywnie moja ostatnia stymulacja, mąż się nie zgodzi na więcej. Muszę odpocząć od tego wszystkiego bo sama widzę, że już sobie nie radzę.
Serdecznie gratuluję wszystkim tym, którym się udało i niezmiennie trzymam za Was wszystkie kciuki.
[emoji3590]
Doskonale rozumiem Twoje odczucia i mimo, że nasza sytuacja troche się różni to ja też mam ogromną ochotę już z tego zrezygnować, dać sobie spokój i żyć normalnie. Skoro nie jest mi dane posiadać dzieci to tego nie przeskoczę choćbym miała wydać miliony i poswiecic wszystko.
My robimy i tsk wszystko co w naszej mocy a ciągle dostajemy po dupie... To tak okropnie zniechęca [emoji45]
 
Matkoooo Sandra 😂 😂 😂 ja to na początku płakałam bo u nas dużo zmian, no i boję się ciąży że tak szybko A jeszcze bardziej porodu ;) byłam w takim szoku że u lekarza krzyczałam. Pojechałam bo myślałam że mam jakąś infekcje albo że stresu Aon mi pokazuje pikajace serduszko 😱 kto by pomyślał co? Wiem że ty z całego serca ;) trzymam też za Ciebie kciuki. Ja za tydzień dowiem się kto tam we mnie mieszka ;)
Cooo??? Ty jesteś w ciąży??? O matko, ale super!!! Wielkie gratulacje, kochana ❤️
 
Kochana . Strasznie mi przykro. Trochę może dogłębnie immunologię zbadać.
Sama się za to wziełam i mi tak straszne kwiatki powyskakiwały ;(
Muszę chwilę odpocząć. Nie miałam planu B tym razem.
Większość immunologi już mam zrobionej i nic tam nie wyszło [emoji2368] mimo wszystko chce się wcisnąć do Pasn*ika (pewnie za pół roku..), żeby on zerknął na te wyniki co mam. Może on tam coś znajdzie. Poza tym nie mam już na nic pomysłu..
 
Muszę chwilę odpocząć. Nie miałam planu B tym razem.
Większość immunologi już mam zrobionej i nic tam nie wyszło [emoji2368] mimo wszystko chce się wcisnąć do Pasn*ika (pewnie za pół roku..), żeby on zerknął na te wyniki co mam. Może on tam coś znajdzie. Poza tym nie mam już na nic pomysłu..
Ja jestem u Malin.. nie masz szans do Paśnika chyba że ktoś Ci termin odstąpi.
 
reklama
Do góry