reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Boże zaraz padnę ze stresu . Odebrałam wynik z tej bolieriozy wynik jest ujemny ale na granicach normy pojechałam do lekarza rodzinnego a on że to rumień i że antybiotyk zapobiegawczo i to przez 3 tygodnie cała drogę do domu wyłam bo w środę transfer a antybiotyk go przekreśli . Dojechałam do domu i zadzwoniłam do prywatnej internistki. Zobaczyła to i rzeczywiście mówi że może być podejrzenie rumienia ale miarodajny wynik wyjdzie po 2 miesiącach a jak się dowiedziała o in vitro to powiedziała że teraz nie zaprzepaszczać szansy i podejść do procedury a antybiotyk w razie czego po dwóch miesiącach jak będzie już ten wynik ufny że tak powiem
Kurcze ja nie wiem.. mialam podobna sytuacje. Tzn ugryzl mnie kleszcz w czerwcu. Byl wbity nie wiecej niz 1-2 godz. Wyciaglam go calego. U mnie zrobil sie taki czerwony slad. 2 dni po tym bylam u internisty. zapisal mi 1 dawke antybiotyku tak na wszelki wypadek i dal skierowanie na przeciwciala. Kazal za min 3 tyg zrobic. Wyniki mialy byc jakos tydzień przed transferem. Jak moj lekarz z kliniki to usłyszał to powiedzial, ze wg niego nie powinnismy ryzykowac. Zeby odczekac mc bo nigdy nic nie wiadomo a mc nas nie zbawi
 
reklama
Boże nie strasz [emoji17]A mi nie kazała brać wogóle tego antybiotyku teraz i zrobić za dwa miesiące te przeciwciała bo te co mam to że za Świerza sprawa i nie wyszło . Do kliniki dzwoniłam to babka powiedziała że ok skoro tak powiedział rodzinny i żeby przyjechać na transfer [emoji134]
Kurcze ja nie wiem.. mialam podobna sytuacje. Tzn ugryzl mnie kleszcz w czerwcu. Byl wbity nie wiecej niz 1-2 godz. Wyciaglam go calego. U mnie zrobil sie taki czerwony slad. 2 dni po tym bylam u internisty. zapisal mi 1 dawke antybiotyku tak na wszelki wypadek i dal skierowanie na przeciwciala. Kazal za min 3 tyg zrobic. Wyniki mialy byc jakos tydzień przed transferem. Jak moj lekarz z kliniki to usłyszał to powiedzial, ze wg niego nie powinnismy ryzykowac. Zeby odczekac mc bo nigdy nic nie wiadomo a mc nas nie zbawi
 
Dziewczyny czy jeśli o 8:30 mam pobranie komórek to na drugi dzień o 5:30 będę mogła iść do pracy na 12 h? Czy raczej wypiszą mi L4?
L 4 wypiszą jeśli będziesz chciała. Jeśli będziesz się dobrze czuła to nie ma przeciwwskazań do pracy, zależy jaką pracę wykonujesz
 
reklama
Do góry