reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mam za dwa tygodnie i oczywiście głowę pełną złych myśli 🤦. Ja niestety zarodków nie badałam; mam swoje lata więc sram ostro po gaciach. I ciągle mi w głowie ta Karola siedzi co poszła na prenatalne a tam już serce nie biło 😥
Wszystko bedzie ok zobaczysz jak Twoj dzidzilek bedzie machal raczkami i nozkami🙂Ja tez nie badalam zarodkow i oczekiwanie na wyniki byly koszmarem ale na szczescie wyszly dobre.
Pamietaj o zdrowaskach😀🙏
 
reklama
Wszystko bedzie ok zobaczysz jak Twoj dzidzilek bedzie machal raczkami i nozkami🙂Ja tez nie badalam zarodkow i oczekiwanie na wyniki byly koszmarem ale na szczescie wyszly dobre.
Pamietaj o zdrowaskach😀🙏
Pamiętam pamiętam 😉. Już kończę część dziękczynną 😜. Nie śmiać się ze mnie 😜. Ukrywam się przed mężem, bo by mnie wyśmiał, takiego bezbożnika 😂
 
Podjęliśmy próbę z inseminacją ze względu na mnie, brak jednego jajowodu przez cp i raz poronienie w 7tyg. Po badaniach wstępnych na inseminacje okazało się również, że mąż ma bardzo słabe nasienie, więc dieta i witaminy. Na 3 próby tylko raz beta drgnęła. I teraz przyszedł czas na in vitro, żadnych dodatkowych badań nie wykonywaliśmy tylko krew w klinice oddaliśmy.
Może trochę źle napisałam to co chciałam przekazać. Rozumiem, że najpierw anty na wyciszenie, żadnych innych lekarstw póki co nie dostałam. Dziwi mnie fakt, że babka przez tel powiedziała, że da nam rozpiskę na wszystko [emoji2370] jak będę miała więcej info to napiszę. Niestety język niemiecki jest dla mnie ufff, więc posiłkuje się tym co mąż mi przekazał.

Ja miałam plan stymulacji wydrukowany. Ona mi go rozpisywała do następnej wizyty.
Miałam leki do 6 cs, potem wizyta, potem mi coś dokładała i wpisywała w plan i tak aż do bety.
oni lecą standardem. Zwłaszcza jeśli to twoja pierwsza stymulacja. Mogą w trakcie coś dołożyć, ale to zależy już jak jajka rosną.
Jak masz problem z niemieckim to bierz wszystko na tym planie na piśmie. Strasznie ciężko to wszystko spamiętać, a do tego dochodzi stres, że sie nie zrozumie i łatwo coś przeoczyć... no i w klinice to wszystko szybko szybko bo inne pqcjetki tez chca dziecko [emoji3526] Moja mi wszystko pisała, ale kiepsko reagowałam na stymulację i w ostatniej chwili mi pozmieniała przez telefon.
Daj znać jak u ciebie. Jak coś to chętnie pomogę. Mam za sobą pierwsza procedure.
 
Ja miałam plan stymulacji wydrukowany. Ona mi go rozpisywała do następnej wizyty.
Miałam leki do 6 cs, potem wizyta, potem mi coś dokładała i wpisywała w plan i tak aż do bety.
oni lecą standardem. Zwłaszcza jeśli to twoja pierwsza stymulacja. Mogą w trakcie coś dołożyć, ale to zależy już jak jajka rosną.
Jak masz problem z niemieckim to bierz wszystko na tym planie na piśmie. Strasznie ciężko to wszystko spamiętać, a do tego dochodzi stres, że sie nie zrozumie i łatwo coś przeoczyć... no i w klinice to wszystko szybko szybko bo inne pqcjetki tez chca dziecko [emoji3526] Moja mi wszystko pisała, ale kiepsko reagowałam na stymulację i w ostatniej chwili mi pozmieniała przez telefon.
Daj znać jak u ciebie. Jak coś to chętnie pomogę. Mam za sobą pierwsza procedure.
Dzięki śliczne 😊 będę się odzywać 😊 mam na szczęście spoko lekarza, tłumaczy kali jeść kali pić 😊 ale przez tą 👑 to nawet teściowa czy mąż nie może wejść razem ze mną aby mi pomóc coś się dopytać. A po tych 3 stymulacjach inseminacji to się nie dowiedziałam dlaczego mogło się nie udać 🤷🏻‍♀️ i żadnych wskazań na jakieś dodatkowe badania czy coś...
 
reklama
Chyba skończyłaś 😜
Razem zaczęłyśmy, a ja skończyłam wczoraj... Też się ukrywałam, ale grunt że zadziałało... 😊
Tyyyy, no jak już 🤔. Muszę policzyć🤔
Co ja teraz zrobię ze swoim życiem 😭😂😂
Wiesz, że robię sałatki z ogórków na zimę? Pierwszy raz w życiu. I są zjadliwe. Próbowaliśmy i żyjemy. A twoja piwnica to już pewnie pełna 😜
Edit policzyłam, dziś mam 26 dzień i kuniec
 
Do góry