reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
kurcze... nie masz żadnych dojrzałych pęcherzyków czy komórki się nie zapłodnily?
U mnie wszystko jest trochę bardziej skomplikowane. Amh mam takie sobie bo 1.84, podczas każdej z 3 stymulacji od 12-16 pobranych komórek ale zawsze połowa niedojrzała a druga połowa wadliwa. Z tego miałam tylko 2 blastki i niestety się nie udało. No i czeka mnie kolejna stymulacja.
Jak masz dużo dojrzałych komórek to i dużą szansę na wiele zarodków
 
U mnie wszystko jest trochę bardziej skomplikowane. Amh mam takie sobie bo 1.84, podczas każdej z 3 stymulacji od 12-16 pobranych komórek ale zawsze połowa niedojrzała a druga połowa wadliwa. Z tego miałam tylko 2 blastki i niestety się nie udało. No i czeka mnie kolejna stymulacja.
Jak masz dużo dojrzałych komórek to i dużą szansę na wiele zarodków
przykro mi 😔 zdaję sobie sprawę jakie to wykańczające psychicznie 😔 lekarz mówił dlaczego te dwa transfery się nie udały? Ja mam zamrożone 9 blastek
 
przykro mi 😔 zdaję sobie sprawę jakie to wykańczające psychicznie 😔 lekarz mówił dlaczego te dwa transfery się nie udały? Ja mam zamrożone 9 blastek
Wow, 9 blastek to marzenie niejednej z nas. Przy tylu zarodkach komfort psychiczny nieporównywalnie inny niż przy 1.
Mój pierwszy transfer nieudany bo słabiutki zarodek, drugi w innej klinice - piękna blastka ale moim zdaniem lekarz spartaczył transfer. Poza tym mój wiek, wada macicy i ogólnie po prostu brak szczęścia 😞
Na jakim etapie teraz jesteś? Kiedy transfer?
 
Dziewczyny znowu pytanie w sprawie koleżanki.
Otóż ma ponad 20 pęcherzyków bardzo różnej wielkości, estradiol 1570 pg/ml i już wyznaczono jej punkcję za 4 dni czyli na wtorek. Nie znam się za bardzo ale czy ten estradiol nie jest przypadkiem za niski? Stymulacja łącznie 10 dni.
I dostała dual trigger Ovitrelle 250mcg + Buserelin 0.5 ml ( czyli 0.5mg).
Jak myślicie, będą z tego jakieś dojrzałe komórki? Gdzieś kiedyś czytałam, że na 1 dojrzałą przypada średnio 300 pg estradiolu czyli wychodzi na to, że będzie miała połowę niedojrzałych tak jak ja.
Ciekawa jestem jak to było u was z tym estradiolem?
Ja miałam 20 pecherzykow, pobranych dojrzałych 14 estradiol dwa dni przed
Punkcja 7329 (dzień wcześniej 3100 wiec podwajał się ci dzień idąc tym tropem w dniu punkcji mogłam mieć estradiol na poziomie 28 tys)
 
Ja miałam 20 pecherzykow, pobranych dojrzałych 14 estradiol dwa dni przed
Punkcja 7329 (dzień wcześniej 3100 wiec podwajał się ci dzień idąc tym tropem w dniu punkcji mogłam mieć estradiol na poziomie 28 tys)
Dziękuję bardzo za odpowiedź ☺
Bardzo wysoki miałaś, ale czy przypadkiem nie miałaś w innych jednostkach typu pmol/l ?? Bo w pg/ml to już chyba by mega hiperka była.
On chyba szczyt osiąga przed punkcją po trigerze, raczej się nie podwaja bo by nas rozsadziło 😳
I jeszcze standardowe pytanie: co miałaś jako trigger?
Boże, ja mam obsesję na punkcie triggerow 🤣🤣🤣
 
Witam wszystkie staraczki!

5 lipca miałam pierwsze podejście do in-vitro (kriotransfer 5 dniowego zarodka). Wczoraj załamał mi się świat 10 dpt beta < 1.1. Zadaje sobie wiele pytań dlaczego się nie udało? Czy coś zrobiłam źle? Jak podnieść się po tej stracie/porażce i iść dalej? Czy mam w ogóle siłę? Czy zniosę kolejny zawód. Wczoraj odstawiłam wszystkie leki, czekam na miesiączkę. Na gorąco zdecydowałam z partnerem, że pójdziemy za ciosem i podchodzimy drugi raz - mamy jednego mrożaczka 3bb. Usłyszeliśmy od lekarza, żeby się nie załamywać, bo to dopiero pierwsza próba i często się nie udaje. Tylko, że on był na początku przekonany, że się uda, dawał 60-80% szans. Boje się, że z moim nastawieniem psychicznym ta druga próba się nie uda. Z drugiej strony wiem, że nie mogę czekać, nie potrafię.

Czuję ogromny żal do siebie, do świata. Pierwszy raz w życiu poczułam tak ogromną stratę.
Czy zarodki były przebadane genetycznie ? Zarodki wykazujące cechy nieprawidłowe mają mniejsze szanse na powodzenie, no ale jeśli nie było badań genetycznych to można tylko gdybać, że to było przyczyną
 
reklama
Wow, 9 blastek to marzenie niejednej z nas. Przy tylu zarodkach komfort psychiczny nieporównywalnie inny niż przy 1.
Mój pierwszy transfer nieudany bo słabiutki zarodek, drugi w innej klinice - piękna blastka ale moim zdaniem lekarz spartaczył transfer. Poza tym mój wiek, wada macicy i ogólnie po prostu brak szczęścia 😞
Na jakim etapie teraz jesteś? Kiedy transfer?
Strasznie mi przykro, to jest takie niesprawiedliwe 😔 ale mocno trzymam kciuki żeby w końcu mam wszystkim się udało. Tyle się staramy, leki, stymulacje, zastrzyki, kurde musi się nam udac!!! Ja za tydzień jadę do lekarza na biocenozę, hormony i Usg i jak wszystko będzie ok to transfer ok 30 lipca
 
Do góry