reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Wiecie co jak mnie to wszystko wkur.. ia.. Człowiek się stara tyle lat o dziecko, tyle razy płakał po stracie.. Tyle cierpienia.. Tyle łez.. Tyle bólu.... A jak Juz Ci się uda i siedzisz w ciąży w domu, chuchając i dmuchając na siebie żeby znowu nie poronić to przyjdzie Ci taka (znajoma która o większości rzeczy wie) i Ci powie ze nie rozumie czemu siedzę w domu.. Do roboty powinnam iść i zacząć znowu paznokcie robić bo ona jak była w ciąży to normalnie pracowała ( była wtedy fryzjerem) i balejage robiła i rozjaśniacze i ona ta chemię wdychała i nikt jej nie mówił że ma w domu siedzieć.... Czaicie bazę? 🤬🤬🤬🤬 Nie wiem czy ja już jestem przewrażliwiona czy hormony mi buzuja czy Luddzie którymi się otaczałam naprawdę są tak fałszywi... 😩
Nie bierz do głowy, odpoczywaj, za 9 miesięcy będziesz miała parę na cały etat, bez l4 czy urlopu, wierz mi jeszcze się napracujesz teraz twoja ostatnia szansa na relaks w ciszy i spokoju, walić te mądrzejsze koleżanki, sama wiesz co jest dla ciebie teraz potrzebne, jeżeli to odpoczynek to dawaj laska!!! A co?! Nikt nam nie ma prawa zabraniać nie?!
 
Zgadzam się, uczucie tragiczne, ja miałam 22 pęcherzyki pobrane, a 3 ostatnie dni stymulacji czułam się i wyglądałam jak balon 😛 i ciągłe kłucie jajnika. Ale czego się nie robi żeby wszystko było pięknie 😀
No ja też miała 22 jajca i ostatnie, chyba 2 dni, czułam się jak ciężarna przed porodem 🤪 boję się jeszcze raz przechodzić przez to wszystko 😵
 
Wiecie co jak mnie to wszystko wkur.. ia.. Człowiek się stara tyle lat o dziecko, tyle razy płakał po stracie.. Tyle cierpienia.. Tyle łez.. Tyle bólu.... A jak Juz Ci się uda i siedzisz w ciąży w domu, chuchając i dmuchając na siebie żeby znowu nie poronić to przyjdzie Ci taka (znajoma która o większości rzeczy wie) i Ci powie ze nie rozumie czemu siedzę w domu.. Do roboty powinnam iść i zacząć znowu paznokcie robić bo ona jak była w ciąży to normalnie pracowała ( była wtedy fryzjerem) i balejage robiła i rozjaśniacze i ona ta chemię wdychała i nikt jej nie mówił że ma w domu siedzieć.... Czaicie bazę? 🤬🤬🤬🤬 Nie wiem czy ja już jestem przewrażliwiona czy hormony mi buzuja czy Luddzie którymi się otaczałam naprawdę są tak fałszywi... 😩
wiesz trochę to zależy od ludzi . Twoja koleżanka może nie tak chciała się wyrazić jak to zabrzmiało . Ja Ci np powiem z własnego doświadczenia ze wolałabym pracować i się czyms zając niż siedzieć w domu i patrzec w ściany . Niestety u mnie ani warunki ani bhp nie pozwalają na powrót do pracy . Jesteśmy po przejściach , bardziej przewrażliwione i uczulone ale uwierz mi ze nic nie robiąc i siedząc i czekając na kolejna wizytę idzie zwariować . Jeśli jednak wewnętrznie czujesz ze jest to dla Ciebie niebezpieczne i lekarz również Ci odradza wykonywanie zawodu to jak najbardziej masz prawo siedzieć w domu czy komuś się to podoba czy nie 💪
 
Wiecie co jak mnie to wszystko wkur.. ia.. Człowiek się stara tyle lat o dziecko, tyle razy płakał po stracie.. Tyle cierpienia.. Tyle łez.. Tyle bólu.... A jak Juz Ci się uda i siedzisz w ciąży w domu, chuchając i dmuchając na siebie żeby znowu nie poronić to przyjdzie Ci taka (znajoma która o większości rzeczy wie) i Ci powie ze nie rozumie czemu siedzę w domu.. Do roboty powinnam iść i zacząć znowu paznokcie robić bo ona jak była w ciąży to normalnie pracowała ( była wtedy fryzjerem) i balejage robiła i rozjaśniacze i ona ta chemię wdychała i nikt jej nie mówił że ma w domu siedzieć.... Czaicie bazę? 🤬🤬🤬🤬 Nie wiem czy ja już jestem przewrażliwiona czy hormony mi buzuja czy Luddzie którymi się otaczałam naprawdę są tak fałszywi... 😩
Ty się Kochana nie przejmuj innymi tylko patrz na siebie.. Nasze ciąże są długo wyczekiwane, okalane cierpieniem... Często jesteśmy w grupie wyższego ryzyka....jeżeli uda mi się zajsc w ciaze, to bardzo szybko pójdę na L4... Sory ale wolę dmuchać na zimne po tylu latach walki, skoro jest możliwość korzystania z takiego przywileju to będę odpoczywać w domu,tym bardziej, że mam stresującą pracę. Pamiętaj, nigdy nie przejmuj się tym, co myślą inni!!! 😘
 
Ty się Kochana nie przejmuj innymi tylko patrz na siebie.. Nasze ciąże są długo wyczekiwane, okalane cierpieniem... Często jesteśmy w grupie wyższego ryzyka....jeżeli uda mi się zajsc w ciaze, to bardzo szybko pójdę na L4... Sory ale wolę dmuchać na zimne po tylu latach walki, skoro jest możliwość korzystania z takiego przywileju to będę odpoczywać w domu,tym bardziej, że mam stresującą pracę. Pamiętaj, nigdy nie przejmuj się tym, co myślą inni!!! 😘
zgadzam sie, ja pojde od razu po prenatalnych jak bede wiedziec ze zdrowe przed nie chce nioomu nic obwieszczac ciazy ale jak w 12 tyg wyjdzie usg i nifty ok, to od razu im mowie ze do miesiaca znikam. u mnie mam dosc pracy, tulkl przez invitro utknelam
 
No ja też miała 22 jajca i ostatnie, chyba 2 dni, czułam się jak ciężarna przed porodem 🤪 boję się jeszcze raz przechodzić przez to wszystko 😵
no to niestety nic przyjemnego 😔 ale i tak najgorsza jest chyba hiperka 😳 ja na szczęście nie miałam ale z tego co dziewczyny piszą to nie jest wesoło
 
zgadzam sie, ja pojde od razu po prenatalnych jak bede wiedziec ze zdrowe przed nie chce nioomu nic obwieszczac ciazy ale jak w 12 tyg wyjdzie usg i nifty ok, to od razu im mowie ze do miesiaca znikam. u mnie mam dosc pracy, tulkl przez invitro utknelam
Dokładnie, też myślałam iść po prenatalnych, ale w tej ostatniej ciąży to ze względu na mdłości, wymioty byłam na l4 już po serduszkowym. Nie dałam rady, a innymi się nie przejmowałam,bo to moje życie i przeżyje je tak jak będę chciała. Koniec, kropka 😉
 
Dziewczyny to jakiś CUD!!!! Moje dziecko żyje. Widziałam serduszko❤️❤️❤️ Wolno pika, ale lekarka mówi, że to nie 7 a 6 tydzień ciąży!!! Później się zaimplantował widocznie. Mam brać wszystkie leki. Za tydzień kontrola i kolejne 4 tyg stresu, bo powiedziała, że jak się utrzyma do 10 tyg to powinno być dobrze. Jestem w szoku nadal płaczę. A ten patafian jak zobaczyl opis to przyszedl, przeprosil i powiedzial ze nigdzie sie nie wybieram. Ale ja sie wybieram. Pakuje walizke i jade do siostry.
 
reklama
Dziewczyny to jakiś CUD!!!! Moje dziecko żyje. Widziałam serduszko[emoji3590][emoji3590][emoji3590] Wolno pika, ale lekarka mówi, że to nie 7 a 6 tydzień ciąży!!! Później się zaimplantował widocznie. Mam brać wszystkie leki. Za tydzień kontrola i kolejne 4 tyg stresu, bo powiedziała, że jak się utrzyma do 10 tyg to powinno być dobrze. Jestem w szoku nadal płaczę. A ten patafian jak zobaczyl opis to przyszedl, przeprosil i powiedzial ze nigdzie sie nie wybieram. Ale ja sie wybieram. Pakuje walizke i jade do siostry.
Gratulacje[emoji3531][emoji3531][emoji3531][emoji3531]
 
Do góry