W czwartek mam teleweryfikacje ale chyba nie wytrzymam i jutro też poleze. Akurat bedzie ciągłość badań w poniedziałki i czwartki.
Boshe ja mam to teraz. Przysięgam że ja w tej ciąży nie jestem a niska beta to od pustego jaja albo biochemiczna. Ja już nerwowo nie wyrabiam. Przed chwilą obudziłam się z płaczem. Normalnie uspokoiłam się nie mogłam. Do czwartku zwariuje.
Kochana wiem co czujesz. Byłam w podobnej sytuacji. I choć moje urodziny się na granicy wczesniactwa to nie tak odczułam swoje. Inkubator, spadanie na wadze, walkę o każde 10gr dziecka., gorączkę, walkę o laktacje. Ja mówię, że moim najszczęśliwszym dniem w życiu nie jest dzień kiedy się urodziły tylko kiedy wyszliśmy ze szpitala. Przed Tobą trudny czas. Ale dziewczynki są tego warte. A jak mają na imiona?