reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja już słyszałam nawet tekst: Czy mam nauczyć Twojego męża jak to się robi? 🤢

Niestety. Przez problem z posiadaniem dzieci traci się wielu znajomych którzy tego nie rozumieją.

Ja mówiłam, że nie lubię dzieci i nie chce być gruba. 🙃

To forum działa magicznie. Lepsze jest niż sesje u psychologa.

Gadaj ile dusza pragnie.

A jaką ma morfologię?

Ja za każdym razem dostawałam wydruk z opisem i zdjęciem.

To ty kochana masz luksusowo.

Chyba ile czujesz potrzeby. Nigdy o tym nie myślałam.

Miłego dnia babeczki!!
To o mezu tez slyszalam ;) zdarzalo sie tez: to nie wiecie jak to sie robi?
 
@mala_Mi 80 Centrum macierzyństwo kraków u Przybycienia ❤️
Widzisz, ja mam zaplanowaną już 4 stymulację, przeszłam 3 kliniki w różnych krajach a nikt nigdy nawet o tym nie wspomniał. Trochę mnie to wkurza, bo chętnie zapłaciłabym za każdą procedurę, która mogłaby w jakiś sposób zwiększyć szanse. Ciągle o wszystko muszę dopytywać, gdybym nie czytała forum to o większości rzeczy w ogóle bym się nigdy nie dowiedziała. Ehhh tracę siły do tej walki 😞
 
ja w zasadzie chwilkę po podaniu poszłam siku, bo lekarz się spóźnił na transfer, a ja miałam tak pełny pęcherz, że aż mnie bolało. Także nie ma reguły i chyba nie do końca to leżenie po transferze ma wpływ na zagnieżdżenie - no w sumie na pewno na psychikę ma:)
Właśnie ja też do każdego transferu musiałam mieć pełny pęcherz. Ale nie było problemu żeby odrazu po transferze iść siku. Pytałam lekarza.
 
reklama
Tak powinno być. Właśnie to jest najstraszniejsze, że nikt nic nie tłumaczy. Tylko ty się edukuj i ty decyduj i jeszcze zadawaj adekwatne pytania. Tylko szybko, bo nikt tu nie ma czasu.
Powinno. Ja przy pierwszym podjesciu nie mialam pojecia, wiec to bylo zbawienne, ze o nic nikt nie pytal. Przy drugim moja wiedza byla duzo wieksza, wiec pytalam, ale informacyjnie, nie dlatego, ze lekarz nie wykazywal sie inicjatywa. Ba, wrecz uslyszalam, ze to ich obowiazek wiedzieć i ze mam się nie martwic, bo oni wiedza co robia.
No i to udowodnili.
 
Do góry