reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Oczywiste, ze tak. Z jakiegos powodu nie planuje powrotu [emoji16]
Jak już ludzie wyjeżdżają to mimo trudności nikt nie wraca:-) no chyba, ze raczej nie wiedzie się za dobrze. Chyba ze to stereotyp? I tak jak pisałam wcześniej puszczenie dziecka do zlobka 6 miesięcznego to nie jest koniec świata. A tutaj nadal cudowna matka ta co siedzi z dzieckiem, aż puści do przedszkola od września i tak o to mija 3,5 roku. Jak to w takich sytuacjach potem jest płacz i zgrzytanie zębów bo jak następne się pojawi to po takich 7 latach gdzie ta kobieta do pracy pójdzie. Już pomijam fakt dzieci, które inaczej się wychowują z mamą a inaczej w żlobku.
 
reklama
Wiesz co mnie zastanawia w PL jak puściłam syna do zlobka to nadal zła matka tak robi. A za granicą to norma, ze dziecko idzie do zlobka i jakoś bez mamusi nie jest skrzywione, opóźnione… Ogółem zlobek tez duzo takie maluchy uczy - chociażby mówić. Bo Pani musi zrozumieć o co dziecku chodzi:-) a w domu wszystko poddane pod nos.
No właśnie stereotypy :/wiadomo że nikt tak dziecka nie ukocha i nie zadba jak mama i tego tez trzeba ale żłobek też uczy zwłaszcza jak jest jedynak
 
Jessui, nie chcesz wiedzieć co mi się teraz w głowie dzieje [emoji33]. To jest straszne
Ja nie wiem jak wy zaciązone dziewczyny to przezyłyście. Te bety, te pęcherzykowe... Ja zawsze stałam z drugiej strony barykady i tylko wam pisałam, że trzymam kciuki i że będzie dobrze [emoji3061]. A teraz aż mi w brzuchu jeździ z nerwów
Wiem że jest stres i uwierz, że będzie Ci on towarzyszyły nawet jak będziesz tulić malucha w ramionach, ale nie pozwól, żeby te piękne chwile były tylko stresem, zmartwieniem i wróżeniem, co może być nie tak.

9 miesięcy tak szybko przemija, że później człowiek tęskni i żałuje, że wiecznie się bał.
 
Jessui, nie chcesz wiedzieć co mi się teraz w głowie dzieje 😱. To jest straszne
Ja nie wiem jak wy zaciązone dziewczyny to przezyłyście. Te bety, te pęcherzykowe... Ja zawsze stałam z drugiej strony barykady i tylko wam pisałam, że trzymam kciuki i że będzie dobrze 🥴. A teraz aż mi w brzuchu jeździ z nerwów
Trzymam kciuki 😁 ps. łatwo nie było.... u mnie metoda krok po kroku bez nadmiernej ekscytacji.
 
reklama
Do góry