Kto po in vitro?

[kate_p7]

Kochane dziewczyny z kliniki Invicta. Powiedzcie, czy udało się Wam zajść w ciążę dzięki IVF? Za którym razem? Jestem po pierwszym transferze, niestety test negatywny. Mam jeszcze kilka podejść, nie chcę się załamywać, ale nie ukrywam, troszkę się zdenerwowałam. Chętnie usłyszę Wasze pozytywne historie.

Często tak jest, ze się nie udaje za pierwszym razem. Ludzie myślą, ze jak już podchodzą do in vitro to już napewno się uda. Niestety metoda jak każda inna, ale skuteczność nie powala;-) Nigdy nie wiadomo który zarodek to ten poprawny. Czasem trzeba dłużej poczekać:-) a jak długo to zależy od wielu czynników. Ja mam syna i teraz bliźniaczki po IVF. Nigdy nie wiadomo czy to będzie pierwszy czy trzeci transfer. Ja tez musiałam poczekać :-)

 

[kate_p7]

U mnie tez 16tygodni, po 16 dla Mamy i dla Taty.
A potem albo bezplatny albo zlobek.

Zlobek płatny? Czy macie jakieś zniżki? Z drugiej strony tak sobie czytam… jeżeli u nas najniższa krajowa ok. 2000 netto a zlobek 1750 to wiele kobiet tez nie wraca. Jak u was relacja najniższej krajowej a opłat zlobkowych?

 

[nieagatka]

Zlobek płatny? Czy macie jakieś zniżki? Z drugiej strony tak sobie czytam… jeżeli u nas najniższa krajowa ok. 2000 netto a zlobek 1750 to wiele kobiet tez nie wraca. Jak u was relacja najniższej krajowej a opłat zlobkowych?

Tego co wiem nie ma tu darmowych zlobkow.
Moj kosztuje 500e za miesiąc. Najnizsza krajowa to chyba 950e brutto. Nie ma becikowego ani 500+. Ja jedyna "pomoc" jaka dostaje to 100e miesięcznie za to, ze jestem prscujaca mama. Ale jak wzielam bezplatny zeby 4 miesięcznego dziecka nie oddawac do zlobka to te pomoc mi zabrali. Oddali po powrocie do pracy i mam do niej prawo do 3r.z.

A.no i ta cena za zlobek to w Wawie. Na podkarpaciu placisz 500-700zl.

 

[PelnaNadzieji85]

Zlobek płatny? Czy macie jakieś zniżki? Z drugiej strony tak sobie czytam… jeżeli u nas najniższa krajowa ok. 2000 netto a zlobek 1750 to wiele kobiet tez nie wraca. Jak u was relacja najniższej krajowej a opłat zlobkowych?

Ja jeszcze się dokładnie nie orientowalam ale kolezanka zarabia ok 2000eur (minimalna tu jest 1600) i placi za taki naprawdę fajny żłobek/opiekę dzienna (babka ma u siebie w domu kilka dzieci w tym samym wieku) ok 500 eur więc w PL naprawdę się nie dziwię ze zostają mamy z dziećmi a tutaj rozumiem że wracają do pracy gdy chca bo dużo z wypłaty zostaje

 

[fredka84]

O tym samym pomyślałam jeszcze trochę do 15

Jessui, nie chcesz wiedzieć co mi się teraz w głowie dzieje . To jest straszne
Ja nie wiem jak wy zaciązone dziewczyny to przezyłyście. Te bety, te pęcherzykowe... Ja zawsze stałam z drugiej strony barykady i tylko wam pisałam, że trzymam kciuki i że będzie dobrze . A teraz aż mi w brzuchu jeździ z nerwów

 

[Apsik1981]

Około 2 cm te duże, a tak tak cała tarczyca ponoć w nich jest ...w tych mniejszych . Z tego co mi 2 lekarzy mówilo muszę iść na biopsję i wtedy będzie decyzja , jeden powiedział żeby nie iść , a kolejny że na 90 % będą mi je usuwać :/ i weź bądź mądry człowieku kogo słuchać :/

Ja mam też duże byłam u 2 lekarzy. Jeden to szef onkologii w Gliwicach i też nie zalecał wycinania. Oczywiście wyniki biopsji były ok. Teraz muszę iść na kontrolę bo byłam w październiku jak byłam w ciazy

 

[Tagitagi]

Ja też teraz szykuję się do drugiej próby

Ja od października ruszam teraz robię badania ale już żyje nadzieja na nowy początekchciaz bardzo się boje

 

[kate_p7]

Ja jeszcze się dokładnie nie orientowalam ale kolezanka zarabia ok 2000eur (minimalna tu jest 1600) i placi za taki naprawdę fajny żłobek/opiekę dzienna (babka ma u siebie w domu kilka dzieci w tym samym wieku) ok 500 eur więc w PL naprawdę się nie dziwię ze zostają mamy z dziećmi a tutaj rozumiem że wracają do pracy gdy chca bo dużo z wypłaty zostaje

Wiesz co mnie zastanawia w PL jak puściłam syna do zlobka to nadal zła matka tak robi. A za granicą to norma, ze dziecko idzie do zlobka i jakoś bez mamusi nie jest skrzywione, opóźnione… Ogółem zlobek tez duzo takie maluchy uczy - chociażby mówić. Bo Pani musi zrozumieć o co dziecku chodzi:-) a w domu wszystko poddane pod nos.

 

[nieagatka]

Wiesz co mnie zastanawia w PL jak puściłam syna do zlobka to nadal zła matka tak robi. A za granicą to norma, ze dziecko idzie do zlobka i jakoś bez mamusi nie jest skrzywione, opóźnione… Ogółem zlobek tez duzo takie maluchy uczy - chociażby mówić. Bo Pani musi zrozumieć o co dziecku chodzi:-) a w domu wszystko poddane pod nos.

Ja tam uwazam, ze skrzywdzone to jest dziecko schowane pod tymi maminymi skrzydlami, ale pewnie dlatego, ze właśnie za ta nieszczesna granica dzieci wychowuje [emoji23][emoji6]

 

[motylek24]

Zlobek płatny? Czy macie jakieś zniżki? Z drugiej strony tak sobie czytam… jeżeli u nas najniższa krajowa ok. 2000 netto a zlobek 1750 to wiele kobiet tez nie wraca. Jak u was relacja najniższej krajowej a opłat zlobkowych?

Place 500 zł za prywatny żłobek. U nas w mieście prawie każdy żłobek ma dofinansowanie z miasta i UE, dlatego wychodzi bardzo tanio. W zasadzie państwowy żłobek kosztuje bardzo podobnie. 500 zł z wyżywieniem to jak za darmo, dlatego nie narzekam. Jeszcze pracodawca zwraca połowę opłat za żłobek lub przedszkole.