Kto po in vitro?

[ma-mi]

Mi mi - transfer robią jak będziesz miała dojrzały pęcherzyk (nie powiem Ci w którym dniu to będzie bo to zależy od organizmu) a co do leków - steryd (ja miałam Medrol- przed ICSI też go brałam) i oczywiście Luteinka i Duphaston ale nie pamiętam od którego dnia - lekarz Ci wszystko powie. I jeszcze brałam estrofem bo mi słabo endo rosło. Każda klinika ma inne sposoby i inne ulubione leki Do zrobienia crio potrzebne jest odpowiednie endometrium i pęcherzyk- tak powiedział mi doktorek. Nie przejmuj się na zapas - idź na wizytę i wszystkiego się dowiesz Powodzenia!!
Missdior do dzieła!! )
Ewelina- nie znam się na tym... ale niby po co to histero??

 

[dodora]

Witajcie szalone invitrówki , nic nie piszę bo nie mam o czym ale caly czas was sobie podczytuje . Gratuluje ma-mi - piękna betka ....trzymam kciuuuuuuuki za kolejne tygodnie , miesiące , poród ach jak miło to brzmi . Witam nowe forumowiczki . Pozdrawiam wszystkie czekające na wizyty , na transferki , na wyniki róznych badań....oby było wszystko ok. . Ja chyba odbiorę swoje śnieżynki we wrześniu ale jakoś boje się mówić to głośno i tak sobie udaję , że to nie teraz jeszcze.....wiecie , żeby się nie nakręcąć ))

 

[lolitka200]

w sensie sie witam wieczorowo.....mami - fajowo masz.niech sie maluchy dobrze sprawuja

 

[agatka74]

Dziewczyny, odebrałam wyniki z 3 dnia cyklu i wyszedł mi strasznie wysoki progesteron (( Co to oznacza? Co się z tym wiąże? Mam się bać strasznie czy tylko trochę?

dokładne wyniki: FSH - 7,51 IU/I, LH 5,30 IU/I, E2 0,174 nmol/l, Progesteron 105,50 nmol/l (norma 0,6 - 4,7!!!!, wg tego co jest napisane na wyniku)

 

[Ewelina125]

Dodora,Mami, Mimi, Missdior wielkie dzięki za zainteresowanie i wsparcie. Histero po to, zby dowiedzieć się czy jest może coś w macicy co uniemożliwia zagnieżdżenie się zarodków. Bo może coś być skoro pierwsza ciąża pozamaciczna a dwa kolejne transfery z betą = 0.

 

[Baśka1]

Agatka na pewno wysoki progesteron jest oznaką bolsenych @. Zbyt wysoki zakłóca owulację.

 

[agatka74]

Od czasu kiedy usunięto i zaleczono mi endometriozę nie miewam bolesnych @, tzn: wiadomo - nic przyjemnego, ale do wytrzymania (a ja jestem wręcz przewrażliwiona na ból). Jeśli chodzi o owulację - również nie miałam z tym nigdy problemu. Ba! w ciążę zaszłam niby z PCO i właściwie zachodziłam zawsze "na życzenie", tyle że pozam

 

[tonina1980]

Hej dziewczyny,
mój eMek odebrał wyniki i jest już po wizycie u dr B. w VL i tak…
….. badanie nasienia wyszło gorsze niż to pierwsze z przed 2 miesięcy

a myślałam że gorzej być nie może!!!
Nie nadawało się nawet do szegółowego rozpisu.
Opisano je tak: „w osadzie po odwirowaniu stwierdzono obecności pojedyńczych plemników”.
Pozytywna wiadomość to taka, że cos tam żyło i udało się to zamrozić, kolejną porcje nasienia zamrozić mamy 17-go. Generalnie dr B. mówił że lepiej byłoby zamrozić to nasienie z pierwszego badania no ale cóż łudziliśmy się że po witaminach będzie lepiej ://
Doktor B. hmmm zrobił eMkowi usg wykrył u niego żylaków powrózka nasiennego prawego jądra, wyklucza jednak by było to przyczyną tak złych parametrów nasienia. Proponuje zastanowić się nad zabiegiem usunięcia żylaków za rok, dwa ażeby w przyszłości nie odczówał on bólu z tego powodu. Doktor twierdzi ze zabieg może nieznacznie wpłynąć na poprawę nasienia lecz niesie ze sobą ryzyko całkowitego zaniku nasienia… kazał się cieszyć z pozytywnego wyniku kariotypu, brać nadal specyfiki wzmacniające bo jak twierdzi może i mniej jest tego nasienia ale moze ono być mocniejsze dzięki witaminkom które eMek popija. Przyczyn takiego stanu rzeczy oczywiście nie umie podać… powiedział eMkowi że to być może takia jego uroda i jakaś specyficzna budowa jąder, która nie pozawla na poprawne działanie. Wszystkie wyniki eMka jeśli chodzi o hormony jest jak najbardziej ok. Przeciwskazań co do ICSI nie ma, tak więc mam nadzieje że bedziemy działać w końcu w tym październiku.
10-go ide do ginki ustalić plan działań.

 

[BetaBeta]

Cześć Dziewuszki!!!

Dawno mnie tu nie było, musiałam odchorowac inne choróbsko co mi sie przypętało, już wszystko powinno być dobrze, więc zaczynam znów myśleć o tym co najważniejsze- maluchach!- czyli jak by je tu zmajstrować

Ma-mi: GRATULACJE!!!! nie ma jak zerknąc na forum i przeczytać takie dobre wieści!!!!

Ewelina, ja tez histero mam robić, właściwie na własne życzenie, bo mi szkoda ostatniego mrozaka (nie wiem czy z moją obniżoną rezerwą naprodukuję jeszcze troche dobrej jakości jajeczek...). Mam tak znikome miesiączki (ale bardzo regularne), że podejrzewam zrosty na macicy (chociaż te miesiączki to może być wina też po prostu obnizonej rezerwy jajnikowej).
Wierzyć mi się jednak nie chce, że takie piękne zarodeczki mi się dwukrotnie nie przyjęły, wolę sprawdzić czy macica jest gotowa na przyjęcie malucha. Nasze kochane Novum mówi że to moja decyzja i że niegłupi pomysł (pewnie tak jak tobie z czasem sami by mi go podsunęli).
pozdrowionka

 

[lolitka200]

tonina - witamy MOGA ale nie gwarantuja poprawy nasienia. Mroz to co macie, ile tylko mozecie....