reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Jessui, dla mnie hardcore to jest że druga beta urosła [emoji50]. Nigdy tego nie doświadczyłam i nie myślę o niczym naprzód. Nawet te imiona ciężki mi było nadać bi dziecko jest dla mnie p prostu nierealne [emoji1745]
Majty mam czyste[emoji3590]
Byłam nad jeziorem z mężem i jego bratem. I naszymi psami. Tam nie ma zasięgu [emoji33]
Posiedzieliśmy, powdychalismy czystego powietrza, chłopaki się pokąpali. Ja siedzialam nieruchomo na leżaku, w półcieniu ofkors.
Trochę mi panika przeszła dzięki waszym wpisom [emoji3590]
Trzymamy kciuki za nadal czyste majty [emoji23][emoji23]
[emoji110][emoji110][emoji110]
 
reklama
Ja mam słabe dziąsła to u mnie tylko gorzej od początku. Te krwawienia z nosa to bleee i panika. Normalnie nie miewam. Leżę, mąż zajmuje się synem. Jeszcze wczoraj miałam druga dawkę szczepionki to dodatkowo jakoś bóle mięśniowe mam. W szpitalu zabronili mi siedzieć po turecku bo nacisk dwóch główek na szyjkę to nie da rady szyja. Bolą mnie plecy bo duzo przytyłam, albo za szybko. Brakuje mi powietrza często i boli mnie brzuch na dole. Obrzęki się robią nogi puchną palce tez i krocze. Wszystko zgłaszam i słyszę, ze to normalne… A dziewczyny wysysają mnie jak cytrynkę - niedobór żelaza, magnezu i potasu..?! No, ale żeby potasu..?! Z ciekawostek w ciąży bliźniaczej nie zakłada się szwu, bo ponoć nie działa. Pessar jeszcze minimalnie wydłuża o kilka tygodni. Ponoć w porównaniu do ciąży pojedynczej jest tak duży nacisk na szyjkę, ze jedyne co pomaga to leżenie. Ale ten pessar jakos czuje nie wiem czy to możliwe? Lekki dyskomfort.
A Ty jak? Zaszyta kobieto? Czujesz jakiś dyskomfort? Ile Ci zostało..?!
Tak o niestosowaniu szwu w podwójnej ciąży wiem bo już poprzednim razem jak mialam to dziewczyna na podobnym etapie z bliźniakami nie zaszyli tylko leżała. Nie wiem jak zaszywanie bliźniaczych w UK.. Tu ogólnie szew się częściej nawet niż w Polsce stosuje. To nie chodzi o to że jest nie skuteczny w bliźniaczej, jest poprosty większe parcie na szyjkę i akcją się może zacząć szybciej co przy szwie generalnie stanowi ryzyko amputacji szyjki dlatego w bliźniaczej boją się szew zakładać.. bo pessar ewentualnie się zsunie a szew moze amputować szyjkę...A sam szew jest bardzo skuteczny głównie jak założony między 12-14tc ;) Ja gdyby nie fakt że jestem zaszyta to chyba bym że strachu zeszła... A tak szyja trzyma dluga ostatnio 36mm w 28tc wiec rewelacja.. Ale ja nadal głównie leżę ponad 90% dnia bo pozostała mi blokada psychiczna po leżeniu z krwiakiem.. A Pozatym coagle cos kluje, ciągnie, woda mi się zaczela w organizmie zatrzymywać i puchnę także normalne objawy 3ciego trymestru :p Jeszcze 2 miesiące I cesarka phew.... No z tym siedzeniem to racja, byle nie za dlugobna prosto czy po turecku właśnie bo to najgorsze dla szyi ;) A u Ciebie CC planują?
 
Jessui, dla mnie hardcore to jest że druga beta urosła 😮. Nigdy tego nie doświadczyłam i nie myślę o niczym naprzód. Nawet te imiona ciężki mi było nadać bi dziecko jest dla mnie p prostu nierealne 🤷
Majty mam czyste❤️
Byłam nad jeziorem z mężem i jego bratem. I naszymi psami. Tam nie ma zasięgu 😱
Posiedzieliśmy, powdychalismy czystego powietrza, chłopaki się pokąpali. Ja siedzialam nieruchomo na leżaku, w półcieniu ofkors.
Trochę mi panika przeszła dzięki waszym wpisom ❤️
Ja tutaj widzę że często po in vitro zdarzają się jakieś plamienia. Sama przy krwawieniu wpadłam w panikę , potem przywykłam, z trudem ale w końcu odpuściłam złe myśli. Wczoraj tak długo nie pisałaś..... nawet priv miałam napisać ale nie chciałam cię wk....ć😂
 
Ostatnia edycja:
Biore i acard i heparynę 🤔.
Jeszcze się łudzę że tym grubym obgryzionym paluchem sobie tak drapłam.
A nie masz nadżerki? Bo oba tez powoduje plamienia. Chociaż często dziewczyny po takiej dawce leków przeciwzakrzepowych mają plamienia, bo przecież zanim strupek się zrobi… to poleje się krew:p a normalnie nawet byś nie zauważyła. A jeszcze jedna odważna teoria jakby przyrost był do doooopy to zawsze mogą być dwa zarodki, wiec się tez nie stresuj…
 
Biore i acard i heparynę 🤔.
Jeszcze się łudzę że tym grubym obgryzionym paluchem sobie tak drapłam.
Głupie porównanie ale ja ostatnio se grzebłam w nosie za mocno 😂 😂 i jakimś cudem zadrapałam się... krew leciała jak z kaczki, mówie o nie krew w nosa patrze w lustro a tam kawaleczek zadrapany... także mogło się tak zdarzyć, że się sama podrażniłaś i stąd ta krew
 
Tak o niestosowaniu szwu w podwójnej ciąży wiem bo już poprzednim razem jak mialam to dziewczyna na podobnym etapie z bliźniakami nie zaszyli tylko leżała. Nie wiem jak zaszywanie bliźniaczych w UK.. Tu ogólnie szew się częściej nawet niż w Polsce stosuje. To nie chodzi o to że jest nie skuteczny w bliźniaczej, jest poprosty większe parcie na szyjkę i akcją się może zacząć szybciej co przy szwie generalnie stanowi ryzyko amputacji szyjki dlatego w bliźniaczej boją się szew zakładać.. bo pessar ewentualnie się zsunie a szew moze amputować szyjkę...A sam szew jest bardzo skuteczny głównie jak założony między 12-14tc ;) Ja gdyby nie fakt że jestem zaszyta to chyba bym że strachu zeszła... A tak szyja trzyma dluga ostatnio 36mm w 28tc wiec rewelacja.. Ale ja nadal głównie leżę ponad 90% dnia bo pozostała mi blokada psychiczna po leżeniu z krwiakiem.. A Pozatym coagle cos kluje, ciągnie, woda mi się zaczela w organizmie zatrzymywać i puchnę także normalne objawy 3ciego trymestru :p Jeszcze 2 miesiące I cesarka phew.... No z tym siedzeniem to racja, byle nie za dlugobna prosto czy po turecku właśnie bo to najgorsze dla szyi ;) A u Ciebie CC planują?
No mi mówili w szpitalu, ze szew jest bez sensu przy bliźniaczej i sprawdziłam jak to ja:-) nie wydłużał czasu do porodu. W przypadku pojedynczej średnio o 9tygodni opóźniono poród. I zakładają dużo szwów po wymazach tylko w pojedynczych. Przy pessarze jakoś dużo mniej przy bliźniakach wychodziło tygodni. Najlepszy efekt tych średnio 9 tygodni to leżenie, e jest ryzyko zakrzepicy. Mi mówiła kobieta ze szwu z bliźniakami się nie zakłada bo jest bez sensu. Myśle, ze ten pessar robi jakąś robotę, ale i tak cesarka planowana na 37tc potem to już niebezpiecznie dla mnie i dla dzieci. Trojaczki to maks CC w 32-33tc :-) wiec co szpital to obyczaj. Ale im dalej w las tym gorzej. Coraz mniej przyjemnie się prowadzi ciaze w szpitalu :-(
A tak mówisz o objawach 3 trymestru, kurde ja z synem nie miałam, ale może to kwestia wagi, terminu porodu… najwiejsze upały to chyba 2 trymestr. Dwa tygodnie przed porodem zakupy w Auchan robiłam 3h chodziłam po sklepie. A tutaj mogę wyjść przed blok :-( bo pęcherz, bo brzuch boli, bo zadyszka. Może gdybym miała wcześniej „klasyczną” ciążę to pewnie bym tak nie narzekała. A Ty masz wszystko przyszykowane już? :-)
 
A mi właśnie nie kazali odstawiać acardu i heparyne pomimo tego że są plamienia
Pytanie czy miałaś wskazania bo ja brałam na zapas sam accard. A jak przejrzeli badania to stwierdzili ze nie mam wskazań. Robiłam panel nadkrzepliwość kiedyś i nic mi niewyszło. Mimo to 6 lat temu accard dawali jak cukierki :-)
 
Ja tutaj widzę że często po in vitro zdarzają się jakieś plamienia. Sama przy krwawieniu wpadłam w panikę , potem przywykłam, z trudem ale w końcu odpuściłam złe myśli. Wczoraj tak długo nie pisałaś..... nawet priv miałam napisać ale nie chciałam cię wk....ć😂
No gdzie ty i wkur.wiac🤷. Przecież to że sobą nie pasuje 😜. Wiesz, że Cię szanuję ❤️
 
Biore i acard i heparynę 🤔.
Jeszcze się łudzę że tym grubym obgryzionym paluchem sobie tak drapłam.
Chyba acard się odstawia a bierze tylko heparyne i to też zależy jakie dawki, ja mimo mutacji miałam włączoną heparyne miesiąc przed porodem i 6 tygodni po a po in vitro i na początku ciąży miałam nie brać a o acard nikt nie chciał nawet słyszeć. Co lekarz to opinia więc zapytaj lekarza (jeżeli masz nr tel do lekarza to napisz smsa)
 
reklama
Do góry