reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny,
Już po wszystkim. Nie było przyjemnie bo nie działała na mnie oxytocyna wiec jedna dziewczynka urodziła się normalnie a druga jak już byłam pod narkozą.
Wszystko łącznie trwało od 9 do 16 30.
Lekarz prowadzący był przy mnie cały czas mimo ze zabieg wykonywała inna pani dr. Obyło się bez cesarskiego cięcia na szczęście wiec ok.
Kazali oczywiście skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry.

Jest mi strasznie przykro 😢
 
reklama
Dziewczyny,
Już po wszystkim. Nie było przyjemnie bo nie działała na mnie oxytocyna wiec jedna dziewczynka urodziła się normalnie a druga jak już byłam pod narkozą.
Wszystko łącznie trwało od 9 do 16 30.
Lekarz prowadzący był przy mnie cały czas mimo ze zabieg wykonywała inna pani dr. Obyło się bez cesarskiego cięcia na szczęście wiec ok.
Kazali oczywiście skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry.
Bardzo Ci współczuję :( trzymaj się jakoś kochana
 
Dziewczyny,
Już po wszystkim. Nie było przyjemnie bo nie działała na mnie oxytocyna wiec jedna dziewczynka urodziła się normalnie a druga jak już byłam pod narkozą.
Wszystko łącznie trwało od 9 do 16 30.
Lekarz prowadzący był przy mnie cały czas mimo ze zabieg wykonywała inna pani dr. Obyło się bez cesarskiego cięcia na szczęście wiec ok.
Kazali oczywiście skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry.
Matko dziewczyno, strasznie to smutne. Chyba nie potrafię odpowiednio dobrać słowa, ani dobrze pocieszyć. Przytulam mocno.
 
Strasznie mi przykro... Nie da się tego opisać słowami co przeżywasz.. Mam nadzieję że szybko będziesz z mężem i jakoś przez to razem przejdziecie....
Aduś jak bedzie wszystko dobrze to jutro do domku wreszcie.
Jak narazie to chodzę jak kaleka bo nie mam mocy i kręci mi się w głowie i mi niedobrze , ale to kwestia tego żenić nie jadłam jeszcze.
 
@kate_p7 widziałam, że dłużej będziesz musiała zostać w szpitalu, mam nadzieję, że szybko zadziała antybiotyk, założą paser i będziesz mogła iść do domu.
Jeszcze mam nadzieje, ze to pomyłka, gdzieś się zawieruszył wynik. No i wypuszcza mnie do domu. Dobrze wypieram, co?! 🤣🤣🤣
 
reklama
Dziewczyny,
Już po wszystkim. Nie było przyjemnie bo nie działała na mnie oxytocyna wiec jedna dziewczynka urodziła się normalnie a druga jak już byłam pod narkozą.
Wszystko łącznie trwało od 9 do 16 30.
Lekarz prowadzący był przy mnie cały czas mimo ze zabieg wykonywała inna pani dr. Obyło się bez cesarskiego cięcia na szczęście wiec ok.
Kazali oczywiście skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry.
Wyrazy współczucia...
 
Do góry