reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Obecnie jest standardowo czyli 6 dpt dwucyfrowo ;-) nic sobie nie wkręcaj. Tak sobie myśle, ze Ty biedak jesteś bo teraz znowu igiełka 8dpt, potem pewnie 10dpt i jeszcze sprawdzisz przyrost 12dpt buehehe. Ja tez tak latałam ;-) na pocieszenie ja tez przy krio brałam 1/2 ovitrell albo pregnylu jeden ptak:p i w nieudane transfery 6dpt było 7 albo było 9. Jakieś takie małe wartości.
No zobaczymy co to jutro będzie... :p mam nadzieję, że dobrze 😎

Ja wszystko wytrzymam wierz mi 🤣 na początku mdlałam a teraz kuwa weteran po tych wszystkich pobraniach, nawet cieplo mi sie nie robi 😂 gorzej było jak mieszkając w DE nałykałam sie Clomifenu i mialam 17 pęcherzyków, później lekarz kazał uprawiać przez tydzień codziennie seks na pieska bo ja mam tylozgiecie macicy... matko święta chodziłam jak połmana i po 4 dniu to miałam mojego serdecznie dosyć 😂😂 A i tak nic z tego nie wyszło..
 
Dziewczyny,
Już po wszystkim. Nie było przyjemnie bo nie działała na mnie oxytocyna wiec jedna dziewczynka urodziła się normalnie a druga jak już byłam pod narkozą.
Wszystko łącznie trwało od 9 do 16 30.
Lekarz prowadzący był przy mnie cały czas mimo ze zabieg wykonywała inna pani dr. Obyło się bez cesarskiego cięcia na szczęście wiec ok.
Kazali oczywiście skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry.
Strasznie mi przykro... Nie da się tego opisać słowami co przeżywasz.. Mam nadzieję że szybko będziesz z mężem i jakoś przez to razem przejdziecie....
 
A co z progesteronem? Nie mogę znaleźć info jaki powinien być. Tak mogę 6 zapłodnić ale pozostałe komórki mogę zamrozić o ile będę się nadawaly. I wtedy jak się uda to nie muszę po nie wracać a gdyby coś to zawsze one już będę i nie będę musiała na nowo się stymulować
Eee to ty w 2/3 stymulacji jesteś. Bo jak koniec to na jeden pęcherzyk dojrzały przypada 200-300 estradiolu. A jak Ty stymulowana nadal to nie wiem pewnie około 150-200 teraz trzeba liczyć. No, ale nie wszystkie urosną. I estradiol nie idzie zawsze w parze z obrazem usg. Usg jest ważniejsze. Moim zdaniem dobrze będzie z 16 kumulusow. To dobry wynik, mnie się podoba. Tylko ty możesz zaplodnic tylko 6 chyba?
 
Dziewczyny,
Już po wszystkim. Nie było przyjemnie bo nie działała na mnie oxytocyna wiec jedna dziewczynka urodziła się normalnie a druga jak już byłam pod narkozą.
Wszystko łącznie trwało od 9 do 16 30.
Lekarz prowadzący był przy mnie cały czas mimo ze zabieg wykonywała inna pani dr. Obyło się bez cesarskiego cięcia na szczęście wiec ok.
Kazali oczywiście skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry.
Lzy same leca...
Bardzo, bardzo mi przykro...
 
No zobaczymy co to jutro będzie... :p mam nadzieję, że dobrze 😎

Ja wszystko wytrzymam wierz mi 🤣 na początku mdlałam a teraz kuwa weteran po tych wszystkich pobraniach, nawet cieplo mi sie nie robi 😂 gorzej było jak mieszkając w DE nałykałam sie Clomifenu i mialam 17 pęcherzyków, później lekarz kazał uprawiać przez tydzień codziennie seks na pieska bo ja mam tylozgiecie macicy... matko święta chodziłam jak połmana i po 4 dniu to miałam mojego serdecznie dosyć 😂😂 A i tak nic z tego nie wyszło..
To u nas nie było takiego pomysłu :-) zresztą w naszej sytuacji to chyba było dobre. Bo seks był dla przyjemności a jednak ta sfera bardzo cierpi przy nieplodnosci.
 
A co z progesteronem? Nie mogę znaleźć info jaki powinien być. Tak mogę 6 zapłodnić ale pozostałe komórki mogę zamrozić o ile będę się nadawaly. I wtedy jak się uda to nie muszę po nie wracać a gdyby coś to zawsze one już będę i nie będę musiała na nowo się stymulować
Poszukaj na forum embriologicznym Novum. Ja już nie pamietam. Mnie się wydaje, ze maks 1,5 bo to prg produkowany przez nadnercza a nie ten drugi - dobry - jajnikowy ( chyba)
 
To u nas nie było takiego pomysłu :-) zresztą w naszej sytuacji to chyba było dobre. Bo seks był dla przyjemności a jednak ta sfera bardzo cierpi przy nieplodnosci.
Może i lepiej, że ominęła Was taka (nie)przyjemność. Cierpi i ludzie sie oddalają przez to od siebie, trzeba znaleźć złoty środek jak wszędzie...
 
reklama
Do góry