reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Obecnie jest standardowo czyli 6 dpt dwucyfrowo ;-) nic sobie nie wkręcaj. Tak sobie myśle, ze Ty biedak jesteś bo teraz znowu igiełka 8dpt, potem pewnie 10dpt i jeszcze sprawdzisz przyrost 12dpt buehehe. Ja tez tak latałam ;-) na pocieszenie ja tez przy krio brałam 1/2 ovitrell albo pregnylu jeden ptak:p i w nieudane transfery 6dpt było 7 albo było 9. Jakieś takie małe wartości.
No zobaczymy co to jutro będzie... :p mam nadzieję, że dobrze 😎

Ja wszystko wytrzymam wierz mi 🤣 na początku mdlałam a teraz kuwa weteran po tych wszystkich pobraniach, nawet cieplo mi sie nie robi 😂 gorzej było jak mieszkając w DE nałykałam sie Clomifenu i mialam 17 pęcherzyków, później lekarz kazał uprawiać przez tydzień codziennie seks na pieska bo ja mam tylozgiecie macicy... matko święta chodziłam jak połmana i po 4 dniu to miałam mojego serdecznie dosyć 😂😂 A i tak nic z tego nie wyszło..
 
Dziewczyny,
Już po wszystkim. Nie było przyjemnie bo nie działała na mnie oxytocyna wiec jedna dziewczynka urodziła się normalnie a druga jak już byłam pod narkozą.
Wszystko łącznie trwało od 9 do 16 30.
Lekarz prowadzący był przy mnie cały czas mimo ze zabieg wykonywała inna pani dr. Obyło się bez cesarskiego cięcia na szczęście wiec ok.
Kazali oczywiście skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry.
Strasznie mi przykro... Nie da się tego opisać słowami co przeżywasz.. Mam nadzieję że szybko będziesz z mężem i jakoś przez to razem przejdziecie....
 
A co z progesteronem? Nie mogę znaleźć info jaki powinien być. Tak mogę 6 zapłodnić ale pozostałe komórki mogę zamrozić o ile będę się nadawaly. I wtedy jak się uda to nie muszę po nie wracać a gdyby coś to zawsze one już będę i nie będę musiała na nowo się stymulować
Eee to ty w 2/3 stymulacji jesteś. Bo jak koniec to na jeden pęcherzyk dojrzały przypada 200-300 estradiolu. A jak Ty stymulowana nadal to nie wiem pewnie około 150-200 teraz trzeba liczyć. No, ale nie wszystkie urosną. I estradiol nie idzie zawsze w parze z obrazem usg. Usg jest ważniejsze. Moim zdaniem dobrze będzie z 16 kumulusow. To dobry wynik, mnie się podoba. Tylko ty możesz zaplodnic tylko 6 chyba?
 
Dziewczyny,
Już po wszystkim. Nie było przyjemnie bo nie działała na mnie oxytocyna wiec jedna dziewczynka urodziła się normalnie a druga jak już byłam pod narkozą.
Wszystko łącznie trwało od 9 do 16 30.
Lekarz prowadzący był przy mnie cały czas mimo ze zabieg wykonywała inna pani dr. Obyło się bez cesarskiego cięcia na szczęście wiec ok.
Kazali oczywiście skorzystać z pomocy psychologa i psychiatry.
Lzy same leca...
Bardzo, bardzo mi przykro...
 
No zobaczymy co to jutro będzie... :p mam nadzieję, że dobrze 😎

Ja wszystko wytrzymam wierz mi 🤣 na początku mdlałam a teraz kuwa weteran po tych wszystkich pobraniach, nawet cieplo mi sie nie robi 😂 gorzej było jak mieszkając w DE nałykałam sie Clomifenu i mialam 17 pęcherzyków, później lekarz kazał uprawiać przez tydzień codziennie seks na pieska bo ja mam tylozgiecie macicy... matko święta chodziłam jak połmana i po 4 dniu to miałam mojego serdecznie dosyć 😂😂 A i tak nic z tego nie wyszło..
To u nas nie było takiego pomysłu :-) zresztą w naszej sytuacji to chyba było dobre. Bo seks był dla przyjemności a jednak ta sfera bardzo cierpi przy nieplodnosci.
 
A co z progesteronem? Nie mogę znaleźć info jaki powinien być. Tak mogę 6 zapłodnić ale pozostałe komórki mogę zamrozić o ile będę się nadawaly. I wtedy jak się uda to nie muszę po nie wracać a gdyby coś to zawsze one już będę i nie będę musiała na nowo się stymulować
Poszukaj na forum embriologicznym Novum. Ja już nie pamietam. Mnie się wydaje, ze maks 1,5 bo to prg produkowany przez nadnercza a nie ten drugi - dobry - jajnikowy ( chyba)
 
To u nas nie było takiego pomysłu :-) zresztą w naszej sytuacji to chyba było dobre. Bo seks był dla przyjemności a jednak ta sfera bardzo cierpi przy nieplodnosci.
Może i lepiej, że ominęła Was taka (nie)przyjemność. Cierpi i ludzie sie oddalają przez to od siebie, trzeba znaleźć złoty środek jak wszędzie...
 
reklama
Do góry