Tagitagi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2021
- Postów
- 711
SłodziakiNie dam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
SłodziakiNie dam
Obecnie jestem w izolatce:-) nie wolno mi wyjść nawet na korytarz. Mężowi nawet nie wolno wejść mimo, ze ma dwie dawki szczepionki. Ja czekam na wynik wymazu...Czytam książki jakieś różne, coś obejrzę, chociaż nie mam chęci. A wyprawka skompletowana, tylko drugie łóżeczko muszę kupić i wszystko mam.. Czyli nudy... i tęsknota....za domem. Chociaż się wysypiam nie mam pani co chrapie w nocyNajważniejsze, żeby wszystko było dobrze. Dasz radę!!
Napewno jakieś rozrywki w szpitalu się znajdą.
Masz jakieś fajne dziewczyny obok do plotkowania ?
A jak nie bierz laptopa i kompletuj wyprawkę
Tak bardzo mi jest Ciebie szkodaDziewczyny,
Właśnie dostałam leki na wywołanie. Poronienie w toku, dr przebił mi pęcherz płodowy i czekam na skurcze. Jak dobrze pójdzie to pójdę jutro do domu. To były najgorsze 3 tyg w moim życiu.Trzymajcie kciuki żeby poszło szybko.
ogromnie Ci wspolczujeDziewczyny,
Właśnie dostałam leki na wywołanie. Poronienie w toku, dr przebił mi pęcherz płodowy i czekam na skurcze. Jak dobrze pójdzie to pójdę jutro do domu. To były najgorsze 3 tyg w moim życiu.Trzymajcie kciuki żeby poszło szybko.
ŚlicznościNie dam
Wolałabym za miesiąc ... Ale jutro...
Dziewczyny,
Właśnie dostałam leki na wywołanie. Poronienie w toku, dr przebił mi pęcherz płodowy i czekam na skurcze. Jak dobrze pójdzie to pójdę jutro do domu. To były najgorsze 3 tyg w moim życiu.Trzymajcie kciuki żeby poszło szybko.
❤Który to będzie dzień Gonia?Wolałabym za miesiąc ... Ale jutro...
Nie czekaj do poniedziałku, zrób badania jutro... Myślę że nie jest tak łatwo stracic ciążę, która się już zaczęła... Każda z nas przeżywa to samo... Ja też się masakrycznie boję... Różnica jest taka, że to Twoja pierwsza próba, a moja ostatnia... Dzięki Bogu za relanium (a raczej mojemu doktorkowi)Hej dziewczyny. Nie chce wyjść na jakąś psychiczną bo i tak się tak czuje ale potrzebuje słowa otuchy lub wpierdolu wewnętrznie jest mi lepiej jak zobaczyłam wczorajszą bete 6dpt. Jest dwucyfrowa i pewnie jest tam coś z ovitrell ale moja Też tam jest - tak myślę. Tylko nie wiem jak wytrzymam do poniedziałku by ją ponownie zbadać bo cholernie boje sie, że coś zepsułam tym dwudniowym stresem... naprawdę stresowalam sie nieziemsko, nie mogłam spać budziłam sie z bólu żołądka - coś okropnego... dzisiaj mi lepiej, wczoraj dużo rozmawiałam z mężem... Ale nadal gdzieś tam czuje niepokój i nie wiem jak wyeliminować z głowy to, że jak coś będzie nie tak to będzie moją winą...
4dpt❤Który to będzie dzień Gonia?