Kto po in vitro?

[gość2502]

Hej dziewczyny długo mnie tu nie było zrobiłam sobie trochę wakacje od pracy i myślenia
Pierwszy transfer swiezy miałam w kwietniu, niestety nieudany, myślałam że to wina progesteronu (brałam 3 razy dziennie 500 od punkcji) gdy się nie udało zrobiłam badanie okazało się że 3 dni po odstawieniu utrogestanu miałam 1.3, 9 dnia cyklu <0.7 a tydzień po owulacji miałam już 47.1
Potem mialam cykl przerwy i od dnia 11 tego cyklu miałam testować, nie spodziewałam się ale test owulacyjny już w dniu 11 i przed południem i wieczorem pokazał wyskok LH w związku z tym wczoraj dzien 16 cyklu miałam usg a na dziś mam zaplanowany transfer ale czytam teraz ze zazwyczaj okno implantacyjne jest pomiędzy 19-22 dniem cyklu przy 28 dniowym cyklu
Wczoraj na usg endometrium 8.5cm i pęcherzyk był ale nie wiem jak duży, nie zapytałam lekarz był strasznie opryskliwy i w pośpiechu powiedzcie proszę czy któraś z Was miała transfer krio już w dnia 17 cyklu? Trochę się boję że to za szybko i nie trafimy w okno implantacyjne , ale chyba nie wiele mogę teraz już zrobić, transfer o 15:45, zarodki super, 1 i 0

Ja miałam krio w 16dc ale jeszcze nie wiem czy się udało czy nie, nie rozkladaj wszystkiego na czynniki pierwsze bo sie zamęczysz ❤

 

[JestemMama!]

Dziekuje
Ale powiem Wam, ze dzis jest moj dzien na marudzenie.. zazylam te dwie tabletki i tak mnie strasznie scielo. Zero sil, mega mdlosci i ledwo siedze. Chyba moj organizm jest jakis taki strasznie wrazliwy albo mialam jakies bakterie :/
Tez tak zareagowalas?

Nic mi nie było po nim ... Jak bym nie brała nic się czułam

 

[Coffe18]

Dziewczyny czy jest tutaj dziewczyna która miała hiperstymulacje albo poprostu dużo jajeczek po stymulacji (20-30)? Mam kilka pytań. U mnie dużo jajeczek się wychodowala a dopiero 8 dc. Brzuch boli bardzo.
pamietacie swoje wartosci estradiolu przy stymulacji? Mroziłyscie same jajeczka? Jest sens?

Hej ja miałam lekką i to późną (po transferze) wcześniej nic na nią nie wskazywało - tak twierdzą lekarze . Spuchł mi brzuch i jeden jajnik wywaliło na 9cm .
W kazdym jajniku miałam po 13 pęcherzyków . Estradiol jak badałam miałam ponad 2300 na drugim monitoringu . Na pierwszym miałam coś ok 1300 . Tez myslalam ze będę mrozić ale z pobranych komórek było 12 prawidłowych , 6 zaplodnilismy a reszta utylizacja. Lekarz jasno powiedział ze komórki mrożone tracą na jakości i nie zawsze dobrE się rozmnażają wiec zrezygnowaliśmy a tez mieliśmy taki pomysl . Najważniejsze żeby były dobrej jakosci .

 

[JestemMama!]

Hej dziewczyny długo mnie tu nie było zrobiłam sobie trochę wakacje od pracy i myślenia
Pierwszy transfer swiezy miałam w kwietniu, niestety nieudany, myślałam że to wina progesteronu (brałam 3 razy dziennie 500 od punkcji) gdy się nie udało zrobiłam badanie okazało się że 3 dni po odstawieniu utrogestanu miałam 1.3, 9 dnia cyklu <0.7 a tydzień po owulacji miałam już 47.1
Potem mialam cykl przerwy i od dnia 11 tego cyklu miałam testować, nie spodziewałam się ale test owulacyjny już w dniu 11 i przed południem i wieczorem pokazał wyskok LH w związku z tym wczoraj dzien 16 cyklu miałam usg a na dziś mam zaplanowany transfer ale czytam teraz ze zazwyczaj okno implantacyjne jest pomiędzy 19-22 dniem cyklu przy 28 dniowym cyklu
Wczoraj na usg endometrium 8.5cm i pęcherzyk był ale nie wiem jak duży, nie zapytałam lekarz był strasznie opryskliwy i w pośpiechu powiedzcie proszę czy któraś z Was miała transfer krio już w dnia 17 cyklu? Trochę się boję że to za szybko i nie trafimy w okno implantacyjne , ale chyba nie wiele mogę teraz już zrobić, transfer o 15:45, zarodki super, 1 i 0

Ja miałam w 16 DC i 18 przy cyklach 28 dyniowych

 

[fredka84]

Rozumiem cie...Serio chyba nie ma reguły, kazda z nas jest inna to mogą być świetne zarodki
dziewczyny teraz na wakacjach czytałam książkę potęga podswiadomosci, i tak sobie myślę że może my same na siebie przyciągamy te wszystkie negatywne wydarzenia przez negatywne myśli,
Pozostańmy pozytywne, koleś w tej książce pisze że codziennie przed snem powinniśmy powtarzać sobie co chcemy osiągnąć i głęboko w to wierzyć, że nasza podswiadomosc nie śpi a pracuje w nocy i że to pomaga, nic do stracenia spróbować a tymczasem proszę o pozytywne myśli i kciuki dziś o 15:45 , miejmy nadzieję że spodoba się nowy domek i zostanie ze mną

Ja sobie tym razem codziennie powtarzam, że się mi teraz uda . Bo we wcześniejszych transferach wcale nie wierzyłam. A teraz jak pier.dolnoeta powtarzam sobie: Janka i Marianka, Janka i Marianka. Miałam podane dwa zarodki, stąd dwa imiona Zobaczymy czy moje dobre nastawienie i podświadomość cos da . Będę zatem dobrym przykładem
Życzę dziś powodzenia

 

[Natsnats]

A co do progesteronu dziewczyny co sądzicie ? Był naturalnie 47.1 w drugiej fazie cyklu lekarz wczoraj powiedział żeby nie brać po transferze dodatkowo progesteronu, bo czasem może bardziej zaszkodzić niż pomoc, mam jeszcze opakowanie myslicie żeby na wszelki wypadek raz dziennie brać?

Ja akurat mam bardzo mocna obstawę proga, 600 luteiny plus prolutex...chyba bym wzięła dodatkowo. Nie słyszałam ze prog może zaszkodzić, raczej lekarze dodają żeby czasem nie zabrakło ale co lekarz to opinia

 

[Orchidea33]

Nic mi nie było po nim ... Jak bym nie brała nic się czułam

Hmmm.. to ja czuje sie jakbym miala mega grype. Wszystkie kosci mnie bolą, ogolnie taka jestem slaba. Moze mi przejdzie do wieczora..

 

[kate_p7]

Hmmm.. to ja czuje sie jakbym miala mega grype. Wszystkie kosci mnie bolą, ogolnie taka jestem slaba. Moze mi przejdzie do wieczora..

Ale mówisz o tym antybiotyku? Może ty osłabiona i dodatkowo dobił Cię ten antybiotyk. Ja brałam wszystkie dostępne antybiotyki na rynku po żadnym nie czułam się jak piszesz. Ale problemy żołądkowe przychodziły później no i jest jeden antybiotyk i jego pochodne co mnie rozwalają na łopatki bo mam uczulenie- wysypki, puchnę itp...ale to od dziecka.A brałaś ten antybiotyk wcześniej? Jakieś tetracykliny? Bo to popularna grupa antybiotyków.

 

[Kashyw83]

Ja sobie tym razem codziennie powtarzam, że się mi teraz uda . Bo we wcześniejszych transferach wcale nie wierzyłam. A teraz jak pier.dolnoeta powtarzam sobie: Janka i Marianka, Janka i Marianka. Miałam podane dwa zarodki, stąd dwa imiona Zobaczymy czy moje dobre nastawienie i podświadomość cos da . Będę zatem dobrym przykładem
Życzę dziś powodzenia

Masz rację. Trzeba pozytywnie myśleć, też słyszałam, że to ma wielką moc i trzeba sobie wyobrażać, ten zarodek, tego małego człowieczka. Ja już do mojego zarodka mówię „zarodku Pawle mam nadzieję, że jest Ci tam na dole dobrze i rośnij mi ładnie i zdrowo”

 

[Kashyw83]

Ja akurat mam bardzo mocna obstawę proga, 600 luteiny plus prolutex...chyba bym wzięła dodatkowo. Nie słyszałam ze prog może zaszkodzić, raczej lekarze dodają żeby czasem nie zabrakło ale co lekarz to opinia

No mi wczoraj dr Lewandowski przez telefon powiedział, że nie da się progesteronu przedawkować