reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzwoniła babeczka. Byłam akurat na tym moim wyczekanym świecie róż 😊. Po tym telefonie kupiłam sobie 4szt w nagrodę 😜
4szt zaplodnily się prawidłowo. Czekam do poniedziałku i jak będzie dobrze to biorę dwa 3-dniowe. Transfer mam na 10.40 a tak kure.wsko boję się myśleć i cieszyć że transfer w ogóle się odbędzie
Fredzioszka, łał co za zmiany w podejściu. Przyznam tez bym brała dwa trzydniowe😍
 
Dziewczyny blastocysta 6.1.1 powinna się szybciej teoretycznie implantowac niż 3 czy 4 z przodu ??
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzwoniła babeczka. Byłam akurat na tym moim wyczekanym świecie róż [emoji4]. Po tym telefonie kupiłam sobie 4szt w nagrodę [emoji12]
4szt zaplodnily się prawidłowo. Czekam do poniedziałku i jak będzie dobrze to biorę dwa 3-dniowe. Transfer mam na 10.40 a tak kure.wsko boję się myśleć i cieszyć że transfer w ogóle się odbędzie
Cudne wiadomości [emoji3059]
Nie puszczam kciukasow [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Dzwoniła babeczka. Byłam akurat na tym moim wyczekanym świecie róż 😊. Po tym telefonie kupiłam sobie 4szt w nagrodę 😜
4szt zaplodnily się prawidłowo. Czekam do poniedziałku i jak będzie dobrze to biorę dwa 3-dniowe. Transfer mam na 10.40 a tak kure.wsko boję się myśleć i cieszyć że transfer w ogóle się odbędzie
Trzymam dalej ✊✊✊ Postaraj się nie zwariować do poniedziałku
 
U mnie ambitny plan 37+1 Wczoraj ujjjj strzelił.
W czwartek w nocy miałam dziwne bóle i drętwienie nóg , od poniedziałku do czwartku brzuch rósł mi 1 cm Dzień nie twardnial i wchodził pod żebra i bolałoooo Ale ciśnienie ok .
W poniedziałek szyjka 17 mm nie lejkowata, wstałam w ten piątek zrobiłam śniadanie zjadłysmy z Marcys .Tak myślę wizyta w poniedziałek ale może pojadę na sor tu we wsi.
Jak pomyślałam tak zrobiłam, Marcys chciała jechać że mną no ok .
Autobus pod domem wysiadka pod szpitalem 30 minut jedziemy .
Ja na fotel ale widzę mina kiepska ( na dużurze był mój lekarz) grzebie , maca ....
Mówię co nie możesz znaleźć szyjki ?
Mówię Ewa zaczęło się.....
Szyjki brak , widać pecherz płodowy rozwarcie 2 cm .....
Wysłał na ktg skurcze 2/4 na 10 minut ale nie bolesne dla mnie takie mrowienie.....
Ja z Marcelina ....
Hmmm nie w szpitalu w którym chce rodzić.
Mówi tylko jest problem bo oddział dla wcześniaków jest tu zamknięty przez covid i brak personelu. Jeśli chcesz Cc tu to ok ale Wiktorie jeśli będzie potrzeba zabiorą helikopterem do innego szpitala ....no ni h...ja tak nie chce .
Opcja 2 przywiozę Cię teraz karetka z brzuchem do tego szpitala i tam będziecie obie .Tez mi się średnio podobało.
Mówię dojadę do Madrytu do Quirona ? ( tu gdzie mój lekarz i tu gdzie planowałam rodzic ....
Mówi hmmm myślę że tak dam Ci tak tabletkę na wyciszenie skurczy ala atosiban i w droge.
Dzwonię do starego rodze ....musisz mnie przewieźć do innego szpitala.
Był w pracy leżałem pod ktg był za godzinę.
Zwiedziliśmy Marcys do domu, torbę zabraliśmy recznik pod dupe jakby worek pękł i w droge .
Po godzinie na miejscu.
Rozwarcie bez zmian, worek cały Ale skurcze kurw.aaaaa
Chcą ja wyjmować w piątek 34+5
Nie wyrażam zgody chce atosiban I czekać bo .... mój lekarz na Ibizie wraca w poniedziałek 😂🤣😂🤣
Ble ble że te kilka dni dla Wiktori nic nie zmieni atosiban mogą podawać mąż 48 h i tak nie doczekam do wtorku...
I że lepiej SN że wyjdzie w piątek wieczór ble ble ble . Do cesarki nie mam wskazan.
Mówię mam chce i już 😂 życzę sobie takie moje prawo - ok będzie CC
To kroimy ....
Mówię chce atosiban I wytrzymać do wtorku.
No nie chcieli już z Wariatem dyskutować 🤣😂🤣😂 zrobili zebranie tam był mój lekarz co prowadzi mi ciążę i proszę podać atosiban I czekamy do wtorku .
W razie pęknięcia worka lub braku wyciszenia skurczy CC .
Atosiban na chwile obecna wyciszy skurcze do zera nawet śniadanie dziś dostałam o 11 .....
Wiktoria na usg wczoraj miała 2800 jej siostra w tym czasie 2000 .
Jeśli dotrzymam do wtorku to będzie 35 + 2 jej siostra 35 +1 ....
Ps. Gosiu zaciskam nogi jak mogę i we wtorek zwalniam brzuch dla Ciebie 😘😘😘
 
Dzwoniła babeczka. Byłam akurat na tym moim wyczekanym świecie róż 😊. Po tym telefonie kupiłam sobie 4szt w nagrodę 😜
4szt zaplodnily się prawidłowo. Czekam do poniedziałku i jak będzie dobrze to biorę dwa 3-dniowe. Transfer mam na 10.40 a tak kure.wsko boję się myśleć i cieszyć że transfer w ogóle się odbędzie
Aż 4 no to dobre komóreczki jak tak :-) niech rosną piękne czworaczki. Po pierwszym transferze będą bliźniaki a po kolejnym nastepna dwojeczka i będziecie patologia jak ja :-) buehehe. Teraz kiedy będą dzwonić znowu? Czy już teraz transfer w 3 dniu ?
 
U mnie ambitny plan 37+1 Wczoraj ujjjj strzelił.
W czwartek w nocy miałam dziwne bóle i drętwienie nóg , od poniedziałku do czwartku brzuch rósł mi 1 cm Dzień nie twardnial i wchodził pod żebra i bolałoooo Ale ciśnienie ok .
W poniedziałek szyjka 17 mm nie lejkowata, wstałam w ten piątek zrobiłam śniadanie zjadłysmy z Marcys .Tak myślę wizyta w poniedziałek ale może pojadę na sor tu we wsi.
Jak pomyślałam tak zrobiłam, Marcys chciała jechać że mną no ok .
Autobus pod domem wysiadka pod szpitalem 30 minut jedziemy .
Ja na fotel ale widzę mina kiepska ( na dużurze był mój lekarz) grzebie , maca ....
Mówię co nie możesz znaleźć szyjki ?
Mówię Ewa zaczęło się.....
Szyjki brak , widać pecherz płodowy rozwarcie 2 cm .....
Wysłał na ktg skurcze 2/4 na 10 minut ale nie bolesne dla mnie takie mrowienie.....
Ja z Marcelina ....
Hmmm nie w szpitalu w którym chce rodzić.
Mówi tylko jest problem bo oddział dla wcześniaków jest tu zamknięty przez covid i brak personelu. Jeśli chcesz Cc tu to ok ale Wiktorie jeśli będzie potrzeba zabiorą helikopterem do innego szpitala ....no ni h...ja tak nie chce .
Opcja 2 przywiozę Cię teraz karetka z brzuchem do tego szpitala i tam będziecie obie .Tez mi się średnio podobało.
Mówię dojadę do Madrytu do Quirona ? ( tu gdzie mój lekarz i tu gdzie planowałam rodzic ....
Mówi hmmm myślę że tak dam Ci tak tabletkę na wyciszenie skurczy ala atosiban i w droge.
Dzwonię do starego rodze ....musisz mnie przewieźć do innego szpitala.
Był w pracy leżałem pod ktg był za godzinę.
Zwiedziliśmy Marcys do domu, torbę zabraliśmy recznik pod dupe jakby worek pękł i w droge .
Po godzinie na miejscu.
Rozwarcie bez zmian, worek cały Ale skurcze kurw.aaaaa
Chcą ja wyjmować w piątek 34+5
Nie wyrażam zgody chce atosiban I czekać bo .... mój lekarz na Ibizie wraca w poniedziałek 😂🤣😂🤣
Ble ble że te kilka dni dla Wiktori nic nie zmieni atosiban mogą podawać mąż 48 h i tak nie doczekam do wtorku...
I że lepiej SN że wyjdzie w piątek wieczór ble ble ble . Do cesarki nie mam wskazan.
Mówię mam chce i już 😂 życzę sobie takie moje prawo - ok będzie CC
To kroimy ....
Mówię chce atosiban I wytrzymać do wtorku.
No nie chcieli już z Wariatem dyskutować 🤣😂🤣😂 zrobili zebranie tam był mój lekarz co prowadzi mi ciążę i proszę podać atosiban I czekamy do wtorku .
W razie pęknięcia worka lub braku wyciszenia skurczy CC .
Atosiban na chwile obecna wyciszy skurcze do zera nawet śniadanie dziś dostałam o 11 .....
Wiktoria na usg wczoraj miała 2800 jej siostra w tym czasie 2000 .
Jeśli dotrzymam do wtorku to będzie 35 + 2 jej siostra 35 +1 ....
Ps. Gosiu zaciskam nogi jak mogę i we wtorek zwalniam brzuch dla Ciebie 😘😘😘
Mogłaby maleńka jeszcze kilka dni zaczekać. Choć tydzień ciąży całkiem niezły. Skurcze miałaś?
 
reklama
U mnie ambitny plan 37+1 Wczoraj ujjjj strzelił.
W czwartek w nocy miałam dziwne bóle i drętwienie nóg , od poniedziałku do czwartku brzuch rósł mi 1 cm Dzień nie twardnial i wchodził pod żebra i bolałoooo Ale ciśnienie ok .
W poniedziałek szyjka 17 mm nie lejkowata, wstałam w ten piątek zrobiłam śniadanie zjadłysmy z Marcys .Tak myślę wizyta w poniedziałek ale może pojadę na sor tu we wsi.
Jak pomyślałam tak zrobiłam, Marcys chciała jechać że mną no ok .
Autobus pod domem wysiadka pod szpitalem 30 minut jedziemy .
Ja na fotel ale widzę mina kiepska ( na dużurze był mój lekarz) grzebie , maca ....
Mówię co nie możesz znaleźć szyjki ?
Mówię Ewa zaczęło się.....
Szyjki brak , widać pecherz płodowy rozwarcie 2 cm .....
Wysłał na ktg skurcze 2/4 na 10 minut ale nie bolesne dla mnie takie mrowienie.....
Ja z Marcelina ....
Hmmm nie w szpitalu w którym chce rodzić.
Mówi tylko jest problem bo oddział dla wcześniaków jest tu zamknięty przez covid i brak personelu. Jeśli chcesz Cc tu to ok ale Wiktorie jeśli będzie potrzeba zabiorą helikopterem do innego szpitala ....no ni h...ja tak nie chce .
Opcja 2 przywiozę Cię teraz karetka z brzuchem do tego szpitala i tam będziecie obie .Tez mi się średnio podobało.
Mówię dojadę do Madrytu do Quirona ? ( tu gdzie mój lekarz i tu gdzie planowałam rodzic ....
Mówi hmmm myślę że tak dam Ci tak tabletkę na wyciszenie skurczy ala atosiban i w droge.
Dzwonię do starego rodze ....musisz mnie przewieźć do innego szpitala.
Był w pracy leżałem pod ktg był za godzinę.
Zwiedziliśmy Marcys do domu, torbę zabraliśmy recznik pod dupe jakby worek pękł i w droge .
Po godzinie na miejscu.
Rozwarcie bez zmian, worek cały Ale skurcze kurw.aaaaa
Chcą ja wyjmować w piątek 34+5
Nie wyrażam zgody chce atosiban I czekać bo .... mój lekarz na Ibizie wraca w poniedziałek 😂🤣😂🤣
Ble ble że te kilka dni dla Wiktori nic nie zmieni atosiban mogą podawać mąż 48 h i tak nie doczekam do wtorku...
I że lepiej SN że wyjdzie w piątek wieczór ble ble ble . Do cesarki nie mam wskazan.
Mówię mam chce i już 😂 życzę sobie takie moje prawo - ok będzie CC
To kroimy ....
Mówię chce atosiban I wytrzymać do wtorku.
No nie chcieli już z Wariatem dyskutować 🤣😂🤣😂 zrobili zebranie tam był mój lekarz co prowadzi mi ciążę i proszę podać atosiban I czekamy do wtorku .
W razie pęknięcia worka lub braku wyciszenia skurczy CC .
Atosiban na chwile obecna wyciszy skurcze do zera nawet śniadanie dziś dostałam o 11 .....
Wiktoria na usg wczoraj miała 2800 jej siostra w tym czasie 2000 .
Jeśli dotrzymam do wtorku to będzie 35 + 2 jej siostra 35 +1 ....
Ps. Gosiu zaciskam nogi jak mogę i we wtorek zwalniam brzuch dla Ciebie 😘😘😘
Magiczny tydzień - 35, ale fajnie to rozegrałaś :-) ja tez czasem zgrywam świra wtedy nikt nie dyskutuje bo szkoda zachodu:-)))) Trzymam kciuki za 37tc i poród bo kto mi zabroni..?! 🤣🤣 Leżeć tam grzecznie i się nie awanturować bo dla świetego spokoju Cię pokroją jeszcze dzisiaj:p
 
Do góry