reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

u nas dodatkowo dla męża doktor zaleciła przyjmowanie fertilman baby start 🙂czy Wasi mezowie/partnerzy też się suplementuja?
mój się trochę suplementował, u Nas co in vitro to inne kwiatki, raz nasienie, raz moje komórki jakieś zniekształcone i nie chcą dojrzewać i się dzielić. Bardzo chciałabym spotkać na swojej drodze jakiegoś pasjonata, lekarza z powołania który choć trochę chciałby wgłebić się w temat niż odwalić robotę, wystawić paragon i iść na łatwiznę w postaci KD, nie wiem znacie jakiegoś pasjonata zawodu ? :D
 
reklama
Mam do Was pytanie ...wiem że nie dotyczy in vitro, ale myślę że któraś z Was mi coś napiszę ... A więc miesiąc temu byliśmy z mężem w ośrodku adopcyjnym ...hmmm wtedy to ja byłam taka szczęśliwa ...dzieci i wielka radość 🥰
Kurcze teraz nie wiem co o tym myśleć czy adopcja ma sens ...co myślicie o adopcji dziecka ...tylko proszę nie zlinczujcie mnie ...😱pytam bo Wy jesteście super babki

Dla mnie adopcja ma sens, sami po nieudanym in vitro bardzo interesowaliśmy się tematem. Poznaliśmy super ludzi którzy adoptowali 9 miesięcznego chlopca, na początku nie było kolorowo( FAS, choroba sieroca) był w domu małego dziecka od urodzenia. Teraz to uroczy urwis, ma 3 latka jest kochany, każde dziecko powinno mieć szansę na prawdziwy domu, jak można w ogóle pisać że adopcja to coś złego, oczywiście nie każdy kto ma problemy z poczęciem,nie musi od razu iść w adopcję, nie każdy się do tego nadaje i nie musi, trzeba być na to gotowym w 100% i mieć dużo siły i miłości w sobie to na pewno. My na razie będziemy próbować dalej z in vitro, do puki zdrowie, wiek i kasa na to pozwalają, ale myślę, że i tak trafi do nas kiedyś takie opuszczone serduszko. Możesz napisać w jakim ośrodku byliście i jak wrażenia?
 
Ostatnia edycja:
Na kolejną wizytę do gin idę w połowie maja. Czytałam już o badaniach immunologicznych i na pewno o nie zapytam, jeżeli gin sam ich nie zaproponuje. Badania jakie miałam robione to przeciwciała przeciwplemnikowe, te są chyba na immunologie a z genetycznych to kariotyp i frax. Tobie się udało zajść w ciążę z pomocą immunologa?
Tak udało się niestety na krótko bo po USG w 8tc okazało się że zarodek nie rozwiną się i lekarz stwierdził puste jajo płodowe Ile razy miałaś transfery?
 
Dziewczyny ja mam mega głupie pytanie, czy podczas zastrzykow z gonapeptylu przeciwskazane są jakieś leki w sensie te przeciwbólowe? Czy normalnie można brać? Bo dostałam okres i zaraz umrę z bólu chyba jak co miesiąc 🙄
 
Tak udało się niestety na krótko bo po USG w 8tc okazało się że zarodek nie rozwiną się i lekarz stwierdził puste jajo płodowe Ile razy miałaś transfery?
Miałam dwa transfery, pierwszy 2 zarodki świeżo po punkcji i w kwietniu kolejny transfer 1 zamrożonego zarodka. Niestety bez efektów. Wszystko szło dobrze dopóki nie dochodziło do testowania bety. Wyniki badań też nie wydawały mi się tragiczne, prócz mojego amh. Pomimo niskiego amh wynik stymulacji chyba nie był najgorszy no miałam pobranych 9 komórek, ale ostatecznie 3 zarodki 3 dniowe udało się wyhodować. Embriolog też powiedział, że zarodki są ładne i dobrze rokują, ale gwarancji nigdy nie ma. No i się nie udało :( zastanawiam się co jeszcze prócz diety może mi pomóc. Na pewno przed kolejna procedura zrobię dodatkowe badania.
 
reklama
Tak udało się niestety na krótko bo po USG w 8tc okazało się że zarodek nie rozwiną się i lekarz stwierdził puste jajo płodowe Ile razy miałaś transfery?
Może to głupio zabrzmi, ale jak raz się udało (choć na chwilę) tzn ze możesz być w ciąży i na pewno kolejnym razem uda się dotrwać do 9mc. Chyba najgorzej jak nic nie może zaskoczyć :(
 
Do góry