Pchełka216
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 703
@Szyszka99 a ja mam trochę inne zdanie in vitro to i tak loteria, więc ja bym zapładniała wszystkie. Oczywiście dużo zależy od światopoglądu, więc finalnie Twoje decyzje są Twoje Ale ja jestem po drugiej stronie barykady względem @kate_p7 w podejściu do zarodków Trzeba ot oczywiście porządnie przemyśleć, ale nie wiemy jak będzie, więc warto zabezpieczyć się najlepiej jak się da. No chyba, że kasy i nerwów na kolejne podejścia jest sporo to wtedy można ostrożniej ;PTak kolejne zastrzyki. Jak idziesz długim protokołem i młoda jesteś z tego co dobrze pamiętam to możesz mieć duzo ( powyżej 10) świetnych komórek. Moja rada, żeby nie zapladniac więcej, niż 10. A resztę zamrozić, może kiedyś podejdziecie z mrożonych. Bo te twoje komórki powinny być świetnej jakości. Na początku masz wyciszanie czyli 2 tygodnie zastrzyków jak dobrze pamietam. Potem po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych miesiączka i od 3-5dc zaczynasz stymulację pewnie menopur, razem z gobapeptylem. W 8 dniu stymulacji masz wizytę i rozpisywany dalej protokół. Czasem komórki szybko rosną i odrazu przyjmujesz zastrzyk na pęknięcie. A czasem jeszcze kilka dni się trzeba kłuć.