reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Też o tym myślałam, może podstępem?, w sensie jak lubi burgery to zrobic mu fajne w domu z dobrej jakości mięsa,, zamiast salaty przemycić swiezy szpinak może jakieś avokado albo jakieś inne dobre skladniki, ryz z brokuła i kalafiora z fajnym sosem jest też całkiem spoko, albo spaghetti z cukini, wiem że to łatwo się mówi niektórym facetom ciężko cokolwiek wcisnac,
Hehe a tak jak Kate wyżej napisała może to tez cały stres sprawia że trudno odstawić papierosy, każdy sobie próbuje inaczej radzić z emocjami a e-papierosy są też tak szkodliwe na nasionka?
Generalnie e- papieros powoduje inne choroby i duzo nastolatków umiera w stanach- uszkadza płuca. Ogółem z papierosami to jest tak, ze trzeba oczyścić organizm ok2-3 miesiące przed in vitro. Bo odpowiadają substancje smoliste, nikotyna niszczy chromatyne w plemnikach. Ja niestety byłam osobą palącą próbowałam wszystkiego przed pierszym in vitro, żeby rzucić. Udało się, ale po nieudanej procedurze odrazu wróciłam. Potem kolejna procedura, to samo. I przy trzeciej zaszłam w ciąże przed 6 lat nie paliłam :p Mi pomógł tabex itp. No, ale cudów się nie spodziewajmy. Jak jest już nałóg to ciężko będzie się pozbyć z dnia na dzien. Moze warto tłumaczyć, ze jak dziecko się urodzi to nie będzie przerwy na papieroska. Bo zawsze trzeba coś zrobić. Ja rzucałam z myślą o in vitro, ale i o własnej wygodzie. Początek macierzyństwa jest trudny, niedospany człowiek często ogromna frustra. Ja chcesz się rozładować to przerwa na papieroska :-) tylko z niemowlakiem jesteś sama, nie wyjdziesz na balkon, dziecka samego nie zostawisz. Gorzej dziecko chore ma zapalenie ucha a ty fajkow nie masz i prosisz sąsiadkę o zakup:-) po co się męczyć?! Ja rzuciłam przed z wygody :-))) tłumacz, tłumacz może zaskoczy. On musi chcieć a teraz podawaj antyoksydanty duże dawki l- karnityna. Ty to bierz koenzym. I licz na dobrego plemnika:-) może mąż zrozumie.
 
reklama
Hejka, dawno mnie tu nie było. Jak tam @kate_p7 ? Dziewczyny rosną jak na drożdżach?! Mój bobo ma już 400g, wczoraj byłam na wizycie kontrolnej. Ech A nas wszystkich dopadł covid🤐
U nas dziewczyny wyliczone na 430 a druga 450g. Tylko usg przez brzuch to mniej dokładne. A i TP mam na 19.08 czyli o jeden dzien wcześniej. Chociaż wiem, ze i tak nie wytrwam :p do 39-40tc a jak Ty się czujesz?
 
Dokladnie [emoji4]
Ja sie glownie aitostradami poruszam, takimi 4-5 pasmowymi. Krajowki mnie irytuja strasznie
Ja mam też problem z autostradami a tu w nl wszędzie prawie trzeba, to dlatego że w Polsce jak robiłam prawo jazdy to nas nawet na obwodnicę nie wzięli, za szybko sie dzieje wszystko, tyle idiotow wyprzedzajacych i na ostatni moment zmieniajacyh pasy, jak trzeba to jadę ale to zawsze dodatkowy stres...
 
U nas dziewczyny wyliczone na 430 a druga 450g. Tylko usg przez brzuch to mniej dokładne. A i TP mam na 19.08 czyli o jeden dzien wcześniej. Chociaż wiem, ze i tak nie wytrwam :p do 39-40tc a jak Ty się czujesz?
Ja tez mam termin wyliczony na 19.08 😊 mały kopie niesamowicie i to tak po pęcherzu 😉 Mu tez lekarz mierzy maluchy przez brzuch. Ja czuję się ok, bałam się tylko jak przechoruję wirusa. Naszczescie beż gorączki, tylko trochę osłabienie, brak powonienia i zatkany nos 😉 a ty co brałaś w czasie choroby? Bo mój rodzinny to raczej spóścił mnie na bambus 😒
 
Generalnie e- papieros powoduje inne choroby i duzo nastolatków umiera w stanach- uszkadza płuca. Ogółem z papierosami to jest tak, ze trzeba oczyścić organizm ok2-3 miesiące przed in vitro. Bo odpowiadają substancje smoliste, nikotyna niszczy chromatyne w plemnikach. Ja niestety byłam osobą palącą próbowałam wszystkiego przed pierszym in vitro, żeby rzucić. Udało się, ale po nieudanej procedurze odrazu wróciłam. Potem kolejna procedura, to samo. I przy trzeciej zaszłam w ciąże przed 6 lat nie paliłam :p Mi pomógł tabex itp. No, ale cudów się nie spodziewajmy. Jak jest już nałóg to ciężko będzie się pozbyć z dnia na dzien. Moze warto tłumaczyć, ze jak dziecko się urodzi to nie będzie przerwy na papieroska. Bo zawsze trzeba coś zrobić. Ja rzucałam z myślą o in vitro, ale i o własnej wygodzie. Początek macierzyństwa jest trudny, niedospany człowiek często ogromna frustra. Ja chcesz się rozładować to przerwa na papieroska :-) tylko z niemowlakiem jesteś sama, nie wyjdziesz na balkon, dziecka samego nie zostawisz. Gorzej dziecko chore ma zapalenie ucha a ty fajkow nie masz i prosisz sąsiadkę o zakup:-) po co się męczyć?! Ja rzuciłam przed z wygody :-))) tłumacz, tłumacz może zaskoczy. On musi chcieć a teraz podawaj antyoksydanty duże dawki l- karnityna. Ty to bierz koenzym. I licz na dobrego plemnika:-) może mąż zrozumie.

Też o tym myślałam, może podstępem?, w sensie jak lubi burgery to zrobic mu fajne w domu z dobrej jakości mięsa,, zamiast salaty przemycić swiezy szpinak może jakieś avokado albo jakieś inne dobre skladniki, ryz z brokuła i kalafiora z fajnym sosem jest też całkiem spoko, albo spaghetti z cukini, wiem że to łatwo się mówi niektórym facetom ciężko cokolwiek wcisnac,
Hehe a tak jak Kate wyżej napisała może to tez cały stres sprawia że trudno odstawić papierosy, każdy sobie próbuje inaczej radzić z emocjami a e-papierosy są też tak szkodliwe na nasionka?
Dziewczyny z akademi płodności polecaly kiedyś czarnuszkę, znalazlam takie info
Wyniki przeprowadzonych badań wskazują, że przyjmowanie oleju z czarnuszki znacznie poprawiło parametry ejakulowanego nasienia. Jego objętość wzrosła o 11,7%, liczba plemników powiększyła się o 38,2%, morfologia plemników poprawiła się o 24,2%, przy czym liczba uszkodzonych plemników spadła o 70,8%

Nie jest najprzyjemniejszy w smaku ale jak zmieszac z sokiem z cytryny albo dodac do czegoś to może udałoby się uzyskać poprawę

Nie wiem czy możemy wklejac linki ale tu bardzo przydatny artykuł o właściwościach czarnuszki
Jakbyście nie mogły odczytać to Google--->czarnuszka na płodność
 
Mój organizm robi sobie żarty ze mnie [emoji849] 22dc a ja okres dostałam.. Normalnie cykle 31-34 dniowe... O co tu chodzi? Nie dość, że większość cyklu plamilam to dziś taka 'niespodzianka'.



Ja bym się na twoim miejscu zgłosiła do kliniki lub lekarza . ja w początkowej fazie ciąży też plamiłam i pisały mi na forum że to po USG bo miałam do pochwowo okazało się coś innego . byłam w swojej klinice u lekarza prowadzącego miałam krwiaka który był przy dziecku . dostałam zwiększoną dawke leków i odpoczynek . dzieki temu udało sie dziecko uratować i nie doszło do poronienia . teraz kupuje ubranka robi mąż remont bo w lipcu bedzie z nami wyczekiwany syn .
 
reklama
W drugiej dobie mamy 3 zarodki, jeden bardzo dobry 4.1 oraz dwa średnie 3.2 i 3.6 jeśli nie pomyliłam numeracji
Czy to dobrze??
Ten jeden w drugiej dobie 4.1 to świetny :-)
Tamten 3.2 tez ok, ale ten 2.3 to raczej nie rokuje.
Jezeli dobrze rozumiem nazewnictwo. 4.1 to pierwsza cyferka od ilosci blastomerów ( czyli 4 - poprawnie na 2 dobę jest właśnie 4 ale może być nawet 6:p byle nie mniej) druga cyferka to klasa tych blastomerów ( komórek) czy symetryczne czy mają fragmentację itp. I tak „1” bez fragmentacji i symetryczne. Za to „3” nie symetryczne i z dużą fragmentacją. Ogółem zarodek do 3-4 doby rozwija się na potencjale komórki jajowej. Czyli mamy geny mamusi i tatusia, ale one są odrębne. Dopiero w 4 dobie wchodzi genom zarodka - osobny zestaw genów. Dlatego 4/5 doba są decydujące.
 
Do góry