Dziekuje Ci Doraaa za slowa wsparcia, az sie poplakalam, ja wiem ze tutaj latami sie dziewczyny lecza i staraja... ale mimo wszystko
Jesli chodzi o te druga opinie to jak musialabym to zrobic? chodzi o opinie z drugiego szpitala? klinika w ktorej sie lecze jest prywatna nie szpital (jest przy szpitalu i nazywa sie Kinderwens Leiderdorp) tam przeprowadzalam inseminacje, lista do szpitala Erazmus w Rotterdamie byla bardzo dluga, nie spodziewalam sie problemow, a potem ciezko przenosic sie z cala historia do innego szpitala, boje sie ze jak zaczne pytac o inny szpital to moga mnie tam zaczac traktowac jak wroga... maja duzo klientow nie musza o nich dbac (w zeszlym miesiacu tyle osob sie zglosilo ze musieli mnie przesunac na kolejny cykl bo tez ze wzgledu na korone nie mogli tyle osob ogarnac)
a sama progesteron badalas jak, poszlas do huisartsa i poprosilas o skierowanie na badanie czy jak?
u mnie boje sie ze nie bedzie co hodowac dalej niz 3 dni, bede szczesliwa jesli bede mogla podejsc do transferu, tylko nie wiem czy naciskac ich na transfer 3 dnia w razie czego?
a pamietasz moze jakiej wielkosci komorki pobierali? bo sie ludze czy ktores z tych maluszkow mi tez pobiora czy je zostawia
dziekuje za kciuki