Ja bym je wyrzuciła... Po co się katować...Wiesz najgorzej że super testy pozytywne a tu koniec i tylko testy mi zostały zawsze na nie patrzeć jak mam doła i myślę że następne będą pozytywne i nie tylko one mi zostaną
Tobie życzę samych radosnych chwil ja chodź tak krótko to byłam w niebie ze się udało lekarz stwierdził że to NK nie chciały moich zarodeczkow
Dziękuję bardzo
Ale Tobie też się uda, tylko widocznie musisz przejść jeszcze trochę dłuższą drogę, my poniekąd wygraliśmy los na loterii. Do tej pory nigdy nie widziałam u siebie żadnego pozytywnego testu, czułam się totalnie do niczego, jak jakaś beznadziejna kobieta- bo co ze mnie za kobieta, jak przez tyle lat nie byłam w stanie nawet zajść w ciążę.
Ale na wszystkich przyjdzie czas,mnie los oszczędził na razie od dalszych problemów. Zobaczymy jeszcze tylko po wynikach nifty.