Ja zawsze naginam trochę prawdę ...Tak biorę, nie będę ryzykować. Poczytalam trochę o tym antybiotyku. W poniedziałki pewnie zadzwonię i zawiozę im mocz do przebadania jeśli się zgodzą. Ja po ostatnim incydencie całkiem straciłam zaufanie do angielskich lekarzy ale mam nadzieję że tym razem wie co robi
W Holandii ogólnie nie ma czegoś takiego ,jak kontrolne badanie moczu ... Wg nich ,jeżeli cię boli ,piecze to wtedy ewentualnie możesz przynieść ...no niestety za każdym razem musiałam coś dodać( znaczy się ściemniać ) ...bo mam w nosie i badam co miesiąc ,patrzą już na mnie jak na wariatkę w przychodni . Ale jakbym teraz nie zrobiła ,to nawet bym nie widziała ,że takie paskudztwo mam .Na twoim miejscu ,zadzwoniłabym w pon i trochę podkoloryzowala ,tak żeby zbadali ten mocz ...