To leć jutro na betę tylko potwierdzić3dniowego malucha
Dziś 8dzien wychodzi bo miałam w czwartek
reklama
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
No cóż, gdyby nie moje problemy, miałabym dzieci niewiele młodsze od ciebieNie mów tak bo czuje się jak gówniak z Wami tutaj...
Evela.6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2019
- Postów
- 6 373
Coś w tym jest [emoji85] ja mimo, że wino uwielbiam to po stymulacji i transferze w ogóle nie miałam ochoty na % i nic mi nie smakowało. Teraz po lampce wina czuje się jak przynajmniej po całej butelce [emoji85]Już nie lubię wina więc nie pomogę. Dziwne, że kiedyś lubiłam wszystko, co miało jakikolwiek %
Ahh, człowiek się starzeje
Evela.6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2019
- Postów
- 6 373
Znam te bóle owulacyjne bardzo dobrze[emoji85] miewalam takie, że jedyne co bylam w stanie robić to leżeć z termoforem na brzuchu. I weź tu się ciesz owulacja [emoji6]Hahaha. No wlasnie przez te bole to niewiele dni zostaje takich spokojnych [emoji12]. Jak nie okres, to owulacja. I od nowa najgorzej, ze przez te bole jajnikow wszystkiego sie odechciewa bo boli [emoji87][emoji85]
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
Mi pęka głowa już po lampce, po 2 przez 3 dni dochodzę do siebieCoś w tym jest [emoji85] ja mimo, że wino uwielbiam to po stymulacji i transferze w ogóle nie miałam ochoty na % i nic mi nie smakowało. Teraz po lampce wina czuje się jak przynajmniej po całej butelce [emoji85]
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Dziewczyny ja was naprawde serdecznie przeraszam ze zwracam sie na tym watku o pomoc poprostu raz ze bylam spanikowana i chcialam zeby mi dziewczyny jak najszybciej odpisaly a dwa NO JESTEM TROCHE ZMECZONA i ten spadek energi mi czasami rozum odbiera to ze sie tak zdenerwowalam kupka to chyba wynik tego ze w szpitalu robila ich naprawde czesto. Sam pobytt na ginekologii byl naprawde do zniesienia ale niestetyjuz po drugiej stronie korytarza na polznictwie to jakis koszmar. Sytuacja jest taka ze jest nowa ordynator z Łodzi i personel nie potrafi sie z nia dogadac. Te panie polozne tez niestety sa dla pacjentek bardzo nawet nie potrafie tego okreslic - ogolnie atmosfera sie odbija na pacjentkach. Zachowuja sie jakby z laski prychodzily do pracy, zero empatii, nie ma takich z powolania, Nie jedna zachowuje sie jak by wszystkie rozumy pozjadala i byla madrzejsza od lekarza. Starszny nacisk na karmienie piersia- jak tylko zostalam przewieziona na sale pooperacyjna to szczypaly mnie po sutkach zeby sprawdzic czy mam mleko. Inna mnie uczyla robic zastzryki z heparyny dopiero jak jej powiedzialam ze prawie rok sobie sama robilam to sie odwrocila na piecie. Lekarz na obchodzie tlumaczy ze sa potrzebne przeciwbolowe bo nie mozna dac sie sie zdominowac przez bol i ze u mnie to taki must have a te wiedza lepiej i trzeba sie prosic o kazdy zastrzyk. Oczyiscie sa te fajne i mile bo to przeciez zalezy zwyczajnie od charakteru ale one sie tam tak zmieniaja ze nie sposob nadazyc. Chodza ciagle sfochowane i nadete Jak powiedzialam jednej ze nie zycze sobie zeby mnie dotykala - chodzi o szczypanie po sutkach to ci powiedziala ze kroplowke mam sobie sama zrobic hehehehe Po pierwszym spionizowaniu przywoza malenstwo i radz sobie sama - normalnie zawsze pomoze maz czy partner a teraz calkowity zakaz odwiedzin. Inne dziewczyny tez ciagle uplakane i przestraszone tylko one nic sie nie potrafily odezwac. Za kazda dobe spedzona w szpitalu szpital ma placone wiec wyjsc z niego w terminie jest naprawde malo mozliwy. Ciagle cos wymyslaja, maja swoje sposoby. Natalka w dzien pierwszego planowanego wyjscia okazalo sie ze ma zoltaczke !!!! Ktoej wcale nie miala - nawet jesli wynik bilurbiny byl podwyzszony to nie na tyle zeby budzil niepokoj i specjalnie nie byla podstawiana pod lampy zeby sie rokrecila jeszcze bardziej. Mowie Wam czysta paranoja. Gdybym miala drugi raz planowac porod to z daleka od tego szpitala i oddala bym chyba otatnie pieniadze zeby rodzic w prywatnym szpitalu. Co do Łukasza to wiem ze mnie rozpiescil i zawsze czulam sie przy nim bardzo bezpiecznie czasami az za nadto a w tej sytuacji niestety nic nie mogl zrbic. Jesli chodzi o moj stan psychiczny to tak jak psycholog powiedziala przez 9 miesiecy bylam bombardowana mocnymi hormonami. Ja sama z natury tez jestem chyba poddatna na roznego rodzaju emocje. Dziwnie sie czuje a zmeczenie tez nie pomaga Jestem pierwszy raz w takiej roli i mysle ze w koncu to poukladam teraz juz w domku. Nie poznaje swojego ciala - te moje stopy caly polog no i niestety jeszcze bol zwiazany z sama cesarka. Dziewczyny mi tlumaczyly ze bedzie ciezko ale szczerze nie sadzilam ze az tak Jestem bardzo z wami zwiazana i dlatego pisze na tym watku. To forum jest dla mnie wazne A raczej dziewczyny ktore to forum tworza - przecia ja tu pisalam nawet podczas porodu a to dlatego ze bardzo sie licze i szanuje zdanie moich dziewcyn To mi pomaga. Nawet pomimo roznicy zdan uwiebiam swoje dziewczyny. Nie chce nikomu robic prykrosci. Ja np nie wiem czy bez tego forum udalo by mi sie zajsc w ciaze i urodzic Wszystkim sie tutaj uda Ej smieszne bylo to ze chcialm na swieta byc w odmu - ja teraz nie wiem co sie na swiecie dzieje hehhehehe a co dopiero poczuc swita Nie ma czasu prawie na nic - kurcze kilka razysie zabiralam ze napisanie tego postu. Aledziewczyny dam przeciez rade prawda? Aha no rano byla polozna i mi wszystko pieknie wytlumaczyla. Innaczej niz w szpitalu, kulturalnie na spokojnie. Łukasz pojechal po wode do rosman dla niemowlat i taka jej podajemy za chwile kupka przyszla Zrobilismy juz dzisiaj pierwsza kapiel, Natalka ma juz dzisiaj wyrobiony pesel i akt urodzenia Troche sie poogarnialismy - powoli ale do przodu Pani polozna mnie zobaczyla to pwoedziala ze ma do mnie ogromna prosbe - zebym sie przespala chociaz z godzinke, przestrasyzla sie tez moim wypisem bo tam CRP 62 , leukozytoza na 19 i anemia w dalszym ciagu. Waga leci w dol jak szalona. W pryszlym tygodniu ja mam ponowic badania i Natalka bedziewentylowana przy oknie tak zeby pozniej ogla wyjsc na dworek. Pani mieszka nie daleko mnie wiec moge do niej dzwonic o kazdej porze dnia i nocy Poczulamnaprawde spora ulge Dziekuje dziewczyny za wasze komentarze - jak zwykle mialyscie racje - no i co ja bym bez was zrobila
Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 4 021
Hej ja tak mam ale po zeszłorocznej pozamacicznej (naturalna - nie in vitro) nigdy takich buli na owulacje nie miałam a teraz aż mi na kręgosłup promieniujeDziewczyny, bo ja już chyba zaczynam swirowac. Czy tez jak macie owulacje ale w miesiacach, w ktorych nie ma stymulacji, ani nie zazywacie zadnych innych leków (nie mowie o suplementach), macie tak duze bole jajnikow? Nie wiem czy ja przez to in vitro jestem tak strasznie wyczulona ale mega mnie bola jajniki. Po prostu nie jestem w stanie dzis normalnie siedzieć. Nie kojarzę, zebym tak miala w przeszlosci. Boje sie, ze cos moze byc nie tak u mnie jeszcze tylko tego mi brakowalo
G
gość2502
Gość
Ekonomicznie czyli sie czujesz ;PCoś w tym jest [emoji85] ja mimo, że wino uwielbiam to po stymulacji i transferze w ogóle nie miałam ochoty na % i nic mi nie smakowało. Teraz po lampce wina czuje się jak przynajmniej po całej butelce [emoji85]
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 512
Dokladnie i to najgorsze.. bo chec jest ale bol rowniez..Znam te bóle owulacyjne bardzo dobrze[emoji85] miewalam takie, że jedyne co bylam w stanie robić to leżeć z termoforem na brzuchu. I weź tu się ciesz owulacja [emoji6]
Ale pocieszylyscie mnie dziewczyny, ze nie tylko ja to mam. Nie ze sie ciesze z Waszego bolu ale ulzylo mi, ze to jednak nie choroba.
reklama
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Dziewczyny leczono Wam infekcje moczu w ciąży antybiotykiem? Od wczoraj często sikam i piecze jak siusiam, potem tez.. dzwonie do położnej ona mnie od razu do GP telefonicznie wysłała i on od razu mi antybiotyk cephalexin od dziś na 7 dni wypisał po wywiadzie bo twierdzą że to trzeba szybko leczyć bo niebezpieczne w ciąży.. bez badania moczu. Jeśli nie przejdzie do poniedziałku mam na pogotowie dzwonić i mocz w poniedziałku przywieźć. Tak wszystko inne tu olewają a przy moczu panikują i od razu leczenie... dziwni są...W Polsce tez od razu antybiotyk??
Podziel się: