reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

może dobrze, że się nie znasz:-) nie świrujesz, że za mało, albo za dużo. Bo tylko statystyka:-) U nas syn będzie wysoki bo mąż ma 186 cm i widać, że duży chłopak rośnie. Dziecko to skóra zdjęta z rodziców, jeżeli rodzice mają tendencje to widać już wcześnie, że dziecko też. Pomijam te mamy co wiecznie na diecie i dzieci też, typu biała buła blee , mięsko też nie bo nie zdrowe. Takim rodzicom przydałaby się pogadanka na temat zdrowego żywienia dzieci. W żłobku mieliśmy takich rodziców:-( kierowniczka miała niezłą przeprawę.. Matka wyglądała jak anorektyczka a dziecko nie lepiej...
Jak to mówią- im mniej wiesz, tym lepiej spisz 😂
Wiem, właśnie tyle, że to statystyka. Widzę, że je, zdrowa jest, ruchliwa. To czym mam się przejmować ? Tak jak mówisz statystyka ☺️
A co do białej bułki i mięsa, to prawda :) nic zdrowego tam nie ma 🤷🏼‍♀️ Ale wszystko z głową. Jeżeli czegoś nie dostarczasz z tej strony to trzeba z drugiej ☺️
 
reklama
Mam bardzo blisko siebie matke, ktora na komwntarz pediatry, ze jej 3 latka ma niedowage odpowiedziala: "lepiej tak niz jak ma byc gruba" [emoji2358][emoji2358] A matka oczywiscie z tych co tylko lustro, silownia, dieta, a dziecko jak ktos pamietal, żeby dac jesc to je, a jak nie to nie.
U nas przez pierwszy rok życia kontrola jest co miesiac, mierzenie i ważenie, bo to wazne.
I fakt dzieci sa rozne - tamts trzylatka wazy 13kg, a najlepsza przyjaciółka mojej corki, tez trzylatka - 20kg [emoji38] Fakt jest 10cm wyzsza, ale co tam [emoji38]
Dobry pediatra to skarb ja pamiętam jak u nas było. Mój syn przybierał ponad normy. No i położna, że my mu za duzo jesc dajemy itp.. Pediatra powiedziała, żeby poczekać bo "długie" nogi ma i zaraz skok będzie. I tak było. Obecnie syn ma wagę 8 latka ale i wzrost 8 latka a ma ponad 5lat. Chociaż też nie wszystko zauważyła pediatra, bo wady wzroku nie a zgłaszaliśmy obawy. Tylko ja w soczewkach zasuwałam i lekarka stwierdziła, ze panikujemy:p teraz do okulisty mamy iść jak dzieci skończą pól roku.
A co do żywienia dzieci, moja mama pracowała na oddziale dziecięcym i jak jej opowiadam jakie cyrki są to lapie się za głowę. Bo dziecko potrzebuje "białej buły" bo trawi gorzej pokarmy z dużą ilością błonnika a i mały uklad pokarmowy lubi proste rzeczy czyli przetworzone. Jak to skomentowała jak się boi człowiek to se bułe może zrobć sam:p BTW ostatnio piekłam pułeczki drożdzowe dla mego syna:-) kurcze balam sie ze nie wyjdą bo ja nie piekę :-p a tak mnie naszło.
 
Jak to mówią- im mniej wiesz, tym lepiej spisz 😂
Wiem, właśnie tyle, że to statystyka. Widzę, że je, zdrowa jest, ruchliwa. To czym mam się przejmować ? Tak jak mówisz statystyka ☺️
A co do białej bułki i mięsa, to prawda :) nic zdrowego tam nie ma 🤷🏼‍♀️ Ale wszystko z głową. Jeżeli czegoś nie dostarczasz z tej strony to trzeba z drugiej ☺️
Mięso wołowe to najlepiej przyswajalne żelazo hemowe, nie ma nic lepszego. Wszystkie warzywa zawierają żelazo niehemowe, które jest gorsze. JA od rodziny ze wsi mięso kupuje i podaje młodemu. A u dziecka anemia jest częsta, komórki nie są odpowiednio wykształcone do poboru żelaza. A nie można za dużo podawać żelaza bo w tabletkach to ż niszczy zęby. My jesteśmy stworzeni jako mięsożercy:-) No i nieocenione źródło bialka. No nie masz drugiego takiego a soi dziecku nie podam, bo to uszkodzić może komórki rozrodcze u chłopców.
Co do buły jak pisałam zależy jaka itp.. To jest jak z lekarstwem może leczyć i zabić wszystko zależy od dawki. A i nawet cukier jest zdrowy :-p bo maly mózg dostaje serotonikę i relaksik i dobry nastrój. A mózg u dziecka to najbardziej prymitywny mózg, który się rozwija na przestrzeni lat. My jestesmy chyba jedynym takim gatunkiem... Rodzimy się z mózgiem gadzim, potem on rozrasta się do ssaczego i na samym koncu powstaje płat przedczołowy twór czysto ludzki:-) i tutaj trzeba o ten organ bardzo dbać:-) nie tylko żywieniem ale rozwojem motoryki małej, dużej, kompetencji społecznych itp...
 
Aha @Kasiekt mojej kolezance w ciazy sie cos takiego zrobilo w tym samym miejscu chyba nawet to lekarka z kliniki jej zapisala heparyne wlasnie i sie tez juz kłula do konca ciazy ;)
Ja jutro mam wizyre u mojego gina ale dzis rano mi to peklo.Ropa i krew-bleee.Ale nie oczyscilo sie do konca dlatego ide na konsultacje do moge gina niech zobaczy to ustrojstwo🥴
 
Mięso wołowe to najlepiej przyswajalne żelazo hemowe, nie ma nic lepszego. Wszystkie warzywa zawierają żelazo niehemowe, które jest gorsze. JA od rodziny ze wsi mięso kupuje i podaje młodemu. A u dziecka anemia jest częsta, komórki nie są odpowiednio wykształcone do poboru żelaza. A nie można za dużo podawać żelaza bo w tabletkach to ż niszczy zęby. My jesteśmy stworzeni jako mięsożercy:-) No i nieocenione źródło bialka. No nie masz drugiego takiego a soi dziecku nie podam, bo to uszkodzić może komórki rozrodcze u chłopców.
Co do buły jak pisałam zależy jaka itp.. To jest jak z lekarstwem może leczyć i zabić wszystko zależy od dawki. A i nawet cukier jest zdrowy :-p bo maly mózg dostaje serotonikę i relaksik i dobry nastrój. A mózg u dziecka to najbardziej prymitywny mózg, który się rozwija na przestrzeni lat. My jestesmy chyba jedynym takim gatunkiem... Rodzimy się z mózgiem gadzim, potem on rozrasta się do ssaczego i na samym koncu powstaje płat przedczołowy twór czysto ludzki:-) i tutaj trzeba o ten organ bardzo dbać:-) nie tylko żywieniem ale rozwojem motoryki małej, dużej, kompetencji społecznych itp...
Bardziej chodzi mi o to, że w mięsie są same antybiotyki..
Ja z mięsa nie mogłabym zrezygnować. Nie jem dużo bo 2-3 razy w tyg. I jak mam okazje kupić od rolnika to tak robię. A pieczywo piekę sama z mąk ekologicznych i bez glifosatu ;)
Ale te białe bułeczki to jak cukier- biała smierć ;) jeszcze teraz w dobie „cudownego ulepszania” zbóż ☺️
 
reklama
Do góry