reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kochana przygodę z forum zaczynalysmy mniej więcej w tym samym czasie na iui. Czytam czytam i łzy same spływają po policzku, wkoncu tulisz i Ty Wasze wymarzone wywalczone szkraby!!! Ucałuj Pole i Adasia od ciotki i bliźniaków!!! Wytrwałości! I tak jak piszesz walczyć bo WARTO!!!!!!![emoji3531][emoji3531]
Dziewczyny zawsze marzyłam o napisaniu takiego postu ale myslalam ze nigdy nie będzie mi dane... pisze go dla Was aby dodać otuchy i wiary.. zazdroscilam dziewczyna piszącym takie posty. Teraz pisze go ja... Kiedys nadejdzie wasza kolej.
Cześć z Was mnie zna jestem na wątku chyba od 2016 roku. Starania zaczęliśmy jeszcze w 2015. W 2016 r. Upragniona ciąża naturalna i poronienie..zaczelo sie leczenie w klinikach. 5 zabiegów inseminaxji.. Zero efektów. Potem zmiana klinik zaliczyłam kilka w Wawie. Rok 2018 kolejna ciąża i znow poronienie. Depresja, beznadzieja. W kółko słyszę ze wiek wiek wiek i amh niskie nic z tego nie będzie. Meza wyniki zle! U mnie skopana immunologia!
Kd!
Ale ja nie chce kd bo czy pokocham?Tu pomogła @annemaria! Jestem Ci dziewczyno ogromnie wdzięczna [emoji8] [emoji8][emoji8][emoji8]
Finalnie przeszłam 5 silnych stymulacji na swoich komórkach. Ponad 10 transferów juz przestałam liczyć.
Zapadła decyzja o kd. Poszlo juz szybko. 2 transfer udany.
Przyjęły się 2 zarodki! Beda bliźnięta!
Cała ciążas stracho dzieci.
Dnia 24 lutego urodziłam moje szkraby.
Polusia i Adaś[emoji7][emoji7][emoji7]
Dziewczyny chce Wam powiedzieć jedno:
Nie poddawaj się nigdy.
Nie poddawaj się nigdy!
Nie poddawaj się ku.rwa nigdy!!!
NIGDY...
 
Daj przepis [emoji16][emoji16]
Dieta poszla sie pasc - Rodzice poza 25kg "drobiazgów" dla wnuczek podali 2kg michaszkow i 1kg sliwek w czekoladzie [emoji1787][emoji38]
A jak mowie, ze ja tu diete robie to mama do mnie:."to w takim razie mozesz jesc jednego cukierka dziennie"[emoji1787][emoji16]
Ja jak mowie swojej mamie ze nie jem slodyczy to moei ze raz na jakis czas moge przeciez jesc-no tak jakby powiedziec alkoholikowi ze moze raz na jakis czas sie napic 😄
 
Dziewczyny a ja mam takie pytanko, pozwalacie sobie na jakieś winko przed transferem? W sensie nie ze dzień przed, ale ogólnie w cyklu poprzedzającym, czy w ogóle zero alko? Chodzi za mną straszna ochota na wino czerwone...
Ja juz nie pilam alko od momentu stymulacji.W pierwszym okresie ciazy piwo za mna chodzilo takie zimne z sokiem malinowym🍺🤤
 
Dziewczyny zawsze marzyłam o napisaniu takiego postu ale myslalam ze nigdy nie będzie mi dane... pisze go dla Was aby dodać otuchy i wiary.. zazdroscilam dziewczyna piszącym takie posty. Teraz pisze go ja... Kiedys nadejdzie wasza kolej.
Cześć z Was mnie zna jestem na wątku chyba od 2016 roku. Starania zaczęliśmy jeszcze w 2015. W 2016 r. Upragniona ciąża naturalna i poronienie..zaczelo sie leczenie w klinikach. 5 zabiegów inseminaxji.. Zero efektów. Potem zmiana klinik zaliczyłam kilka w Wawie. Rok 2018 kolejna ciąża i znow poronienie. Depresja, beznadzieja. W kółko słyszę ze wiek wiek wiek i amh niskie nic z tego nie będzie. Meza wyniki zle! U mnie skopana immunologia!
Kd!
Ale ja nie chce kd bo czy pokocham?Tu pomogła @annemaria! Jestem Ci dziewczyno ogromnie wdzięczna 😘 😘😘😘
Finalnie przeszłam 5 silnych stymulacji na swoich komórkach. Ponad 10 transferów juz przestałam liczyć.
Zapadła decyzja o kd. Poszlo juz szybko. 2 transfer udany.
Przyjęły się 2 zarodki! Beda bliźnięta!
Cała ciążas stracho dzieci.
Dnia 24 lutego urodziłam moje szkraby.
Polusia i Adaś😍😍😍
Dziewczyny chce Wam powiedzieć jedno:
Nie poddawaj się nigdy.
Nie poddawaj się nigdy!
Nie poddawaj się ku.rwa nigdy!!!
NIGDY...
Adaś piękne imię, też czekam na mój mały wielki cud o imieniu Adaś, jeszcze trochę i już będzie 🙂 ja na forum jestem krótko, ale starania znacznie dłuższe bo od 2012 i mimo trochę młodszego wieku przez tyle lat tylko i aż ta jedna jedna jedyna ciąża więc dziewczyny cuda się zdarzają kiedy najmniej się ich spodziewamy bo u mnie tylko w tej kategorii można rozpatrywać ciążę.
 
Dziewczyny a ja mam takie pytanko, pozwalacie sobie na jakieś winko przed transferem? W sensie nie ze dzień przed, ale ogólnie w cyklu poprzedzającym, czy w ogóle zero alko? Chodzi za mną straszna ochota na wino czerwone...
Ja myśle, ze możesz legalnie się nawalić :-) cykl poprzedzający nie ma nic wspólnego z transferem. Później może osłabić działanie leków. No, ale nawet podczas estrofemu( o ile on sam jest) ja bym jednej lampki się napiła:-) potem to już kwestia który dpt, żeby ową lampkę przechylić. Moim zdaniem do 3-4dpt spokojnie można lampkę wypić. Zarodek nawet jeśli zaimplantowaly będzie już to ma ciałko żółte które go odżywia. Alkohol jest toksyną, ale w małych ilościach i nie pity duszkiem krzywdy nie zrobi. Potem już bym się bała... bo powoli rusza produkcja blaszek zarodkowych.
Przy stymulacji jest inaczej, komórki które wyprodukujesz są uaktywniane cykl wcześniej. Zatem cykl przed stymulacją tez jest istotnym cyklem bo już zrekrutowana jest pula komórek. No, ale ja przed zajściem w ciąże z synem nie wiedzialam, ze to takie istotne. W marcu miałam transfer. A w styczniu urodziny - jedna impreza :-), wcześniej sylwester :-) no styczeń był gruby:-) a pod koniec stycznia zaczęłam stymulację - długi protokół. No i syn jest na świecie ;-) mam koleżanki, które na własnych weselach były w ciąży. Młode jeszcze to zakładały ze okres się spóźnia od stresu. No niestety była ciąża i alkoholu nie odmawiały. Dzieci zdrowe. A są i takie opowieści gdzie „ niby” jedna lampka wina wypita w niewłaściwym czasie i dziecko ma FAS. Jakoś nie znam upośledzonych dzieci „alkoholików” znam uspośledzone dzieci narkomanów. Bo obecnie osobę z chorobą alkoholową raczej szybko poznasz, ale uzależnioną od narkotyków to już głębszy problem. To jest często ładnie zapakowane...
 
Ja jak mowie swojej mamie ze nie jem slodyczy to moei ze raz na jakis czas moge przeciez jesc-no tak jakby powiedziec alkoholikowi ze moze raz na jakis czas sie napic [emoji1]
Moja bylaby zachwycona jakbym rzucila slodycze. Ale ma swiadomosc, ze skoro podali cos co jem raz czy 2 razy w roku to bede jeść [emoji6]
 
reklama
Ja myśle, ze możesz legalnie się nawalić :-) cykl poprzedzający nie ma nic wspólnego z transferem. Później może osłabić działanie leków. No, ale nawet podczas estrofemu( o ile on sam jest) ja bym jednej lampki się napiła:-) potem to już kwestia który dpt, żeby ową lampkę przechylić. Moim zdaniem do 3-4dpt spokojnie można lampkę wypić. Zarodek nawet jeśli zaimplantowaly będzie już to ma ciałko żółte które go odżywia. Alkohol jest toksyną, ale w małych ilościach i nie pity duszkiem krzywdy nie zrobi. Potem już bym się bała... bo powoli rusza produkcja blaszek zarodkowych.
Przy stymulacji jest inaczej, komórki które wyprodukujesz są uaktywniane cykl wcześniej. Zatem cykl przed stymulacją tez jest istotnym cyklem bo już zrekrutowana jest pula komórek. No, ale ja przed zajściem w ciąże z synem nie wiedzialam, ze to takie istotne. W marcu miałam transfer. A w styczniu urodziny - jedna impreza :-), wcześniej sylwester :-) no styczeń był gruby:-) a pod koniec stycznia zaczęłam stymulację - długi protokół. No i syn jest na świecie ;-) mam koleżanki, które na własnych weselach były w ciąży. Młode jeszcze to zakładały ze okres się spóźnia od stresu. No niestety była ciąża i alkoholu nie odmawiały. Dzieci zdrowe. A są i takie opowieści gdzie „ niby” jedna lampka wina wypita w niewłaściwym czasie i dziecko ma FAS. Jakoś nie znam upośledzonych dzieci „alkoholików” znam uspośledzone dzieci narkomanów. Bo obecnie osobę z chorobą alkoholową raczej szybko poznasz, ale uzależnioną od narkotyków to już głębszy problem. To jest często ładnie zapakowane...
Cały czas tutaj powtarzam przed stymulacją lepiej sobie odpuścić alkohol. Zresztą to dotyczy także mężczyzn. Minimum trzy cykle. Po transferze też już bym się nie napiła.
 
Do góry