reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Najgorsze ze nie wiadomo w ktora strone to pojdzie,bo te statystyki to mozna o kant doopy czesto rozbic i sie zdziwic mocno😉
Tez tak myśle, ale ryzyko jest :-) zobaczę jak będzie po urodzeniu dziewczynek. Bo narazie i tak wielka rewolucja się szykuje. Chciałam po 5 miesiącach do pracy wrócić, ale nie dam rady. Obecnie na zwolnieniu a to kiepska sprawa odsunąć się od pracy zawodowej na 2lata. Życie wszystkie plany zweryfikuje. Mój mąż już się śmieje, ze będziemy patologia:-) Bo w PL pogląd na rodziny 3+ się nie zmienił od wielu lat.
 
reklama
Sorry juz sie na tutejszy przestawiłam 😅
U mnie jest ciąża bliźniacza wysokiego ryzyka. Dostałam acard 150mg bo ryzyko rzucawki jest duże w ciąży bliźniaczej, mam TSH 0,002 co ponoć jest normalne z bliźniakami. I reszty nie będę opisywać co mi jeszcze daje w tyłek:-) A prowadzoną mam ciąże w szpitalu. I NFZ płaci tylko za 10 wizyt w ciąży, czyli masz wizyty co miesiąc. Nie ma usg w gabinecie trzeba mieć skierowanie i przysługują Ci trzy w ciąży. Potwierdzające ciąże, genetyczne i po 21tc antaomiczne. Zatem odzwyczajamy się od usg mimo, ze byłam wielką fanką:-) skoro takie prowadzenie ciąży wysokiego ryzyka wystarczy to może serio nie potrzebne jest to usg co 2tyg. Chociaż nie jestem przekonana :p
 
U mnie jest ciąża bliźniacza wysokiego ryzyka. Dostałam acard 150mg bo ryzyko rzucawki jest duże w ciąży bliźniaczej, mam TSH 0,002 co ponoć jest normalne z bliźniakami. I reszty nie będę opisywać co mi jeszcze daje w tyłek:-) A prowadzoną mam ciąże w szpitalu. I NFZ płaci tylko za 10 wizyt w ciąży, czyli masz wizyty co miesiąc. Nie ma usg w gabinecie trzeba mieć skierowanie i przysługują Ci trzy w ciąży. Potwierdzające ciąże, genetyczne i po 21tc antaomiczne. Zatem odzwyczajamy się od usg mimo, ze byłam wielką fanką:-) skoro takie prowadzenie ciąży wysokiego ryzyka wystarczy to może serio nie potrzebne jest to usg co 2tyg. Chociaż nie jestem przekonana :p
im może niepotrzebne ale mi tak ;)
 
Tez tak myśle, ale ryzyko jest :-) zobaczę jak będzie po urodzeniu dziewczynek. Bo narazie i tak wielka rewolucja się szykuje. Chciałam po 5 miesiącach do pracy wrócić, ale nie dam rady. Obecnie na zwolnieniu a to kiepska sprawa odsunąć się od pracy zawodowej na 2lata. Życie wszystkie plany zweryfikuje. Mój mąż już się śmieje, ze będziemy patologia:-) Bo w PL pogląd na rodziny 3+ się nie zmienił od wielu lat.
jeju no Ty naukowiec to może masz inaczej. Dla mnie to przerwa mega wyczekiwana, a potem, potem sobie pracę znajdę. :) choc pewnie będę dalej kiblowac w starej bo z dzieckiem bedzie to wygodniejsze.
 
im może niepotrzebne ale mi tak ;)
No ja tez bym się lepiej czuła jakby było co miesiąc a tak to...nie widzisz nawet jak rosną. Jakoś brakuje mi tego co tam u nich się dzieje. Co tam im już wyrosło, moim dzieciom co tam wyrosło a nie dziecku z animacji w aplikacji :p
 
U mnie jest ciąża bliźniacza wysokiego ryzyka. Dostałam acard 150mg bo ryzyko rzucawki jest duże w ciąży bliźniaczej, mam TSH 0,002 co ponoć jest normalne z bliźniakami. I reszty nie będę opisywać co mi jeszcze daje w tyłek:-) A prowadzoną mam ciąże w szpitalu. I NFZ płaci tylko za 10 wizyt w ciąży, czyli masz wizyty co miesiąc. Nie ma usg w gabinecie trzeba mieć skierowanie i przysługują Ci trzy w ciąży. Potwierdzające ciąże, genetyczne i po 21tc antaomiczne. Zatem odzwyczajamy się od usg mimo, ze byłam wielką fanką:-) skoro takie prowadzenie ciąży wysokiego ryzyka wystarczy to może serio nie potrzebne jest to usg co 2tyg. Chociaż nie jestem przekonana :p
Czyli prowadzisz na NFZ tylko ? Tu w UK podobne podejście, 2 usg będę mieć w 13 tc i 20tc a z polozna spotkanie raz w miesiącu ale z uwagi na moją niewydolność szyjki będę mieć osobne spotkanie z jakimś lekarzem to się dowiem co mi zaproponują. Polscy lekarze kazali mi szyjkę dopochwowo badać co 2 max 3 tyg wiec zostają mi tu prywatne wizyty. W sumie nadal czekam na wynik Nifty wiec nadal nie wiem czy wszystko będzie dobrze. W pracy ani synowi nic jeszcze nie powodzielismy a to 11tc I brzuch już trochę urosl. Wynik mam mieć najpóźniej w poniedziałek, ostatnio mam dziwne sny, bardziej koszmary z wynikiem w roli głównej
 
jeju no Ty naukowiec to może masz inaczej. Dla mnie to przerwa mega wyczekiwana, a potem, potem sobie pracę znajdę. :) choc pewnie będę dalej kiblowac w starej bo z dzieckiem bedzie to wygodniejsze.
Może to przerost ambicji :p zawsze chciałam więcej od życia. I teraz tez bym chciała, ale głową muru nie przebijesz. Może jskbybym miała inne piorytety. To oddałabym dzieci na 10h do zlobka itp. Ale to nie po mojemu. Tak to w życiu jest, ze czasem trzeba coś poświecić :-) chociaż jakoś mi psikro troszkę. No, ale może nie będzie tak źle. Inteligentna ze mnie babka i uparta jeszcze osiągnę to co chce. Dopóki zyjemy dopóty mamy czas:-)
 
reklama
No ja tez bym się lepiej czuła jakby było co miesiąc a tak to...nie widzisz nawet jak rosną. Jakoś brakuje mi tego co tam u nich się dzieje. Co tam im już wyrosło, moim dzieciom co tam wyrosło a nie dziecku z animacji w aplikacji :p
jak już będziesz miała parcie to za kasę Ci wszędzie zrobią:) ja latam z abonamentu, bo prowadząca gin jest prywatnie za kasę i do niej chodze co miesiac, a ostatnio już mi tylko detektorem tetno zmierzyła, nie robiła usg. Ale 4.03 już ustawiona wizyta abonamentowa;)
 
Do góry