U mnie jest ciąża bliźniacza wysokiego ryzyka. Dostałam acard 150mg bo ryzyko rzucawki jest duże w ciąży bliźniaczej, mam TSH 0,002 co ponoć jest normalne z bliźniakami. I reszty nie będę opisywać co mi jeszcze daje w tyłek:-) A prowadzoną mam ciąże w szpitalu. I NFZ płaci tylko za 10 wizyt w ciąży, czyli masz wizyty co miesiąc. Nie ma usg w gabinecie trzeba mieć skierowanie i przysługują Ci trzy w ciąży. Potwierdzające ciąże, genetyczne i po 21tc antaomiczne. Zatem odzwyczajamy się od usg mimo, ze byłam wielką fanką:-) skoro takie prowadzenie ciąży wysokiego ryzyka wystarczy to może serio nie potrzebne jest to usg co 2tyg. Chociaż nie jestem przekonana