Zyje, zyje
Ale fajnie nie bylo ;( A co najgorsze w poniedzialek musze to zrobic drugi raz i w czwartek trzeci
ja sie tam dusilam. Bo najpierw mialam odsysane i plukane te gluty. On taka wielka igla na lezaco lał mi z jednej dziurki a z drugiej wysysal jakby takim ssakiem a ja w miedzy czasie mialam caly czas mowic coca -cola
bo wtedy niby sie podniebienie napina i tak ta woda nie splywa do gardla - a mi splywało - nos zatkany i sie tam krztusilam - mała to myslslam ze mi tam wyskoczy z brzucha
i to plukanie jeszcze bede miala robione w przyszlym tygodniu ale na koniec wziął jakis skalpel i mi naciał podobno małżowiny - krew sie polala JPRDL
ale to o dziwo nie bolalo - tylko tak jakby zaszczypalo - nie wiem jak on to zrobil
I juz bylo po ale calosc trwala chyba z pol godziny mi sie wydawalo ze to wiecznosc. Tak sie trzeslam
Nos z jedenj strony dalej zatkany najgorzej zawsze rano jest a on mi nie pozwala smarkac. Po ciazy mam dostac jakas serie zastrzykow. Noz cholera ze tak mnie zaprawilo z tym nosem - on mowi ze to przez covid i encorton ale zeby az tak? No a pozniej pojechalam na zakupy bylam w Lidlu, rosseman, pepco i empic aha iw media kupilam sobie sandwicher bo nie mialam
i jeszcze w Karcher
@nieagatka kupilam sobie odkurzacz
jak kombajn taki co to podobno jest nawet na dworze uzywany
u nas ze wzgledu na siersc
kurcze jakie te kapsulki co mam brac dopochwowo co trzeci dzien sa drogie - ponad 100 zl - jeszcze nie poczytalam o co w nich chodzi.