reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Teraz już nie myśl o porodzie przedwczesnym , dbaj o siebie, badaj szyjkę. Prowadzisz ciążę u specjalistów na pewno będą wszystkiego pilnować ale nie zaszkodzi ich sprawdzać.
Moja lekarka prowadziła ostatnio czworaczki głośno o niej :-) już mnie przebadała niby wszystko ok gdyby nie ten krwiak. A i z ciekawostek TSH mam bardzo niskie i mówię, ze nie miałam nigdy problemów z tarczycą. A Pani doktor mi mówi, ze im wyższe hcg tym niższe TSH powinno być i w ciąży bliźniaczej TSH może być nie do oznaczenia. Fatalnie się czuje.... A co porodów przedwczesnych to prowadzą w końcu ciąże w szpitalu gdzie odratowali na neo 450g wcześniaka, wiec się ustawiłam :p
 
No domyślam się że na pewno jest ciężej i w ciąży i po urodzeniu również. Tylko boje się że przy słabym nasieniu mogą być też słabe zarodki i jak mam po transferze 1 zarodka zostac z niczym jak się nie uda to chyba wolałabym już podjąć ryzyko ciąży bliźniaczej.

Dlaczego wszystkie decyzje przy ivf muszą być takie trudne...
U nas tez jest czynnik męski :-) a się udało. In vitro to bardzo trudna droga, ale jak nie ma innej to cóż :-) trzymam kciuki
 
No czytając to forum zdałam sobie sprawę jakie to wszystko może być trudne. Ale skoro Wam się udało to wierzę że i mi wszystko się jakoś poukłada😉
Każda z nas ma mnóstwo siły gdyby nie forum większość z nas dałaby sobie rade. Tutaj są same odważne kobietki, bo żeby rozmawiać o niepłodności trzeba mieć odwagę :-)
 
reklama
No domyślam się że na pewno jest ciężej i w ciąży i po urodzeniu również. Tylko boje się że przy słabym nasieniu mogą być też słabe zarodki i jak mam po transferze 1 zarodka zostac z niczym jak się nie uda to chyba wolałabym już podjąć ryzyko ciąży bliźniaczej.

Dlaczego wszystkie decyzje przy ivf muszą być takie trudne...
Niekoniecznie. U nas tez jest czynnik meski a zaplodnily sie wszystkie komorki. Zarodki w czesci przeszly pgt-a. Te co zostaly to wszystkie blastocysty 5aa. Niestety nie udaly sie 2 transfery. Problem jak widac duzo głębszy i gdzies teraz z mojej strony.. zaczynam przygodę z immunologia.
Trzymam kciuki za Twoje przyszłe zarodki :)
 
Do góry