Co robilas w walentynki? A dzisiaj co robilas? Ja sie naswietlalm lampą, posprzatalam kuchnie, przeszlam sie wokol domu, wzielam kapiel i wlaczylam sobie szum deszczu i strzelajace pioruny
Bylam u jubilera w sklpeie bo wczoraj na walnetynki postanowilam zalozyc pierscionek zareczynowy. Zawsze nosilam na srodkowym palcu ale mam tak paluchy popuchniete ze nie bardzo chcialwejsc wiec go sobie wepchlam na sile. Wczoraj wieczorem juz nie zdjelam a dzisiaj mi caly paluch popecznial
no i znowu panika bo nie chcialo zejsc nawet na plynie i jakis smarach ktore Łukasz musial pozyczyc bo oczywiscie on takich rzeczy nie ma. No i pojechalismy do pana ktory takim fajnym narzedziem(taka jakby podkładka pod palec zeby go nie uszkodzic i strzypce) rozcial pierscionek
ale nie uszkodzil i za tydzien bedzie do odbioru
Wiecie co ja juz sama nie mam do siebie sily ;( Moze mnie ktos zauroczyl czy co - tak powiedziala Łukaszowi nasza madra sasiadka
Teraz juz leze pije melise bede sie opychac mandarynkami bo kupilam ze 3 kg i bedziemy ogladac cos na HBO
nie wstaje juz z łozka dzisiaj pierdziele bo sie jesczze znowu cos do mnie przyklei - w nocy pewnie tez nie bede spac to bede titanica ogladac