katarzyna86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 057
Mi to jak niczego innego brakuje sportu i wina , normalnie od początku ciąży jęczę mężowi, że mi brakuje wina bo zawsze co jakiś czas z sąsiadką robiłyśmy sobie taki wieczór a bardzo lubię dobre czerwone wytrawne.Wszystko jest dla ludzi - ale wszystko powinno miec swoj czas i umiar - u mnie z tym umiarem roznie bywalo lubie alko ale lubie tez byc bardzo aktywna jakos sport z alko nie ida w parze - za to sobotnie wieczory bywaly fajne Ja tez na miesiac jakos przed transferem odrzucilam alko calkowicie i jakos nie mialam z tym problemu. Mam wrazenie ze jak sie niunia urodzi to juz nigdy nic nie bedzie takie same