reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej Dziewczyny. Wpadam z szybkim pytaniem. Koleżance dziwnie rośnie beta. 6 dpt blastocysty 2, po 24 h - 4, po 48 h (od 2. badania) - 7. Ciąża biochemiczna?
Bardzo niziutko - mimo tego ze rosnie to mało mozliwe zeby na tym etapie cos dobrego z tego wyszlo. Ocenia sie ze w 6 dpt blastocysty beta powinna byc conajmniej dwucyfrowa ;)
 
reklama
Dziewczyny mam chyba głupie pytanie, jestem 8 dpt dwudniowego zarodka iii... mam ogromną ochotę na cydr. Napić, czy nie?
Wierz mi można sobie wszystkiego odmówić, jestem tego przykładem 🙂 od stymulacji przestałam pić kawę, herbatę czarną, jeść słodycze, pić alko i bezalkoholowe, napoje słodzone, soki, ciasta, jakoś to przeżyłam 🙂 piłam soki domowe, kawę inke, herbatę dla kobiet w ciąży, wodę, jak się okazało, że jest ciąża to tak zostało, doszły owoce, warzywa, zupy, ryby, czasami pozwoliłam sobie na coś słodkiego, ale robiłam to sama w domu nie kupowałam. Stres miałam nawet po tym jak w 14tc zjadłam pączka a później okazało się, że ciasto było robione na alkoholu. Kawę i herbatę, ale i to mega słabe zaczęłam pić po 20tc i to nie codziennie. Cóż ja mam trochę schize na punkcie odżywiania w ciąży bo dla mnie nie jest to zwykła naturalna ciąża, nie po tylu latach starań więc ja chucham i dmucham na siebie.
 
Ależ ja nie szufladkuje :-) serio chyba jestem ostatnia do tego. Ja choruje i nie mogę pic alkoholu. Jakieś 2 lata temu się dowiedziałam i wtedy musiałam diametralnie zmienić mój styl życia. Ogółem to próbowałam bezalkoholowych trunków i chyba najlepszy był LECH, aż w końcu odpuściłam. Czasem pozwalam sobie na małe wybryki :p tak średnio raz na rok. Oj to jest tak niezgodne z moim charakterem. No cóż był czas przywyknąć :-)
A ja uważam że picie w ciąży alkoholu to jest skrajna nieodpowiedzialność. I tez nie mówię o piciu bezalkoholowego wina np. 3 butelek czy tez piwa w dużej ilości to również głupota. Ale wypicie właśnie jednej lampki jednego piwa i to w 100% bezalkoholowego nie jest niedpouszczalne. Ale juz jak @bazylia128 wspominała tych 2% to totalna głupota. Picie alkoholu w małej ilości w ciąży podczas brania leków to też .... (można wstawić odpowiedni epitet) 😉
 
Wierz mi można sobie wszystkiego odmówić, jestem tego przykładem 🙂 od stymulacji przestałam pić kawę, herbatę czarną, jeść słodycze, pić alko i bezalkoholowe, napoje słodzone, soki, ciasta, jakoś to przeżyłam 🙂 piłam soki domowe, kawę inke, herbatę dla kobiet w ciąży, wodę, jak się okazało, że jest ciąża to tak zostało, doszły owoce, warzywa, zupy, ryby, czasami pozwoliłam sobie na coś słodkiego, ale robiłam to sama w domu nie kupowałam. Stres miałam nawet po tym jak w 14tc zjadłam pączka a później okazało się, że ciasto było robione na alkoholu. Kawę i herbatę, ale i to mega słabe zaczęłam pić po 20tc i to nie codziennie. Cóż ja mam trochę schize na punkcie odżywiania w ciąży bo dla mnie nie jest to zwykła naturalna ciąża, nie po tylu latach starań więc ja chucham i dmucham na siebie.
Wlasnie jak zobaczylam ze cos piszesz to mialam pisac ze ty mialas panike jak zjadlas paczki robione na alko 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 ojjjj my in vitrowiczki juz chyba tak bedziemy mialy ;)
 
Ja na samiutkim poczateczki takie bezalko smakowe bo bylo goraco i mialam ochote a poza tym NAPRAWDE nie mialam pojecia ze jak 0 to wcale nie jeste 0 ;) Niekotre znajome sobie pily te 2% i nie mialy zupelnie zadnych wyrzutow ;) Dla mnie to skrajnie nieodpowiedialne i nie dopuszcalne - nie wypowiadam sie na teamt tych kobiet kotre pija w ciazy ale ja bym sie strasznie z tym czula tym bardziej jk pisalam wczesniej biore tyle lekow ze zaraz bym miala schize. Poza tym nigdy nie wiesz czy nagle - tfu tfu - nie bedziesz musiala jechac na IP czy do lekarza i co wtedy przeciez to mega czuc [emoji2957]
Znam lekarke! ktora tydzien przed porodem poszla na obiad urodzinowy i zamowila.sobie lampke wina mimo, ze kelner dwa razy pytal czy na pewno (bo to ju koncowka to moze). Dla mnie nie do pojecia. Co innego male piwo bezalkoholowe, ktore nawet jesli ma alk to w tak sladowej ilosci, ze nie sadze, zeby moglo zaszkodzic, a co innego lampka wina. Choc moj maz mi mowil cala ciaze, ze tantum verde, ktorego uzywalam na gardlo ma wiecej alkoholu w sobie niz lyk wina [emoji38][emoji38]
 
Znam lekarke! ktora tydzien przed porodem poszla na obiad urodzinowy i zamowila.sobie lampke wina mimo, ze kelner dwa razy pytal czy na pewno (bo to ju koncowka to moze). Dla mnie nie do pojecia. Co innego male piwo bezalkoholowe, ktore nawet jesli ma alk to w tak sladowej ilosci, ze nie sadze, zeby moglo zaszkodzic, a co innego lampka wina. Choc moj maz mi mowil cala ciaze, ze tantum verde, ktorego uzywalam na gardlo ma wiecej alkoholu w sobie niz lyk wina [emoji38][emoji38]
No i ja jak mialam covid tez uzylam kilka razy tantum verde bo w aptece mowili ze moge 🤪 mało tego dostalam na poczatku takie krople na mocz same ziola a jak pozniej przeczytalam ulotke to tez jakis alko byl. Wychodzi na to ze wszystko sie kreci wokol alkoholu ;)
 
Wlasnie jak zobaczylam ze cos piszesz to mialam pisac ze ty mialas panike jak zjadlas paczki robione na alko 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 ojjjj my in vitrowiczki juz
Ja od prawie pół roku nie jem serów pleśniowych, nie pije alkoholu, nie jem nieprzetworzonych produktów, surowych mies ryb wedlin, czytam etykiety jak głupek bo zawsze mam z tyłu głowy ze moze akurat się udało i mam małą faolke w brzuszku a jak już się okazało że nie to mowie ale i tak uwazaj bo moze się pojawić i zaszkodzisz wiec tez wiem co to panika 😉 każda z nas chyba na swoj sposób bardzo uważa bo zbyt długo walczy 😊
 
Wierz mi można sobie wszystkiego odmówić, jestem tego przykładem 🙂 od stymulacji przestałam pić kawę, herbatę czarną, jeść słodycze, pić alko i bezalkoholowe, napoje słodzone, soki, ciasta, jakoś to przeżyłam 🙂 piłam soki domowe, kawę inke, herbatę dla kobiet w ciąży, wodę, jak się okazało, że jest ciąża to tak zostało, doszły owoce, warzywa, zupy, ryby, czasami pozwoliłam sobie na coś słodkiego, ale robiłam to sama w domu nie kupowałam. Stres miałam nawet po tym jak w 14tc zjadłam pączka a później okazało się, że ciasto było robione na alkoholu. Kawę i herbatę, ale i to mega słabe zaczęłam pić po 20tc i to nie codziennie. Cóż ja mam trochę schize na punkcie odżywiania w ciąży bo dla mnie nie jest to zwykła naturalna ciąża, nie po tylu latach starań więc ja chucham i dmucham na siebie.
Ja przez lata, przeszłam chyba wszystkie tzw. super zdrowe diety. Miałam etapy bycia wege aż po weganizm.
Miałam bzika na punkcie zdrowego odżywiania. Szczerze, to liczyłam, że pomoże mi zajść w ciąże, ale niestety nic z tego, jednak fajnie się czułam. Teraz to już przeszłość i koniec katowania, jem w miarę zdrow, ale mam swoje wpadki . A jeśli będę w ciąży, zapewne będzie to miało motywujący wpływ.
 
Ostatnia edycja:
Wszystko jest dla ludzi - ale wszystko powinno miec swoj czas i umiar - u mnie z tym umiarem roznie bywalo 🤪 😂😂 lubie alko ale lubie tez byc bardzo aktywna jakos sport z alko nie ida w parze - za to sobotnie wieczory bywaly fajne ;) Ja tez na miesiac jakos przed transferem odrzucilam alko calkowicie i jakos nie mialam z tym problemu. Mam wrazenie ze jak sie niunia urodzi to juz nigdy nic nie bedzie takie same ;)
 
reklama
Tak, dobrze rozumiesz. Mrożony. Ale u mnie z zamrożonego Beta w siódmym dniu już była dwucyfrowa. Też mi się niestety wydaje, że się nie
Różnie kliniki podchodzą do takich przypadków jedne odstawią leki, żeby dziewczyny nie męczyć. A inne będą liczyć na ten cud. Na pocieszenie w tej całej sytuacji to dobry znak, ze się zaimplantował:-)
 
Do góry