reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja w Ikei bylam w niedziele i szczerze mowiac kiedys bylo lepiej.Teraz to nawet nie ma takich aranzacji pokoju dzieciecego-tacy bylismy z mezem rozszczarowani i wiecej tam nie pojedziemy🥴
Ja tez mam swoich ulubionych youtuberow hehehe👍
Noooo ja to swoich ogladam namietnie i pozniej jecze jak nie wrzuca nwego filmiku ;) No i nie zapominajmy o makijazach na YT - jak kiedys zrobilam przykladowy makijaz wieczorowy to moj wlasny pies mnie obszczekal jak mnie zobaczyl 😂 😂 😂 a takie latwe sie to wydawalo ;) Co do mojego Ozinka ( z gory przepraszam za ciazowe tematy) jak ostatnio pokazalam mu moj nagi brzuch to kichnal, zawarczal i uciekl pod lozko 😂😂😂 sama nie wiem co o tym myslec 👍
 
reklama
Powoli trenuje 😂😂😂 ogólnie najgorzej nie pić jak wszyscy inni piją. Ja to i tak grzeczna jestem 😅 kiedyś jedziemy pociągiem na lotnisko , szef z samego rana podaje mi napój w butelce, zgadnij co tam w środku było 🙊 o mało żeśmy na samolot się nie spóźnili. O takie mamy klimaty, mus się dostosować 😁
Ale bym sie z Toba napila 😂 mi po alko odwala i wlaczaja sie ułańskie fantazje ;)
 
Dziewczyny , 8 dni temu byłam na USG i puszczała nam serduszko a dzisiaj pojechałam prywatnie na USG i nie zdążyłam się odezwać i znowu nam puściła . Czy nie zaszkodzilam tym dziecku ? Bo teraz siedzę i świruje ,że moze to za duże obciążenie i że coś się stanie ....
Ja słuchałam co tydzień na początku.
Od 12 tc co Dzień używam detectora .
Nic się nie martw.
 
Mi to zajęło 2 tygodnie wiec jeszcze masz czas. Poza tym jak widzisz, ze coś Ci nie służy typu już było dobrze a teraz od nowa :-( To leżysz w tym łóżku choć żal Ci doope ściska bo można tyle rzeczy zrobić. Ja wyciągnęłam roombe i odkurza :-) nie lubię tego robota bo jest niedokładny, ale teraz wychodzę z założenia byleby było zrobione:-) no i jaka jestem wtedy z siebie dumna :p bo posprzątane. Szkoda, ze nie mam toomby z mopem ....
a mężem nie możesz odkurzyć ? :D
 
Mi to zajęło 2 tygodnie wiec jeszcze masz czas. Poza tym jak widzisz, ze coś Ci nie służy typu już było dobrze a teraz od nowa :-( To leżysz w tym łóżku choć żal Ci doope ściska bo można tyle rzeczy zrobić. Ja wyciągnęłam roombe i odkurza :-) nie lubię tego robota bo jest niedokładny, ale teraz wychodzę z założenia byleby było zrobione:-) no i jaka jestem wtedy z siebie dumna :p bo posprzątane. Szkoda, ze nie mam toomby z mopem ....
Nie no wiadomo, jak trzeba, to trzeba i koniec. Nie ma ważniejszej rzeczy w tym momencie niż to, żeby było dobrze.
Marzę o tej mopujacej. Ale jakoś ciągle nie umiem się za to zabrać, a przede wszystkim uwierzyć, że się sprawdzi. Na pewno sprawdziłaby się lepiej, niż nasze mycie do tej pory, mam na myśli częstotliwość...
Ja mam menueta 🙃 ale sprawdza się. Co prawda odkąd mamy psa, to dziwnie ciągle trzeba opróżniać ten pojemnik na śmieci 😀 ale zatrzymuje się pod kanapą i to mnie strasznie wkurza, i tak naprawdę przez to rzadziej włączam. Bo ktoś wypchał pościelą pojemnik i się dno troszkę wygięło 🙃 ale mam w workach próżniowych pościel już, zajmuje mniej miejsca a i tak dziad się zatrzymuje pod spodem.
 
reklama
Dziękuję dziewczyny 😘😘♥️
ja to już nienormalna jestem ...na koniec ciąży ,to mnie w kaftanie wywiozą 😜😜
Ależ głupia jestem 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
Zadzwoniłam do położnej i się dopytalam 🤦
Wyśmiała mnie ..że pomyślałam o czymś takim ....kamień z serca
Buziaki 😘😘
Chyba każda mówi tutaj o tym kaftanie 🙃 bo wiecie, najgorszy jest u nas ten nadmiar wiedzy. Te dziewczyny, które nie siedzą w temacie tyle, co my, są zdecydowanie szczęśliwsze. Bo nie wiedzą, że coś tam może być złe, czego się bać na tym etapie. Mojej szwagierce np nie przeszło przez myśl, że może serduszko się nie pojawić, a ja tylko tą myślą poniekąd żyje. Ona wtedy była na etapie- jak ja urodzę, nie dam rady 🙃 a ja mam w dupie to, jakoś to będzie, gorzej lub trochę lepiej, ale najważniejsze, żeby dotrwać w dwupaku do tego 9 miesiąca...
W każdym razie ona martwiła się raczej tymi genetycznymi, połówkowymi itp.
 
Do góry