reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Słuchajcie, jak brałyście Lutinus też miałyście uczucie dyskomfortu, bólu?
Mnie tak boli po aplikacji, że nie ma mowy o chodzeniu przez ok 40 minut. Wczoraj miałam punkcję, więc może dlatego?
 
Słuchajcie, jak brałyście Lutinus też miałyście uczucie dyskomfortu, bólu?
Mnie tak boli po aplikacji, że nie ma mowy o chodzeniu przez ok 40 minut. Wczoraj miałam punkcję, więc może dlatego?
Myślę, że to ból po punkcji. Pamiętam, że po swoich punkcjach kilka dni miałam bóle tak duże, że ciężko mi się chodziło, siadało i wstawało. Teraz też biore Lutinus i nic jego podanie nie boli. Jedynym dyskomfortem jest to, że się "wylewa".
 
Myślę, że to ból po punkcji. Pamiętam, że po swoich punkcjach kilka dni miałam bóle tak duże, że ciężko mi się chodziło, siadało i wstawało. Teraz też biore Lutinus i nic jego podanie nie boli. Jedynym dyskomfortem jest to, że się "wylewa".
A mnie po punkcji tylko dół brzucha bolał, "tam" jakby nic mi nie robili. Dopiero jak sobie zaaplikowałam Lutinus to był czad. I tak trzy razy dziennie... Ciekawe jak jutro transfer odczuję, skoro aplikacja tabletki jest tak bolesna.
 
A mnie po punkcji tylko dół brzucha bolał, "tam" jakby nic mi nie robili. Dopiero jak sobie zaaplikowałam Lutinus to był czad. I tak trzy razy dziennie... Ciekawe jak jutro transfer odczuję, skoro aplikacja tabletki jest tak bolesna.
A może aplikujesz go zbyt płytko? I boli Cię póki się nie rozpuści.
 
A mnie po punkcji tylko dół brzucha bolał, "tam" jakby nic mi nie robili. Dopiero jak sobie zaaplikowałam Lutinus to był czad. I tak trzy razy dziennie... Ciekawe jak jutro transfer odczuję, skoro aplikacja tabletki jest tak bolesna.
A Ty bierzesz 3x 2 tabletki? Bo jeżeli tak to tam w środku wszystko przekrwione jeszcze resztki tego lutinusa mogą działać jak papier ścierny. Coś się podrażniło i boli... może pogadaj i zmień na utrogestan bo on jest taki maziowaty... a nie odlewy gipsowe robi jak lutinus.
 
reklama
A mnie po punkcji tylko dół brzucha bolał, "tam" jakby nic mi nie robili. Dopiero jak sobie zaaplikowałam Lutinus to był czad. I tak trzy razy dziennie... Ciekawe jak jutro transfer odczuję, skoro aplikacja tabletki jest tak bolesna.
Z tego co pamiętam na ileś przed trzeba nospe wziąć i po transferze też, czy cię będzie bolało czy nie to bierz bo chodzi o niedopuszczenie do skurczy, na karcie z kliniki masz info ile razy dziennie, dodatkowo przed transferem pełny pęcherz. Ja miałam średnio pełny bo opóźnienie było i już nie dałam rady 🙂
 
Do góry